Borówka amerykańska - 9 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Wygląda na majówkę wiosenną.
solaris37
500p
500p
Posty: 651
Od: 10 kwie 2014, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

darstenka pisze:Ja swoje wczoraj okrylam przed mrozami...
Ja nie okrywałem, mrozu dużego nie zapowiadali . U mnie było -2*C i kwiatom nic się nie stało. Gdyby było więcej sądzę, że też by przetrwały. Na jakieś zagranicznej stronie pisało, że do -7*C mogą wytrzymać kwiaty.
Pozdrawiam Krzysiek
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Parę stron temu ktoś wrzucał obrazek z podanymi temp jakie wytrzymuje dane stadium pąka kwiatowego.
U mnie kwiatostany wyglądają dzisiaj znacznie gorzej niż tydzień temu Niektóre ewidentnie nie przetrwały tej pogody.
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Tu pokazałem w linku http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 7#p5814487 Niestety, uszkodzenia dopiero po jakimś czasie są widoczne

Może to później tak wyglądać..http://msue.anr.msu.edu/uploads/files/S ... injury.pdf
warto zajrzeć, żeby za chwilę nie pytać jaką chemią polewać :wink:
solaris37
500p
500p
Posty: 651
Od: 10 kwie 2014, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Wtedy już żadna chemia nie pomoże :(
Pozdrawiam Krzysiek
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1575
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Tomala3d pisze:Parę stron temu ktoś wrzucał obrazek z podanymi temp jakie wytrzymuje dane stadium pąka kwiatowego.
U mnie kwiatostany wyglądają dzisiaj znacznie gorzej niż tydzień temu Niektóre ewidentnie nie przetrwały tej pogody.
Jak wypadły poszczególne odmiany?
Jakie miałeś przymrozki?
tmf30
200p
200p
Posty: 432
Od: 17 cze 2013, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zgorzelec

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Witam. U mnie wygląda na to, że wiosenne przymrozki nie wyrządziły żadnych szkód w borówkach. Ładnie zaczynają się otwierać i jest ich mnóstwo jak dla mnie. Natomiast czereśnie - zwłaszcza VAN - oraz brzoskwinie wyglądają bardzo nieciekawie.
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Jak tak dzisiaj patrzę to tragedii nie ma. Najbardziej nie podoba mi się Toro i Darrow chociaż na niemal wszystkich odmianach widać jakieś drobne uszkodzenia po mrozach. Wyjątkiem jest Duke po którym nic nie widać żadnych uszkodzeń.
Nie wiem dokładnie ile było ale coś koło -2 z poniedziałku na niedzielę.
Jutro jak się temperatura podniesie będę mógł wreszcie opryskać polyversum bo te uszkodzenia jak nic zaatakuje szara pleśń.
Chyba na niektórych krzewach za trzy tygodnie zrobię eksperyment z nawożeniem wapniem zamiast azotu. Zobaczymy czy rzeczywiście tkanka będzie odporna na choroby grzybowe.
Awatar użytkownika
buum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2211
Od: 16 mar 2015, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Odpukać , wydaje się że moje borówki przetrwały mrozy.... ufff....
Moja działka mój raj :) Pozdrawiam Piotrek ;:163
Moja działeczka cz1.
Moja działeczka cz2.
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2124
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Dzisiaj obejrzałam swoje borówki i zaskoczyło mnie co jedna z nich "wymyśliła". Liście są jeszcze takie czerwonawe, nie w pełni rozwinięte. Pąki kwiatowe w większości jeszcze małe i pozamykane. Ale od najbardziej nasłonecznionej strony kilka kwiatków już w pełni zakwitło ;:oj . Czy przy nie w pełni rozwiniętych liściach kwitnące kwiatki nie osłabią za bardzo krzewu? Może je oberwać, żeby roślina najpierw się zazieleniła i nabrała sił a potem kwitła z reszty pąków?
Pozdrawiam Lucyna
ploplus
50p
50p
Posty: 65
Od: 30 wrz 2016, o 22:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centrum lubelskiego

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Czy ktoś może mi powiedzieć, czy borówki są atakowane przez mszyce?
Wielokrotnie rozpisywano się o chorobach grzybiczych, kretach, nornicach, ale nie kojarzę, żeby ktoś coś o tych owadach wspominał?
Pytam, bo niedługo przewiduję potrzebę pryskania drzewek owocowych pod tym kątem i zastanawiam się, czy tym samym pryska się borówki, czy je akurat ten problem omija.
Awatar użytkownika
buum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2211
Od: 16 mar 2015, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

ploplus
Moja borówka nigdy nie miała mszycy.
Moja działka mój raj :) Pozdrawiam Piotrek ;:163
Moja działeczka cz1.
Moja działeczka cz2.
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Co roku mam mszyce tylko takie zielone. Atakują najmłodsze przyrosty w szczytowej części pędów. Oprócz tego w okolicach maja i czerwca jak jest sucho atakują przędziorki. Te z kolei można znaleźć na kwiatostanach. Tworzą na nich cieniutkie pajęczyny i po jakimś czasie kwiaty zasychają.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”