Bera Hardego to nie jest? Trochę ogonek za długi i mało ordzawiona wygląda, ale one takie grube przy ogonku i w ogóle różne kształty na jednym drzewie...loeb pisze:To na pewno nie Erika, bo ona jest młoda odmianą, a moje drzewo ma co najmniej 50 lat jak nie lepiej:)
Co to może być za odmiana gruszy?
-
Rossynant
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Co to może być za odmiana gruszy?
-
loeb
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Co to może być za odmiana gruszy?
A o tym nie pomyślałam, ona jest dość w miarę ordzewiona zależy jaki owoc się trafi, co poniektóre prawie całkiem, większość przeważnie od dołu. Owocowanie ostatni tydzień sierpnia dwa pierwsze września w tym roku. Jest to jakiś trop. 
-
Rossynant
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Co to może być za odmiana gruszy?
Powinna mmieć mocno ordzawioną skórkę, ale nie całkowicie, suchą, a od słońca rumieniec, niedużo ale taki brązowy. Teraz dojrzewa, więc by się zgadzało. Popularna była, bo smaczna, ale że to niekształtne to niehandlowe... Pewnie ona. Gałęzie powinny być poziome, wręcz płaczące, inaczej niz większość grusz.

I lepsza niż Konferencja...
I lepsza niż Konferencja...
-
loeb
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Co to może być za odmiana gruszy?
Skórka jest sucha, bez tego tłuszczu/wosku z wierzchu, na bardzo nielicznych owocach jest malusi rumieniec, taki czerwonawy. Pisałam że rośnie w kulkę w nie w choinkę;) Gałęzie lubią się przewieszać w dół, oprócz najmłodszych oczywiście. A lepsza jest faktycznie;)
Szkoda, że tak mało dałam rade oberwać w tym roku, chyba ją sobie na czymś niższym zaszczepię.. Mam taką ulęgałkę jedną, spokojnie mogę ją poświęcić. Mam jeszcze malutką Lipcówkę Kolorową i Maryliatę, jestem ich bardzo ciekawa, nachętniej bym z nich krzak zrobiła, niestety sarny nie przepadają za niskopiennymi;)
Szkoda, że tak mało dałam rade oberwać w tym roku, chyba ją sobie na czymś niższym zaszczepię.. Mam taką ulęgałkę jedną, spokojnie mogę ją poświęcić. Mam jeszcze malutką Lipcówkę Kolorową i Maryliatę, jestem ich bardzo ciekawa, nachętniej bym z nich krzak zrobiła, niestety sarny nie przepadają za niskopiennymi;)
- romix
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Co to może być za odmiana gruszy?
Co to może być za grusza? W ubiegłym roku zerwałem na przełomie września/października. W czasie zbioru były twarde dopiero po ok 1-2 tygodniach zrobiły się miękkie i soczyste. Sok aż kapał po brodzie (zresztą jak przy każdej dobrej gruszce). Nie są zbyt wielkie, średnia waga - 10 dkg. Może ma ktoś coś podobnego. Fotkę z przekroju zrobię jak dojrzeje.

Pozdrawiam
romix

Pozdrawiam
romix
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
- faniczekolady
- 200p

- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Co to może być za odmiana gruszy?
romnix cyknij fotę całego drzewa i jednej gałęzi z owocami.Na razie wydaje mi się że to Generał.Zapach trochę korzenny , słodki ale nie bardzo słodki, soczysty i ogólnie bardzo dobry.
kolekcjoner smaków
-
Rossynant
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Co to może być za odmiana gruszy?
Romix, nie masz czegoś z odrobiną indywidualności?
Co tu widzę to "typowa", "kształtna", "regularna", "atrakcyjna" grucha handlowa, taka jak znalazł na półkę w markecie i do chłodni. Zrób zdjęcie w przekroju, koniecznie przez ogonek; nasada szypułki i pozycja gniazda nasiennego się różnią. I powiedz czy są ordzawione (tak wygląda, ale może to rumieniec?) czy kielich otwarty czy zamknięty, te rzeczy.
Z tradycyjnych:
Pochodne Komisówki - wątpię, zbyt ordzawione, za małe, ale jednak np. Generał LeClerc czy Carola owszem, być może, tylko powinny być większe.
Lukasówka pasuje, ale też powinna być większa, Dobra Ludwika i Champion prędzej pasują do 10 dkg.
A jeśli to nowsza odmiana, cóż, nie znam się - narobili tych produkcyjnych krzyżówek bądź ile, wszystkie takie same, tylko niektóre czerwone
Loeb, Lipcówka jest sympatyczna, tylko trzeba wyłapać dochodzące owoce na czas, jak ciepło to w jeden dzień przejrzeją na drzewie... a Marillatowa to coś co warto zobaczyć, nawet nie próbuj robić krzaczków

