jest to odmiana śliwy "żniwka"kogra pisze:Co to za śliwa?-bardzo stara odmiana,drzewo z którego są te owoce ma grubo ponad 50 lat.Śliwki wielkości dużej węgierki o wspaniałym zapachu i aromacie korzennym,bardzo słodkie,pestka łatwo odchodzi od miąższu,kolor owocu od jasno żółtego
do intensywnego żółtego.Nie robaczywieją!!!Może ktoś wie jak nazywa się ta odmiana,albo gdzie takie drzewko można kupić?
![]()
![]()
Śliwa - jaka to odmiana?
-
- 100p
- Posty: 184
- Od: 25 wrz 2011, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie,świętokrzyskie
Re: Co to za śliwa?
Co to za śliwa? Identyfikacja
Witam. Chciał bym zidentyfikować co to za odmiana śliwy?
http://imageshack.us/photo/my-images/266/dsc00278n.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/82 ... 279ng.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/805/dsc00282z.jpg/
z góry dziękuję
http://imageshack.us/photo/my-images/266/dsc00278n.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/82 ... 279ng.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/805/dsc00282z.jpg/
z góry dziękuję

- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1018
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Co to za śliwa?
A co? Smakowała????
Re: Co to za śliwa?
Właśnie jest bardzo dobra i dobrze się przechowuje. Mam tego 10 drzew,szkółkarz mi wsadził wiązkę miedzy inne odmiany. I zauważyłem że to nie jest głupie chciał bym dosadzić jej jeszcze ze 100-200 drzew tylko muszę wiedzieć jak się nazywa 

-
- 100p
- Posty: 184
- Od: 25 wrz 2011, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie,świętokrzyskie
Re: Co to za śliwa?
Śliwomorela Dundy Blue
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1018
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Co to za śliwa?
Nie ma takiej odmiany. Gdzie to znalazłeś? Na all jest coś takiego, ale nie ma takiej odmiany. Jest Dapple Dandy ale nie wiem czy to to samo.chrzan90 pisze:Śliwomorela Dundy Blue
Pozdrawiam serdecznie
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1018
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Co to za śliwa?
A od jakiego szkółkarza to masz?
Pozdrawiam serdecznie
Rozmawiałem z tym użytkownikiem i sam nie wiedział, jaka to odmiana. Powiedziałem mu, ze może to Dapple Dandy a on mi ze chyba tak
Czy masz te odmianę? Jak się spisuje w warunkach Polskich?
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
Rozmawiałem z tym użytkownikiem i sam nie wiedział, jaka to odmiana. Powiedziałem mu, ze może to Dapple Dandy a on mi ze chyba tak

Pozdrawiam serdecznie
Re: Co to za śliwa?
To będzie na 99% Dapple Dandy
Co do zachowywania się tej odmiany w Polsce. To drzewa rosną silnie. Trzeba częściej pryskać na owocówkę. Niestety drzewa wypadają z jakiej przyczyny nie wiem,po prostu wysychają. Ale mimo wszystko chciał bym dosadzić trochę tej odmiany. Może ktoś wie gdzie mógł bym dostać te drzewka?
Co do zachowywania się tej odmiany w Polsce. To drzewa rosną silnie. Trzeba częściej pryskać na owocówkę. Niestety drzewa wypadają z jakiej przyczyny nie wiem,po prostu wysychają. Ale mimo wszystko chciał bym dosadzić trochę tej odmiany. Może ktoś wie gdzie mógł bym dostać te drzewka?
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1018
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Co to za śliwa?
Mieli je na all. Mam jeszcze jedno pytanie, a może dwa. Jakie są w smaku, czy słodkie i jeśli tak to czy cukierkowo słodkie. No i jeszcze chciałbym wiedzieć, jaka jest plenność tych drzewek. Dziękuję za odpowiedz i
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
Re: Co to za śliwa?
Smakowo są bardzo smaczne. Jak pierwszy raz spróbowałem to odniosłem wrażenie że smakują podobnie do czereśni. Są twarde. W tym roku miałem pierwszy plon. z ok15 drzew miałem jakieś 100kg. Drzewa są 3-letnie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1882
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Co to za śliwa?
Najczęściej przemarzają - drewno jest dość podatne na mrózneoch pisze:...Niestety drzewa wypadają z jakiej przyczyny nie wiem...
Pozdrawiam serdecznie

