Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

Każdy komu udało się ukorzenić jakimś sposobem, zazwyczaj uważa, że jego sposób jest niezawodny i najlepszy. Dopiero jak się ukorzenia n-ty raz, n-tym sposobem można dostrzec różnice w uzyskanych efektach ukorzeniania, wynikające z: zastosowanego podłoża, przyłożonych temperatur na stopki, temperatury otoczenia, intensywności podlewania, stosowanych ukorzeniaczy, woskowania bądź nie, czasu wstępnego ukorzeniania przed przesadzeniem, ect, ect. Również to co ukorzeniamy (odmiana) ma bardzo istotny wpływ na efekt i czas wystąpienia oczekiwanego efektu. Gdyby tak chcieć napisać wszystko o wpływie wspomnianych czynników na ukorzenianie to pewnie można by jakąś sporej grubości broszurkę napisać. Okazuje się, że nawet to jaki wybierzemy węzeł ( z pełną lub pół przegrodą) na stopę sadzonki ma znaczenie. Co do podłoża to min bardzo ważnym czynnikiem jest dostęp odpowiedniej ilości tlenu do strefy ukorzeniania. Piasek niestety tego nie zapewni i przewaga perlitu w tym zakresie jest ogromna. W początkowym okresie ukorzeniania rozwijająca się sadzonka praktycznie w 100 % czerpie składniki pokarmowe z materiału zapasowego zgromadzonego w łozie i dlatego w pierwszych 2-3 tygodniach najlepszym podłożem jest podłoże sterylne pozbawione grzybów, pleśni i innych patogenów... i tutaj znowu perlit jest bezkonkurencyjny. Kolejny aspekt to wilgotność podłoża. Optymalną i przez długi okres tez najlepiej zapewni perlit. Jak do tego weźmiemy jeszcze pod uwagę, że nic tak dobrze się nie pakuje i rozpakowuje po wstępnym ukorzenianiu jak perlit to ewidentnie widać, że jest najlepszy i nie ja to wymyśliłem. Co do ukorzeniaczy, to dopóki można je było produkować na bazie auksyn to uważam, że miały duży wpływ na poprawę skuteczności ukorzeniania. Teraz Unia zabroniła stosowania auksyny, a po ukorzeniaczach zostały tylko łudząco podobne opakowania z jakimiś "podkorzonkami" itp niby nawoziki wspomagające ukorzenianie. W tym sezonie ukorzeniałem bez tych wspomagaczy bo uznałem że szkoda kasy i czasu na ich zadawanie. Efekt ukorzeniania uzyskałem b.dobry i uważam, że inne czynniki o których wspomniałem są dużo ważniejsze.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7581
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

Wszystko zależy od temp. Nie mając ukorzeniarki nastawiłam o5 kwietnia część sztobrów właśnie do torfu z piaskiem.
Do doniczek, które ustawiłam w tunelu bo było ciepło. Potem było zimno, ale ja już nie zabierałam nigdzie tych sztobrów, pilnowałam tylko, żeby nie miały za sucho i były nakryte cały czas agrowłókniną.

Sztobry były od góry zawoskowane i dołem potraktowane ukorzeniaczem do sadzonek zdrewniałych.
Ponieważ wiosna była beznadziejna to dopiero 8 czerwca posadziłam je do gruntu, tak jak widać to na zdjęciach powyżej.

Na jesieni jest gotowa sadzonka, którą można wykopać i sadzić na miejsce docelowe
i będzie to sadzonka tegoroczna. Na przyszły rok będzie to sadzonka roczna.

