Borówka amerykańska - 9 cz.
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
tamburyn wielokrotnie była pokazywana bryła korzeniowa borówki - to przede wszystkim kłąb zwartych nitek, które są tuż pod powierzchnią gleby. korzenie bardzo łatwo przesuszyć, w dodatku jeśli podłożem jest torf i niedopilnowane jest utrzymanie jego wilgotności to kaplica.
Ja podejrzewam, ze korzenie Twojej borówki nie są zbytnio rozrośnięte i ususzyły się, a teraz krzak goni resztkami.
Borówka toleruje przesadzanie i specjalnie jej to nie szkodzi. Ja nie mam oporów, w takiej sytuacji bym wykopał i wrzucił do wiadra z wodą aż korzenie porządnie się opiją. W dół wlałbym duuużo wody (najlepiej wody z kwaskiem cytrynowy - chyba ze masz miękką wodę)jak woda trochę zejdzie to posadził ponownie. U mnie upałów teraz nie ma, ale Twój wybór.
Ściółka musi też być nasączona wodą, zobacz przy okazji jak długo wchłania wodę kora - wydaje ci się że jest mokra a jak ją przełamiesz to wewnątrz jest sucha. To wszystko podbiera wodę korzeniom borówki kiedy jest upał
Ja podejrzewam, ze korzenie Twojej borówki nie są zbytnio rozrośnięte i ususzyły się, a teraz krzak goni resztkami.
Borówka toleruje przesadzanie i specjalnie jej to nie szkodzi. Ja nie mam oporów, w takiej sytuacji bym wykopał i wrzucił do wiadra z wodą aż korzenie porządnie się opiją. W dół wlałbym duuużo wody (najlepiej wody z kwaskiem cytrynowy - chyba ze masz miękką wodę)jak woda trochę zejdzie to posadził ponownie. U mnie upałów teraz nie ma, ale Twój wybór.
Ściółka musi też być nasączona wodą, zobacz przy okazji jak długo wchłania wodę kora - wydaje ci się że jest mokra a jak ją przełamiesz to wewnątrz jest sucha. To wszystko podbiera wodę korzeniom borówki kiedy jest upał
- tamburyn
- 200p
- Posty: 215
- Od: 8 gru 2014, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 30km na Pd od Krakowa ~300m. n.p.m
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
Dlatego właśnie zapytałem
Trzeba było szybko zareagować.
Wczoraj zdążyłem tylko wlać wiadro wody pod krzew i usunąłem wszystkie owoce.
Dzięki!
Trzeba było szybko zareagować.
Wczoraj zdążyłem tylko wlać wiadro wody pod krzew i usunąłem wszystkie owoce.
Dzięki!
Piotrek
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
zatrzymaj się Owocuje? ..nie doczytałem że zerwałeś..
edit
Podlanie przy przesuszonej bryle nic nie da..uprzedzam. ziemia obok bryły ciągnie wodę.
edit
Podlanie przy przesuszonej bryle nic nie da..uprzedzam. ziemia obok bryły ciągnie wodę.
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
Sprawdzałeś wilgotność podłoża?. Moje rosną w pełnym słońcu i liście nie cierpią z tego powodu. Foliak to raczej działa jak dodatkowy grzejnik, podnosząc temperaturę powietrza.
- tamburyn
- 200p
- Posty: 215
- Od: 8 gru 2014, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 30km na Pd od Krakowa ~300m. n.p.m
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
Owoce zawiązała, ale już ich nie ma. Teraz będzie walka o tegoroczne przyrosty. Niech odpoczniepelikano11 pisze:zatrzymaj się Owocuje? ..nie doczytałem że zerwałeś..
edit
Podlanie przy przesuszonej bryle nic nie da..uprzedzam. ziemia obok bryły ciągnie wodę.
Dzisiaj zerknę czy zrzuciła wszystko, czy się wstrzymała
Wcześniej napisałem, że mogło dojść do przesuszenia bryły korzeniowej.mateos pisze:Sprawdzałeś wilgotność podłoża?. Moje rosną w pełnym słońcu i liście nie cierpią z tego powodu. Foliak to raczej działa jak dodatkowy grzejnik, podnosząc temperaturę powietrza.
Mam mało wody do dyspozycji, a patrząc na prognozy musiałem im udzielać.
