Borówka amerykańska - 9 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Kisiell3 pisze:Czy larwe muszki suzukii jestem w stanie dostrzec golym okiem ?
Raczej wątpię
Jak Ci się chce, to możasz przetestować :wrzuć kilka takich jagód do szklanki, ale do środka włóż najpierw kawałek złożonego ręcznika papierowego żeby wchłaniał sok (żeby się nie potopiły) i szklankę przykryj ręcznikiem pap./gumka..bleee..
Obrazek
Kisiell3
50p
50p
Posty: 94
Od: 23 wrz 2015, o 17:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Malopolskie. Tarnów

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Faktycznie blee :shock: a ja je jadłem ...
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Borówka z wkładką...jak czereśnie, jak nie patrzysz to są smaczne :;230 .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
voltage87
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 5 cze 2017, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Witam

Mam takie pytanie otrzymałem właśnie wyniki badań gleby mikro i makro z zaleceniami,chciałbym prosić was abyście odnieśli się do tych zaleceń.Prosiłbym o ewentualną korektę bardziej doświadczonych.
pH-5,27 ,Zasolenie NACL - 0,25, Azot n-NO3-<10,P-45,K-101,Na-<10,Ca 376, Mg-93, Chlorki <10 MIKRO CU-2,30 ZN-4,45,Mn-33,3,Fe-151,B(Bor)-<0,50

Poziom azotu bardzo niski wręcz śladowy,poziom potasu wymaga poprawy ,poziom wapnia zabezpiecza minimalne potrzeby borówki,Zawartość miedzi, cynku i boru -niska.

Zalecenia:Aby zakwasić bardziej glebę zastosować siarkę wigor s,przy aktualnym pH ilość siarki około 200kg na hektar,z podziałem na dwie dawki.
Tutaj moge dodać że posiadam ściólkę z drzew iglastych
Uzupełnienienie wymaga azotu i potasu (Tylko teraz już jest koniec lipca stosować nawozy azotowe ??)
-Należy zastosować 150 kg/ha saletry potasowej,która uzupełni niedobór azotu i potasu,po zbiorach owoców na zielone liscie zastosować 15-20kg/haazotu w postaci mocznika
Miktoskładniki:
Bor-po zbiorach owoców w ilosci około 1kg/ha w postaci Soluboru lub Bortracu
Cynk-zimą stosując 1,5kg siarczanu cynku
Miedź- jesienią przed opadaniem liści w ilości 2 kg/ha w postaci siarczanu miedzi
grafi26
200p
200p
Posty: 390
Od: 25 mar 2016, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

tija pisze:W ubiegłym roku po raz pierwszy robiłam herbatki na zimowe wieczory z przefermentowanych liści drzew/krzewów np porzeczki , czereśnie , śliwy , wiśnie , później maszynka i mam granuli :lol: w tym roku by bardziej uatrakcyjnić smakowo robię susz z owoców różnych w tym z borówki .
Będzie borówka owoc na próbę jak smakuje w herbatce sama i przy późniejszym dodaniu listka mięty a druga wersja , borówka z kolorową porzeczką , białą/czerwoną/ i mała ilość czarnej .
Pobawić się można , a nóż coś fajnego wyjdzie .
A jak fajnie taki susz wygląda w słoju i jak fajnie pachnie :wink:
Polecam :D
Tu jeden ze słoiczków a a w nim , porzeczka czerwona+malina+poziomka
Obrazek
W ubiegłym roku robiłam taki susz z owoców. Dołożyłam jeszcze owoce róży po wypestkowaniu . Wspaniała herbatka choć dużo przy niej pracy i cierpliwości. Najwolniej suszy się malina(owoce) jest bardzo soczysta i trudno się suszy. W tym roku też zrobię
Awatar użytkownika
andrzej1050
500p
500p
Posty: 615
Od: 4 lip 2007, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Witam,
W tym wątku jestem po raz pierwszy i chciałbym się poradzić w sprawie jednej z moich borówek.
Otóż krzew odziedziczyłem po starszej pani 6 lat temu. Inne borówki posadzone w ostatnich kilku latach rosną bardzo ładnie i owocują też. Ale ten krzaczek, o którym mówię, mimo że akurat w tym roku miał dużo owoców (jak na jego wygląd), to zastanawiam się czy:
Obrazek
1. obciąć go krótko, może się zagęści (nowych pędów w ogóle nie widać), bo dwa pędy zdrewniałe to trochę mało
2. zostawić go tak jak jest i dać mu szansę lub,
3. wykopać go i na jego miejsce wsadzić nowy krzak ze szkółki.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Andrzej dokładnie taki sam krzew posadziłem w tamtym roku wiosną. Była to sadzonka kilkuletnia z jakiegoś marketu i tez miała dwa stare zdrewniałe pędy i pięć liści na krzyż w górnej części. Po wsadzeniu na przygotowane stanowisko wypuściła kilkanaście pedów od dołu i te suche pędy też się zagęściły.
Może coś jest nie tak ze stanowiskiem? Ja bym nie przycinał bo jak będzie miała rosnąć to i tak wypuści nowe pędy. Jak chcesz posadzić w tym miejscu nową to ja bym proponował zrewidować glebę i korzenie tej rośliny i w razie potrzeby wzbogacić stanowisko o torf kwaśny wymieszany z próchnicą najlepiej z lasu sosnowego jagodowego i posadzić tą samą roślinę bez przycinania.
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