Co tu widzę to "typowa", "kształtna", "regularna", "atrakcyjna" grucha handlowa, taka jak znalazł na półkę w markecie i do chłodni. Zrób zdjęcie w przekroju, koniecznie przez ogonek; nasada szypułki i pozycja gniazda nasiennego się różnią. I powiedz czy są ordzawione (tak wygląda, ale może to rumieniec?) czy kielich otwarty czy zamknięty, te rzeczy.
Z tradycyjnych:
Pochodne Komisówki - wątpię, zbyt ordzawione, za małe, ale jednak np. Generał LeClerc czy Carola owszem, być może, tylko powinny być większe.
Lukasówka pasuje, ale też powinna być większa, Dobra Ludwika i Champion prędzej pasują do 10 dkg.
A jeśli to nowsza odmiana, cóż, nie znam się - narobili tych produkcyjnych krzyżówek bądź ile, wszystkie takie same, tylko niektóre czerwone
Loeb, Lipcówka jest sympatyczna, tylko trzeba wyłapać dochodzące owoce na czas, jak ciepło to w jeden dzień przejrzeją na drzewie... a Marillatowa to coś co warto zobaczyć, nawet nie próbuj robić krzaczków
-
loeb
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Co to może być za odmiana gruszy?
Ok
Co prawda to już drugie podejście, pierwszą miałam od Jasińskich ale padła:/ Drugą od Tercji, zdaje mi się że inny kolor kory był.. i ogólnie jakoś inaczej wyglądała, ale mam nadzieję że to moje niewprawne oko i to będzie to;) Ostro przymarzła ale odbija znad szczepienia. Pod nogi dostała wieloletni czarnoziem od spodu solidnie zasilany woda, mam tylko nadzieję, że poziom wód gruntowych jej nie będzie za wysoki, ale jak ulęgałki rosną to może tez da radę.. Przynajmniej nie wyschnie. W takim razie Lipcówka pójdzie w krzak, którąś muszę bo za gęsto posadziłam, byłam pewna że i tak z nich nic nie będzie jak je wiosną oddołowałam.. A obie odżyły. Sąsiedzi mnie o gigantomanię posądzą, za nimi Crispin rośnia aka Mutsu .. a w innym miejscu Zorza..
-
Rossynant
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Co to może być za odmiana gruszy?
Lipcówka nie rośnie duża i nie rozłazi się szeroko, pamietam taką 30-latkę, bez cięcia, miała jakieś 4-5 m wysokości i najwyżej 3 rozpiętości. A mam na pigwie, mojego wzrostu po 10 latach. Owocków parę na krzyż... Muszę przeszczepić na gruszę
Ewidentnie pigwa jako podkładka jej szkodzi, nie radzę, to tak jak z Faworytką tylko bardziej
Krzaczastego nie polecam, na moje oko Lipcówka nie chce owocować na wzniesionych gałęziach, a ona w ogóle taka niechętna do wiązania owoców (przymrozki wiosną czy coś). Jak ciasno to bez problemu zrobisz z niej koronę stożkową czy wrzeciono, francuskimi metodami, bo nie upiera się przerastać, wręcz trzeba się postarać żeby puszczała boczne gałęzie.
Natomiast na mróz owszem, wrażliwa. I ciepłolubna, w zimne lato nie ten smak.
Marillatowej jeszcze nie znam, ale też wygląda że słabo rośnie, natomiast gałązek dużo puszcza. Też nada się na stożkową formę, na moje oko.
Sarenkom bardzo smakuje...

