Nie wrócą, ale to mogło poczekać na wiosnę... ;)
Gałązki podrosną w takim położeniu, zdrewnieją w lato-jesień i już tak zostaną raczej. Tyle że do rozginania to masz te grubsze wyżej... i to już raczej wymagałoby przywiązania do ziemi. Ale jak już będą rosły, nie zimą
Wiosną, jak już liście będą, wtedy są elastyczne. Zimą drzewek najlepiej w ogóle nie dotykać...
To nie wyglada wcale tak źle, w tych górnych rozgałęzieniach trzeba zobaczyć co dałoby się odgiąć szerzej i te pędy spróbować szerzej rozłożyć. A potem patrzyć jak to rośnie, bo faktycznie usunąłbym z tej korony parę silnych pędów, ale trudno na razie powiedzieć które, wszystkie już przycięte. Kryterium przyjąłbym tak: elastyczniejsze, a szerokim kątem zrośnięte z głównym konarem - rozłożyć, możliwie we wszystkie strony. Jeden idący w linii konara, główny - zostaje, jako przedłużenie konara. Jeśli wychodzą takie (w linii konara) dwa czy trzy, pod ostrym kątem zrośnięte - to z nich zostaje jeden: który ładniejszy i lepiej rozgałęziony albo ten który rośnie bardziej na zewnątrz korony.
Najlepiej gdyby pędy były rozłożone przynajmniej do kąta około 45' od poziomu, ale to ile się da. A takie które wyjdą do wewnątrz korony lub będą krzyżować się z innymi - skrócić silnie.
(zaś ta gałązka z lewej, ściągnięta całkiem w dół - to przesada

)
Śliwka - to jest świeżo posadzone? Jeśli mnie oczy nie mylą to już paroletnie drzewko... i tu powstaje kwestia. Jeśli to właśnie posadzone to może wymagać przycięcia może, bo korona wielka. Na górze rozchodzi się w trzy pędy, trzy wierzchołki. Dwa grube, z boków, należałoby usunąć, (ewentualnie mogą zostać krótkie czopki) zostawić ten cieńszy w środku. Chodzi o to że w tej chwili drzewo rośnie w te dwa pędy, a reszta gałązek rosnąć nie będzie - tymczasem drzewko całkiem ładnie jest niżej ugałęzione, niech więc te niższe gałązki rosną.
W każdym razie wierzchołek powinien być jeden - i nie za silnie rosnący. A cała reszta może zostać, usunięcie tych dwu wierzchołków już sporo zmniejszy wielkość korony.
Poniżej gałązki wszystkie wyglądają na ładnie, szeroko zrośnięte. Dwie długie i silne, zaraz pod rozwidleniem, mogą później wymagać rozłożenia, ale to w następnej kolejności, na razie niech rosną; ładne.