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Śliwa - jaka to odmiana?
Witam mam pytanie odnośnie klonów Węgierki Zwykłej czyli 'Tolar', 'Nectavit' oraz 'Promis'. Wiem że różnią się one między innymi terminem dojrzałości zbiorczej i chciałbym wiedzieć który klon jest najwcześniejszy a który dojrzewa najpóźniej? Z tego co wyczytałem 'Tolar' dojrzewa średnio 5 dni wcześniej niż Węgierka Zwykła, 'Promis' w tym samym terminie co Węgierka Zwykła, a 'Nectavit' średnio 5 dni później niż Węgierka Zwykła. Chciałbym żeby ktoś potwierdził czy aby na pewno tak to po kolei wygląda.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Śliwa - jaka to odmiana?
Mam dwa pytania:
1. Które odmiany botaniczne śliwy domowej rosną największe, i czy w ogóle da się tak zbiorczo sklasyfikować pod względem siły wzrostu wszystkie odmiany hodowlane z danej odmiany botanicznej?
Generalnie podaje się że największe rosną Renklody a liderem siły wzrostu wśród śliw jest 'Renkloda Ulena'. Faktycznie odmiana ta rośnie bardzo silnie ale widziałem śliwy sporo większe od tej i były to 'Węgierki Zwykłe' na własnych korzeniach, największe śliwy jakie widziałem, większe niż siewki Ałyczy, dobrze je znałem bo do ubiegłej jesieni rosły na moim podwórku. Z kolei ktoś podawał że Węgierki należą do śliw o średniej silne wzrostu. A co z Mirabelkami, zdaje się że one również silnie rosną? Mam zamiar posadzić kilka odmian Mirabelek, Renklod oraz Węgierek i nie wiem które dać jako pierwsze (najniższe) a które jako ostanie (najwyższe).
2. Poproszę o kilka propozycji najwcześniejszych (znacznie przed 'Hermanem', 'Ruth Gerstetterem' czy 'Dianą') i najpóźniejszych (sporo późniejszych niż 'Węgierka Zwykła' czy 'Oneida') odmian śliwy domowej.
1. Które odmiany botaniczne śliwy domowej rosną największe, i czy w ogóle da się tak zbiorczo sklasyfikować pod względem siły wzrostu wszystkie odmiany hodowlane z danej odmiany botanicznej?
Generalnie podaje się że największe rosną Renklody a liderem siły wzrostu wśród śliw jest 'Renkloda Ulena'. Faktycznie odmiana ta rośnie bardzo silnie ale widziałem śliwy sporo większe od tej i były to 'Węgierki Zwykłe' na własnych korzeniach, największe śliwy jakie widziałem, większe niż siewki Ałyczy, dobrze je znałem bo do ubiegłej jesieni rosły na moim podwórku. Z kolei ktoś podawał że Węgierki należą do śliw o średniej silne wzrostu. A co z Mirabelkami, zdaje się że one również silnie rosną? Mam zamiar posadzić kilka odmian Mirabelek, Renklod oraz Węgierek i nie wiem które dać jako pierwsze (najniższe) a które jako ostanie (najwyższe).
2. Poproszę o kilka propozycji najwcześniejszych (znacznie przed 'Hermanem', 'Ruth Gerstetterem' czy 'Dianą') i najpóźniejszych (sporo późniejszych niż 'Węgierka Zwykła' czy 'Oneida') odmian śliwy domowej.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Śliwa - jaka to odmiana?
Od tyłu zacznę - jest sporo śliw późniejszych niż wymienione ale ich nie chcesz - nie dojrzeją. Nie są uprawiane w Polsce.
Mam Elenę - typowa węgierka, bodaj krzyżówka stanleya i zwykłej, bardzo późna ale jeszcze smaczna dochodzi (sezon tutaj 225 dni). Polecę. Nie choruje, na drzewie się trzyma; jak nie zbiorę to wisi i wisi - aż można z drzewa zdjąć suszone
President - u mnie jeszcze dojrzeje, bardziej na północ raczej nie (o smaku mówię, nie o zrywaniu twardych na handel ledwo stracą zielony kolor). Istnieje też pełno jego krzyżówek z innymi, moim zdaniem gorsze smakiem, ale handlowe. Prezenta, o której wszakże źle mówią, lecz smakowo też dobra. Są odmiany Na Top-coś, Topking przykładowo, Bluebell, Haganta. Nie znam, poza tym że jadłem niektóre - i dlatego nie znam
Ale w handlu oczywiście dojrzałych nie kupi.
Anna Spath - dojrzewa w październiku - albo i nie dojrzewa... Jeśli cały wrzesień jest lato, to smaczna.
Wczesne: przed Ruth Gerstetter mało co jest. Jeszcze kilka odmian jest równie wczesnych - i są to pochodne Ruth (jak Herman)... wcześniej to ałycze
Ale ta 'wczesna dojrzałość' Ruth jest dyskusyjna, bo niby można ją zerwać ale smaku nie ma kompletnie - i z czasem może nabrałaby należytego smaku, gdyby się nie osypała
Prawie równo jest Lutzelsachska, w lipcu jeszcze Wczesna Riversa, Wczesna Laxtona, Brzoskwiniowa, Dobra z Bry, Magna Glauca, Early Prolific etc. Wszystkie smaczniejsze. Jest nowa Diana (Althana x Wczesna Riversa) podobno smaczna. Która kiedy zależy też od sumy temperatur. Cacanskiej Rany osobiście nie polecę.
Z siłą wzrostu gorzej. Nie pisałem tu gdzieś? Opisy u sadowników są mylące, bo za 'silne' uchodzą drzewa dające liczne i długie przyrosty, a nie duże korony. W końcu to się tnie intensywnie i karczuje po nastu latach - co kogo obchodzi rozmiar normalnie wyrośniętego drzewa?
Generalnie renklodowate rosną silnie, długimi przyrostami - i nie wyhamowują, drzewa wychodzą duże a przede wszystkim rozłożyste.
Niektóre rosną szybko za młodu, czyli w zasadzie silnie - ale stają i drzewo ostatecznie duże nie jest. Te takie owalne 'angielskie' dla przykładu.
Węgierka zwykła i jej pokrewne rosną średnio, krótszymi przyrostami i zatrzymują się, dając drzewa niewielkie (tj powiedzmy 6-8-metrowe - u mnie). Mirabelka z Nancy - o ile mogę już ocenić - rośnie tak jak węgierka, a jest silniejsza niz inne mirabelki.
Inne - to trzeba by sprawdzić...
Węgierka Cukrowa czy Wangenheima rosną silnie, nawet bardzo - z tym że przyrosty nie są tak długie jak u renklody, wolniej to idzie ale drzewo potężne. Prezydent chyba też tak ma. To u mnie...
Ale sam wzrost jest bardzo ograniczany na suchszych miejscach - i to renklody w suchszych warunkach kiepsko rosną, a węgierki dają radę. Może się więc okazać że na suchszym i gorszym (zimnym) będzie odwrotnie. Było tak u rodziny kiedyś. Suchszy zbyrek, północna wystawa, generalnie chłodne stanowisko. Renklody doszły do może 5 m (wszerz i wzwyż) a za to Stanley - powinien być słabszy i się zatrzymać - rósł i rósł... aż spotkały siekierę bo za duże były