Ewidentnie pigwa jako podkładka jej szkodzi, nie radzę, to tak jak z Faworytką tylko bardziej
Krzaczastego nie polecam, na moje oko Lipcówka nie chce owocować na wzniesionych gałęziach, a ona w ogóle taka niechętna do wiązania owoców (przymrozki wiosną czy coś). Jak ciasno to bez problemu zrobisz z niej koronę stożkową czy wrzeciono, francuskimi metodami, bo nie upiera się przerastać, wręcz trzeba się postarać żeby puszczała boczne gałęzie.
Natomiast na mróz owszem, wrażliwa. I ciepłolubna, w zimne lato nie ten smak.
Marillatowej jeszcze nie znam, ale też wygląda że słabo rośnie, natomiast gałązek dużo puszcza. Też nada się na stożkową formę, na moje oko.
Sarenkom bardzo smakuje...
Re: Co to może być za odmiana gruszy?
Marillatową łatwo odróżnić jak już zacznie owocować, jej owoce są wyjątkowo duże. Pamiętam dawną gruszę, nie wiem czy była to ta odmiana czy też inna, bo u nas nie używało się takiej nazwy a nazwy lokalnej. Owoce były ogromne, wyjątkowo długie, zielonkawe w pełni dojrzałości żółtawe nie pamiętam rumieńca, ale sam owoc robił wrażenie swoimi rozmiarami, spokojnie podchodziły pod 1 kilogram. To dopiero była grucha.
-
Rossynant
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Co to może być za odmiana gruszy?
Jeszcze Komisówka i Kongresówka bywały wielkie, jak z ciętego drzewka zwłaszcza. Ale mogła być Księżna Anguleme. Kiedyś tu na południu była w modzie, taka zadbana, formowana i w ciepłym miejscu rzeczywiście owoce dawała rewelacyjne.
Dyskretny urok arystokracji

Dyskretny urok arystokracji
-
loeb
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Co to może być za odmiana gruszy?
A ta princessa jaki kolor miała? Bo jak jadę czasem przez okoliczne włości, to mają jedni państwo starą gruszę, wysoką i stożkowatą, jak choinka, i na niej wiszą raz przyuważyłam wielkie zielone gruchy. Podłużne. Usiłuję się przełamać, żeby ich o zrazy zapytać;)
-
Rossynant
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Co to może być za odmiana gruszy?
No właśnie nigdy nie wiadomo czy skleroza nie mąci, ale Księżna była raczej w typie komisówki, pękata, nie jakoś specjalnie długa. Żółta, normalnie, bez jakichś ciekawych kolorków. Długie i zielone były zimowe - Paryżanka, Plebanka chyba też. Oczywiście każda zielona zanim dojdzie
Zajrzę do pomologii, sprawdzę. Ale najpierw muszę zrobić zbiór wieczorny owocków

Zajrzę do pomologii, sprawdzę. Ale najpierw muszę zrobić zbiór wieczorny owocków
- romix
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Co to może być za odmiana gruszy?
Fotki drzewa mam zrobione wcześniej, ale owoc sfotografuję nieco później. Drzewo może mieć ok. 10 lat.
Beż liści wygląda tak. Wcześniej gałęzie wznosiły się do góry, ale zostały przygięte sznurkami do dołu i tak zostało. I fotka z pąkami kwiatowymi na wiosnę.

A to zdjęcia z sierpnia - gruszki byłe wtedy ciemnoczerwone.

Pozdrawiam
romix
Beż liści wygląda tak. Wcześniej gałęzie wznosiły się do góry, ale zostały przygięte sznurkami do dołu i tak zostało. I fotka z pąkami kwiatowymi na wiosnę.

A to zdjęcia z sierpnia - gruszki byłe wtedy ciemnoczerwone.

Pozdrawiam
romix
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
- faniczekolady
- 200p

- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Co to może być za odmiana gruszy?
romnix - Gdyby nie ten ciemnoczerowny kolor zawiązków to był bym pewny że to generał leklerk- wszytko by się zgadzało - kwiatostany, pąki liście, kolor drewna, ogonek, pokrój. Generał potrafi urodzić 70 dekagramowe owoce , ale nieprzerzedzany wyda bardzo małe owoce (nawet o śr . 4 cm ).Może masz jakiegoś mutanta generała co w okresie wzrostu zawiązków ma czerw owoce...
Może ktoś się jeszcze wypowie.
Może ktoś się jeszcze wypowie.
kolekcjoner smaków

