Borówka amerykańska - 9 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Nie chodziło mi o istotę powstawania SZW tylko o metodę jej "leczenia", czyli o opryski saletrą wapniową. Pomidory również mogą kumulować nadmiar azotanów w owocach. Czy edicool miał rację czy nie, już tak nie robię. Podlewam co jakiś czas zakwaszoną wodą gipsową i uważam, że nie jest źle,tym bardziej, że te kilka krzaczków nie rośnie na jakimś ekstra stanowisku, tylko zostały wciśnięte w trawę rosnącą na żółtym piasku.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

A mi chodzi o odniesienie się do postu http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 3#p5846303 którego być może nie doczytałeś.
Jako, że Ciebie przywołano, że podajesz wapno, to może warto, żebyś powiedział co o tym sądzisz. Tak w ogóle, niekoniecznie na przykładzie swoich borówek i pomidorów.
Barsa
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 20 maja 2017, o 09:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Jedna z moich borówek w tamtym roku wydała dziwne trzy "pałąki". Poszło to mocno w górę, wyższe są od wszystkiego innego i rozgałęziają się tylko 20 cm od wierzchołka, czyli i tak ponad wszystkimi innymi gałęziami. Te już zostawię, ale jakby coś takiego zdarzyło się i w tym roku, to czy nie lepiej to w zimę/wczesną wiosnę skrócić o 1/3? Pytam, bo jak zrobiła to przyroda z dwoma innymi gałęziami (wiatr po prostu złamał) to fajnie się to rozgałęziło....
kalina__
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 28 mar 2017, o 20:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Mam pytanie, wybaczcie jeśli zbyt banalne.

Jak często podlewacie swoje borówki? Przykladowo np. w tym tygodniu kiedy nie padało.

I jak dużo jednorazowo lejecie wody?
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Pytanie wcale banalne nie jest i otrzymasz równie niebanalną odpowiedź. Każdy ma inną ziemię, inne warunki pogodowe czyli temperaturę i ilość opadów, inny poziom wód gruntowych ,itd, itp. Zbyt wiele zmiennych , żeby udzielić konkretnej rady. Najlepszym miernikiem wilgotności jest palec wskazujący, który trzeba wbić w ziemię. Jak wilgotno to poczekać, jak sucho to podlać.
pelikano11 post doczytałem i na dodatek zrozumiałem jego treść , przynajmniej w jego polskojęzycznej części. :D Na oglądanie wykładu na YT, po prostu nie miałem czasu ani chęci . Wiedzę czerpię z książek wydanych kilkadziesiąt lat temu i tam napisali zupełnie co innego niż to, co wynika ze źródeł polecanych przez Tomalę. Azot i wapń są pobierane przez rośliny mniej więcej w jednakowej ilości, ale spełniają zupełnie inne role i twierdzenie, że jedno można zastąpić drugim, jest z mojego punktu widzenia i nabytej wiedzy, niedorzeczne.
almatea
100p
100p
Posty: 115
Od: 10 maja 2017, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Pytanie,

zakładając (chociaż na forum spotkałem kilka różnych teorii), że borówka owocuje lepiej jeśli ma się kilka odmian,
to czy przy takim założeniu te borówki muszą być jakoś blisko siebie?
Jeśli zaczynając od początku płotu mam kolejno:
- 4 krzaczki malin
- 2 krzaczki borówki amerykańskiej BlueCrop
- 1 krzaczek jeżyny bezkolcowej,
to czy gdybym chciał dorzucić jeszcze 2 krzaki borówki innych odmian,
to sensownym będzie przesadzenie jeżyny dalej, a w jej miejsce wkopanie borówki?
Odległości między krzakami są ok 80-100 cm.
Czy wystarczy, że 15 m dalej sąsiad ma borówki innych odmian.

Pozdrawiam.
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1575
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

kalina__ pisze: Jak często podlewacie swoje borówki? Przykladowo np. w tym tygodniu kiedy nie padało.
I jak dużo jednorazowo lejecie wody?
W książce "Borówka wysoka" napisanej przez Rejmana i Pliszkę w rozdziale "Nawadnianie" napisane jest że "borówka wysoka nie znosi dłuższych okresów suszy, która hamuje wzrost i pogarsza plonowanie krzewów. Szczególnie groźna jest susza w lecie gdy rosną owoce i formują się pąki kwiatowe na przyszły rok. W wielu przypadkach nawadnianie jest niepotrzebne gdy gleba jest próchnicza i wokół krzewów rozłożona jest ściółka."
Na plantacjach zakładane są instalacje nawadniające i sprawdzające ilość wody w glebie.
W warunkach działki w ROD czy ogródka przydomowego wystarczy kupiony za kilkadziesiąt złotych w sklepie ogrodniczym wskaźnik pH, nasłonecznienia i wilgotności gleby. Na moim pisze "Three way meter". Ma dwie elektrody i pozwala zmierzyć wilgotność gleby na głębokości kilkunastu centymetrów.
Mam też laskę Egnera do pobierania próbek ziemi z głębokości od 0 do 20 cm. Po obejrzeniu próbki widać czy jest sucha czy wilgotna.
Warto sprawdzić w Stacji Chemiczno Rolniczej ile masz procent próchnicy. Powinno być co najmniej 5%. Dobrze by było gdyby było 7 % próchnicy.
Wokół krzewów obowiązkowo powinna być rozłożona ściółka.
Wczoraj z ciekawości sprawdzałem laską Egnera (Wrocław) wilgotność ziemi pod 3-5 cm warstwą ściółki. Na całej długości próbki pobranej z głębokości od 0 do 20 cm (nie licząc ściółki) gleba była jednolicie ciemna i mocno wilgotna.. Na pewno nie będzie wymagała podlewania przez najbliższy tydzień. A jak spadnie 20 mm deszczu to i przez następny tydzień.
Sygnałem do podlania jest mocno sucha, a nawet już pylista górna część próbki.
Borówka wysoka korzeni się na głębokości do 40 cm. Należy tak podlewać aby woda nie wypłukiwała soli mineralnych z tej warstwy.
mirka2
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 172
Od: 12 cze 2009, o 19:53
Lokalizacja: Toruń