6 lat u Ciebie tak rośnie? jeśli tak to trachnij nisko ten starszy pęd, możesz go trochę skaleczyć delikatnie i posypać ukorzeniaczem, potem całość ściółką. Jak nic nie da to out.
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

I co, myślisz że problemem tego krzewu jest to że są dwa pędy zamiast jednego? Przycięcie nic nie da bo problem jest jak zwykle w stanowisku. Gdyby był problem z wchłanianiem składników pokarmowych przez ich brak lub nieodpowiednie pH to liście w górnej części wskazywały by na objawy niedoborów a one są zielone. Być może coś blokuje korzeń przed rozrostem. Może była posadzona bez rozluźnienia korzenia a może gleba jest zbyt zbita wokół. Niektórzy sadzą tak że robią dołek na głębokość i szerokość szpadla a wkoło ziemia jak skała i korzeń nie ma jak rosnąć.
Kumpel z siłowni miał też taką borówkę gdzie był jeden zdrewniały badyl około 4-5 letni i jeszcze mu ojciec obielił wapnem ten pęd. Wystarczyło że ogarnął podłoże i po roku ma piękną zieloną borówkę pełną owoców. Wokół krzewu szpadlem spulchnił ziemię i wymieszał ją z torfem i ściółką z lasu bo akurat jeździł kilka miesięcy wyrabiać drzewo.
Takie starsze borówki jak już będą miały dobre warunki to wystrzelą w górę o wiele szybciej niż młode dwuletnie sadzonki jakie najczęściej można kupić więc ja bym jej nie wywalał tylko od nowa posadził w dobrze przygotowanym stanowisku. Jak takie stanowisko przygotować to było już pierdyliard razy tutaj wałkowane.
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Tomala3d zejdź ze mnie, ogarnij się, to nie ja mam problem. Dyskutuj z pytającym, dawaj swoje rady i będzie oki.
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Ja moge ogłosić swój mały sukces. Pierszy raz uzyskałem pH 4,0 pod borówką i to mierzone po deszczach. Zrobiłem to tak, że wykopałem borówkę, ziemię w dołku wymieszałem z Wigorem S. Nastepnie rozłożyłem tą ziemię tylko na obwodzie a środku zostawiłem dołek który wypełniłem podłożem z lasu pobranym spod borówek. Zanim korzeń dotrze do zewnętznej warstwy to siarka zdąży już przereagować. W tej chwili przestałem już zakwaszać i podlewać. Ziemi mi trochę zostało co ująłem z dołków to wystarczyło jeszcze na 3 kolejne dołki pod borówki.
Czy teraz dajemy coś pod krzaka typu potas, magnez, gips budowlany (borówki nie wykazuja braków) czy dopiero na jesień?
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

pelikano11 zbyt nerwowo reagujesz, ja taki jestem cham szczery ale piję do problemu nie do ciebie. Bez urazy :)

toolpusher zależy od stanowiska. Jak dałeś próchnicy z lasu to masz rezerwuar naturalnych składników pokarmowych i na pewno można ograniczyć nawożenie nawozami sztucznymi. Teraz daje się siarczan potasu. Na gips nie wiem czy nie jest za późno. Słyszałem że ważne jest podanie go w odpowiednim momencie po przekwitnięciu kwiatów. Ja dawałem gips dwa razy, pierwszy raz około trzy tygodnie po kwitnieniu i następną dawkę około 10 dni później. Teraz się słyszy że nawożenie borówki wapniem wpływa pozytywnie na odporność rośliny na choroby grzybowe ale także na jakość i długość przechowywania owoców. Przy prawidłowym nawożeniu wapniem owoce są twardsze i chrupiące szczególnie u odmian kulistych jak Spartan czy Bluejay. Ja mam tak że mnóstwo owoców leży na ziemi tam gdzie borówka zaowocowała na starszych i niższych pędach i nic się z tymi owocami złego nie dziej mimo że co chwila pada deszcz.
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

grafi26 , pracy może i dużo ale jaka przyjemność pić swojską herbatkę ;:65 smak , zapach ;:304 sklepowe się do niej nie umywaja :roll:
Za oknem rosa rugosa produkuje owocki , nie omieszkam dodać :wink:
Dosuszyłam białej porzeczki teraz pora na maliny i borówki .
Oblepa owoców .
Krzaki trzymały się dzielnie do czasu aż owocki zaczęły nabierać masy :roll:
W przyszłym roku wszystkim płotki zafunduję , teraz nie tykam bo więcej zniszczę niż pożytku zrobię :oops:
Obrazek Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”