Mam Elenę - typowa węgierka, bodaj krzyżówka stanleya i zwykłej, bardzo późna ale jeszcze smaczna dochodzi (sezon tutaj 225 dni). Polecę. Nie choruje, na drzewie się trzyma; jak nie zbiorę to wisi i wisi - aż można z drzewa zdjąć suszone

President - u mnie jeszcze dojrzeje, bardziej na północ raczej nie (o smaku mówię, nie o zrywaniu twardych na handel ledwo stracą zielony kolor). Istnieje też pełno jego krzyżówek z innymi, moim zdaniem gorsze smakiem, ale handlowe. Prezenta, o której wszakże źle mówią, lecz smakowo też dobra. Są odmiany Na Top-coś, Topking przykładowo, Bluebell, Haganta. Nie znam, poza tym że jadłem niektóre - i dlatego nie znam

Anna Spath - dojrzewa w październiku - albo i nie dojrzewa... Jeśli cały wrzesień jest lato, to smaczna.
Wczesne: przed Ruth Gerstetter mało co jest. Jeszcze kilka odmian jest równie wczesnych - i są to pochodne Ruth (jak Herman)... wcześniej to ałycze


Z siłą wzrostu gorzej. Nie pisałem tu gdzieś? Opisy u sadowników są mylące, bo za 'silne' uchodzą drzewa dające liczne i długie przyrosty, a nie duże korony. W końcu to się tnie intensywnie i karczuje po nastu latach - co kogo obchodzi rozmiar normalnie wyrośniętego drzewa?