To na 99% będzie problem z brakiem wody. Chciałem tylko potwierdzenia i pomysłu na to co dalej z tym fantem zrobić
Piotrek
- toolpusher
- 500p
- Posty: 543
- Od: 5 maja 2017, o 12:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jasło - winne klimaty
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
Nie masz możliwości zbierania deszczówki? Wystarczy stara folia, plandeka, kilka palików itp.
- tamburyn
- 200p
- Posty: 215
- Od: 8 gru 2014, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 30km na Pd od Krakowa ~300m. n.p.m
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
Zbieram, zbieram.toolpusher pisze:Nie masz możliwości zbierania deszczówki? Wystarczy stara folia, plandeka, kilka palików itp.
Mam zbiornik podpięty pod rynnę Jednak od czasu ostatnich silnych opadów z początku maja, nie padało u mnie praktycznie w ogóle. A Mama moja się podpięła i przypadkiem rozlała pod kwiaty 3/4 zbiornika
Dzisiaj przeszła za to nawałnica
Piotrek
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
I się ciesz, bo już cię chciałem przestrzec przed grzybami - upał plus bardzo dużo wody w korzeniu - baardzo rzadko ale się zdarza - fytoftoroza http://plantpathology.ca.uky.edu/files/ppfs-fr-s-19.pdf albo jakieś inne grzyby typu pythiumtamburyn pisze:Dzisiaj przeszła za to nawałnica
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
pelikano11 nie wywołuj wilka z lasu Ludzie jak się nasłuchają o chorobach to później wszędzie je widzą ku uciesze producentów środków ochrony roślin.
tamburyn odmiana Bluejay jest szczególnie wrażliwa na brak wody. U mnie liście zaschły akurat na Patriocie i Spartanie które rosną w 12 litrowych pojemnikach. Miały mokro ale mimo to roślina nie wyrobiła z zaopatrzeniem w wodę nowych przyrostów gdzie były duże liście. Korzeń jeszcze za mały. Nie ma co się przejmować bo młode przyrosty które rosną od dołu są zieleniutkie i nietknięte skutkami spalenia słońcem. Widocznie są dla rośliny priorytetem oprócz owoców oczywiście.
tamburyn odmiana Bluejay jest szczególnie wrażliwa na brak wody. U mnie liście zaschły akurat na Patriocie i Spartanie które rosną w 12 litrowych pojemnikach. Miały mokro ale mimo to roślina nie wyrobiła z zaopatrzeniem w wodę nowych przyrostów gdzie były duże liście. Korzeń jeszcze za mały. Nie ma co się przejmować bo młode przyrosty które rosną od dołu są zieleniutkie i nietknięte skutkami spalenia słońcem. Widocznie są dla rośliny priorytetem oprócz owoców oczywiście.
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
Tak sądzisz? ciekawe co to było.. http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 1#p4038551
Pamiętasz jak ci pisałem o wyższości uprawy borówki w gruncie nad doniczkową? Twoje są w takiej sytuacji (upał, nadmiar wody bo więdną) bardziej narażone na choroby odglebowe, ale nie musisz czytać tego, co piszę, wolny krajTomala3d pisze:U mnie liście zaschły akurat na Patriocie i Spartanie które rosną w 12 litrowych pojemnikach. Miały mokro ale mimo to roślina nie wyrobiła z zaopatrzeniem w wodę
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
pelikano11 taki z Ciebie specjalista a nie wiesz że borówkom więdną końcówki pędów z braku wody a nie z nadmiaru. Mam w okolicy dwie szkółki gdzie borówki podlewają co dziennie tak że mają bagno w doniczkach. Ona to lubi. Dodatkowo jak roślina ma owoce do wykarmienia to trzeba podlewać co dziennie w takie upały jak były.
Jak będę miał czas to zrobię zdjęcia jak wyglądają borówki w pojemnikach bo wcale nie rosną gorzej od tych w gruncie.
Jak będę miał czas to zrobię zdjęcia jak wyglądają borówki w pojemnikach bo wcale nie rosną gorzej od tych w gruncie.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 9 sie 2016, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Orońsko k. Radomia
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
Mam problem z jedną borówką :/ A mianowicie mojemu bonusowi zaczęły opadać liście. Przyjrzałem mu się bliżej i zdiagnozowałem zamieranie pędów. wykopałem go z gruntu obciąłem zamierający pęd i przesadziłem do wiaderka z torfem oraz próchnicą spod sosen.
Jest jakaś szansa na odratowanie tej borówki?
Poniżej zamieszczam kilka zdjęć.
Jest jakaś szansa na odratowanie tej borówki?
Poniżej zamieszczam kilka zdjęć.