Na przykładzie swoich doświadczeń z ukorzenianiem różnych roślin, śmiem twierdzić,
że winorośl ukorzenia się bardzo dobrze.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
jabu
500p
500p
Posty: 724
Od: 22 paź 2015, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

Nie pomagacie naprawdę ;:223 . Każdy ma swoje doświadczenia i chce się nimi dzielić. Perlit kupiłem i przeprowadzę na nim testy. Teraz zapodam z łozy którą obetnę jutro a drugi sprawdzę w marcu, bo mnie to naprawdę intryguje. Jeśli będziecie mili ochotę, może uporządkujemy wątek. Można by zrobić tak, że każdy po jednym poście z fotorelacją i parametrami ukorzeniania - jakie odmiany, czynności, kiedy, skuteczność itp. Wówczas powstałby fajny wątek. Temat do rozważenia, ale na pewno czytałoby się fajnie. Może nawet inny wątek.
:)
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7581
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

Jabu, jak nie pomagamy ;:oj

Trzy podstawowe sprawy, które determinują w jakiś sposób,
że wybieramy np takie, a nie inne podłoże, czas i miejsce akcji ;:108 :D

Temperatura:
generalnie sadzonki jakie by nie były ( roślina) potrzebują raczej ciepła, a przynajmniej w miarę stałej temperatury.
Czyli powiedzmy 18- 25 stopni.

Jeśli nie chce się inwestować w technikę ( ukorzeniarka) to czeka się do wiosny,
kiedy przychodzą wreszcie ciepłe dni.
Jeśli ma się ciepły dom, wybiera się najcieplejsze miejsce.

Wiele osób ukorzenia właśnie od razu w gruncie na tzw. czarnej folii, bo nie mają warunków czyt.w/w.

Wilgotność:
roślina musi mieć zapewnioną optymalną ilość wilgoci, nie za mokro, nie za sucho.
Dlatego pewne podłoża szczególnie nadają się na umieszczenie sadzonek bo w miarę łatwo tą wilgoć utrzymać.
Perlit jest dobry, torf jest dobry, piasek z torfem jest dobry, wermikulit jest dobry, mech jest dobry.

Powietrze:

wynika jakby z wilgotności. Jeśli podłoże będzie zbyt mokre, stopka winoroślowej sadzonki może po prostu zgnić.
Pewnym zaprzeczeniem tego jest ukorzenianie w wodzie. jednak należy zwrócić uwagę, że sadzonka umieszczona w wodzie nie tworzy korzeni w części zanurzonej w wodzie, tylko powyżej, a więc tam gdzie ma nieograniczony dostęp powietrza.

Napisałam Ci jak ja ukorzeniałam. Był to jeden ze sposobów, bo próbowałam kilku.
Tak jak podaje podręcznik szkółkarski- właśnie w torfie i piasku.
Z ciekawości w wodzie ogrzewanej i nieogrzewanej, w wermikulicie, w mchu.

Najlepiej samemu wypróbować różne sposoby i zdobyć bezcenne swoje, własne doświadczenie.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
jabu
500p
500p
Posty: 724
Od: 22 paź 2015, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

Pomagacie pomagacie i to bardzo ;:173 . Tylko mnogość technologii mnie przygniata. Ja chciałem ukorzenić kilka sztobrów z ciekawości a znam już kilka technik, które warte są stosowania. :tan Zdeterminowany określeniem KAPITANA, żę ukorzeniałem płotowca, zidentyfikowałem swój krzak winorośli jako new york muskat. Odmiana niepowalająca, choć mi osobiście smakuje. Na wiosnę kupię izę zaliwską i nero i je także rozmnożę. Resztę zbiorę po znajomych. w sumie mam 16 m. szpaler do obsadzenia to myślę, że 7-8 odmian wejdzie :). Teren odsłonięty i wiatr tam hula w najlepsze;-)
:)
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7581
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

Tak naprawdę to technologia jest ta sama. Zmieniają się tylko składniki.

Gdybyś szczepił, to wtedy byłaby inna technologia :wink:
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
jurek16a
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 683
Od: 25 mar 2013, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Częstochowy