Generalnie renklodowate rosną silnie, długimi przyrostami - i nie wyhamowują, drzewa wychodzą duże a przede wszystkim rozłożyste.
Niektóre rosną szybko za młodu, czyli w zasadzie silnie - ale stają i drzewo ostatecznie duże nie jest. Te takie owalne 'angielskie' dla przykładu.
Węgierka zwykła i jej pokrewne rosną średnio, krótszymi przyrostami i zatrzymują się, dając drzewa niewielkie (tj powiedzmy 6-8-metrowe - u mnie). Mirabelka z Nancy - o ile mogę już ocenić - rośnie tak jak węgierka, a jest silniejsza niz inne mirabelki.
Inne - to trzeba by sprawdzić...
Węgierka Cukrowa czy Wangenheima rosną silnie, nawet bardzo - z tym że przyrosty nie są tak długie jak u renklody, wolniej to idzie ale drzewo potężne. Prezydent chyba też tak ma. To u mnie...
Ale sam wzrost jest bardzo ograniczany na suchszych miejscach - i to renklody w suchszych warunkach kiepsko rosną, a węgierki dają radę. Może się więc okazać że na suchszym i gorszym (zimnym) będzie odwrotnie. Było tak u rodziny kiedyś. Suchszy zbyrek, północna wystawa, generalnie chłodne stanowisko. Renklody doszły do może 5 m (wszerz i wzwyż) a za to Stanley - powinien być słabszy i się zatrzymać - rósł i rósł... aż spotkały siekierę bo za duże były


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Śliwa - jaka to odmiana?


Tak też myślałem że ciężko będzie określić ogólnie samą odmianą botaniczną siłę wzrostu, przecież różne odmiany hodowlane wchodzące w ich skład mogą się znacznie różnic siłą wzrostu. Co do tego suchego i zimnego stanowiska to ważna informacja, u mnie w takim razie może się okazać że Węgierki przerosną Renklody. Z drugiej strony ja zamierzam regularnie podlewać przez pierwsze 5 lat wzrostu, no i słońca przez te pierwszych 5 lat też im nie braknie, ciepło będą mieć. Teraz sam nie wiem co dać jako najsilniejsze, chyba jednak te Renklody dam na koniec jako największe, wcześniej Węgierki a na sam początek Mirabelki.
Z Renklod będę chciał zasadzić 'Renklode Althane', 'Renklode Ulene', 'Renklode Ulene Czerwoną' (nie wiem czy to sport, mutant czy klon jakiś, podobno nieco inna w smaku), 'Renklode Morelową' (nazwa własna sprzedawcy, owoc różowy, brak właściwej identyfikacji, odmiana bardzo stara) i jak się uda to 'Renklode Zieloną Wczesną', 'Renklode Zieloną Wielką' (sprzedawca ma jako 'Renklode Zieloną' i tutaj koniec nazwy, więc nie wiem co dokładnie ma za odmianę), 'Renklode Złocistą' oraz 'Renklode Reforme'.
Z Węgierek to co się uda sporo tego jest, a z Mirabelek to 'Mirabelka Flotowa', 'Mirabelka z Metz', 'Mirabelka z Nancy' oraz jak się uda to 'Brennergold', 'Bellamira' oraz 'Miragrande'.
Co do 'Cacanskiej Rany' to znam Twoją opinię na jej temat, ale dla mnie to jak na razie najsmaczniejsza śliwa z tych wszystkich węgierkowatych. Choć ja spożywam wyłącznie kupne śliwy, swoich jeszcze nie mam, a owoce tej odmiany u mnie sprzedają całkowicie dojrzałe, co ma kolosalny wpływ na smak.