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Moje borówki tak wyglądają.
Obrazek
W kwietniu i w maju dostały siarczan amonu. Jedna łyżka na 10 litrów wody i to rozlałam pod dwa krzaki. Jako zdrowy uchował się tylko jeden krzaczek, ma sporo kwiatów. Co mogło im zaszkodzić?
Czy czarne łodygi świadczą o przenawożeniu, czy jest inna przyczyna? Wszystkie są posadzone w kwaśnym torfie. Jak się ustrzec na przyszłość, bo podejrzewam, że nakolejny sezon muszę zakupić nowe krzaczki.
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

pelikano11, tak, nawozi się borówkę wapniem w okresie o którym pisałem. Zasięgnąłem informacji i w programach nawożenia dla borówki są nawozy z wapniem zalecane do stosowania właśnie w tym okresie. Już tu kiedyś był taki specjalista który ostrzegał przed białym wapiennym kamyczkiem który może dostać się do stanowiska borówki i zniweczyć cała robotę.
Co masz na myśli pisząc "po tym co napisał Tomala3d już widzę jak 'trzy tygodnie po opadnięciu kwiatów' wszyscy zaczną walić borówkom wapień"? Czy ja komuś kazałem walić wapień? Może jeszcze całymi workami co?
Jak ktoś ma rozum to powinien przestrzegać zalecanych dawek.
http://jagodnik.pl/zalecenia-dla-borowk ... witnienia/
http://www.yara.pl/crop-nutrition/produ ... um-Remove/ Nawóz Unika Calcium polecany przez firmę yara do nawożenia borówki w okresie dojrzewania owoców dawką 150kg/ha. Zawartość wapń ? 12% CaO.


@Kalo gość nie twierdzi że azot można zastąpić wapniem. Tam użył stwierdzenia growth energy co ja przetłumaczyłem na energię wzrostu. Chodzi pewnie o to że gdy proporcje azotu i wapnia są odpowiednie wtedy następuje silniejszy wzrost.

"Nawożenie dolistne w przypadku tego gatunku nie odgrywa wielkiej roli z racji na słabe pobieranie składników przez tkankę liścia. Niemniej jednak konieczne jest podawanie łatwo wchłanialnego wapnia wprost do rozwijających się owoców. To właśnie wapń jest podstawowym budulcem ścian komórkowych i należy dostarczać go już od momentu kwitnienia." Źródło jagodnik.pl

Napisał bym coś jeszcze na temat najlepszego pH dla borówki co wyczytałem i sam zaobserwowałem ale co niektórym mogło by się znowu zrobić słabo.
chris18404
200p
200p
Posty: 229
Od: 3 maja 2013, o 10:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ciężkowic/Małopolska

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Jaki jest najtańszy i dobry sposób zakwaszenia wody przy podlewaniu? Elektrolit (akumulatorowy) jest bezpieczny dla człowieka? Jak wy zakwaszacie wodę
garom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1426
Od: 28 lut 2017, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Czarne (czarno-szare) łodygi najprawdopodobniej świadczą o chorobie np. zgorzeli kory, ale poczekajmy na odzew specjalistów którzy uprawiają borówkę na większa skalę i dłużej (ja mam tylko 3 krzaczki od parunastu lat więc i doświadczenie skromne).
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Tomala3d nie po to się odzywam, żeby polemizować na temat odpowiedniego pH dla borówki. Ona sama wie to najlepiej, bo jej naturalne środowisko to ubogie kwaśne gleby. Również 90% występujących tu na forum problemów w uprawie wynika ze zbyt wysokiego , nie ze zbyt niskiego pH.
To co można przeczytać w Wikipedii o borówce, która należy do wrzosowatych a te jak wiadomo, to zdeklarowane kwasoluby.
Ma bardzo duże wymagania jeśli chodzi o rodzaj gleby. Wymaga gleby bardzo kwaśnej, o pH 4-5, a nawet 3,5-4 (oznaczane w KCl). Gleba musi być próchniczna a optymalna zawartość próchnicy wynosi 3,5% i więcej. Najlepsze są gleby z torfu kwaśnego. Na glebach lekkich niezbędne jest nawadnianie. Jednak woda z naturalnych zbiorników przeważnie nie nadaje się do tego celu, ze względu na zbyt wysoki odczyn i musi być zakwaszana.
Dopóki oficjalnie nic się nie zmieni ja będę zakwaszał wodę do podlewania swoich borówek i będę je dokarmiał wapniem w postaci gipsu przez cały sezon, nie tylko w czasie kwitnienia i krótko po nim. Jak na razie służy im ta dieta i czują się wspaniale. :D .
chris18404
200p
200p
Posty: 229
Od: 3 maja 2013, o 10:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ciężkowic/Małopolska

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

kaLo pisze:
Dopóki oficjalnie nic się nie zmieni ja będę zakwaszał wodę do podlewania swoich borówek i będę je dokarmiał wapniem w postaci gipsu przez cały sezon, nie tylko w czasie kwitnienia i krótko po nim. Jak na razie służy im ta dieta i czują się wspaniale. :D .
Czym zakwaszasz?
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”