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

kapitan pisze:Każdy komu udało się ukorzenić jakimś sposobem, zazwyczaj uważa, że jego sposób jest niezawodny i najlepszy. Dopiero jak się ukorzenia n-ty raz, n-tym sposobem można dostrzec różnice w uzyskanych efektach ukorzeniania, wynikające z: zastosowanego podłoża, przyłożonych temperatur na stopki, temperatury otoczenia, intensywności podlewania, stosowanych ukorzeniaczy, woskowania bądź nie, czasu wstępnego ukorzeniania przed przesadzeniem, ect, ect. Również to co ukorzeniamy (odmiana) ma bardzo istotny wpływ na efekt i czas wystąpienia oczekiwanego efektu. Gdyby tak chcieć napisać wszystko o wpływie wspomnianych czynników na ukorzenianie to pewnie można by jakąś sporej grubości broszurkę napisać. Okazuje się, że nawet to jaki wybierzemy węzeł ( z pełną lub pół przegrodą) na stopę sadzonki ma znaczenie. Co do podłoża to min bardzo ważnym czynnikiem jest dostęp odpowiedniej ilości tlenu do strefy ukorzeniania. Piasek niestety tego nie zapewni i przewaga perlitu w tym zakresie jest ogromna. W początkowym okresie ukorzeniania rozwijająca się sadzonka praktycznie w 100 % czerpie składniki pokarmowe z materiału zapasowego zgromadzonego w łozie i dlatego w pierwszych 2-3 tygodniach najlepszym podłożem jest podłoże sterylne pozbawione grzybów, pleśni i innych patogenów... i tutaj znowu perlit jest bezkonkurencyjny. Kolejny aspekt to wilgotność podłoża. Optymalną i przez długi okres tez najlepiej zapewni perlit. Jak do tego weźmiemy jeszcze pod uwagę, że nic tak dobrze się nie pakuje i rozpakowuje po wstępnym ukorzenianiu jak perlit to ewidentnie widać, że jest najlepszy i nie ja to wymyśliłem. Co do ukorzeniaczy, to dopóki można je było produkować na bazie auksyn to uważam, że miały duży wpływ na poprawę skuteczności ukorzeniania. Teraz Unia zabroniła stosowania auksyny, a po ukorzeniaczach zostały tylko łudząco podobne opakowania z jakimiś "podkorzonkami" itp niby nawoziki wspomagające ukorzenianie. W tym sezonie ukorzeniałem bez tych wspomagaczy bo uznałem że szkoda kasy i czasu na ich zadawanie. Efekt ukorzeniania uzyskałem b.dobry i uważam, że inne czynniki o których wspomniałem są dużo ważniejsze.
Piotrze pierwsze słyszę o węzłach z pelną lub nie przegrodą
A cóż to takiego ?
per aspera ad astra
jabu
500p
500p
Posty: 724
Od: 22 paź 2015, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

Czy ktoś zetknął się z tym tematem i chce się podzielić wiedzą ?
:)
jabu
500p
500p
Posty: 724
Od: 22 paź 2015, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

A może ktoś doradzić odstępy między winoroślami w szpalerze ?. Na aukcjach z winoroślami w opisach jest, że gęstość <50cm a mam wątpliwości, czy to nie chwyt marketingowy i zachęta do kupowania większej ilości roślin.
:)
Awatar użytkownika
Joze1802
500p
500p
Posty: 656
Od: 7 lip 2012, o 20:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Prudnik

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

jurek16a pisze:Piotrze pierwsze słyszę o węzłach z pelną lub nie przegrodą
A cóż to takiego ?
Przegroda nie pełna, to tylko jeden liść z boku łozy a z drugiej strony nie ma nic. Pełna to liść a z drugiej strony np wąs tworzący charakterystyczne spłaszczenie łozy, ta część najczęściej wykorzystywana jest do ukorzeniania. Odległości w szpalerze to najczęściej okolice 1 m, ja mam 1,2 m w szpalerze.
Pozdrawiam Józef
tomw
100p
100p
Posty: 119
Od: 1 maja 2016, o 12:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Jarosławia, Podkarpacie

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

jabu pisze:A może ktoś doradzić odstępy między winoroślami w szpalerze ?. Na aukcjach z winoroślami w opisach jest, że gęstość <50cm a mam wątpliwości, czy to nie chwyt marketingowy i zachęta do kupowania większej ilości roślin.
Ja posadziłem co 1,2 metra jeden szpaler a drugi co 1,1. Prowadzone będą nisko do przykrycia na zimę
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7581
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

Proponuję nie zaśmiecać wątku o ukorzenianiu tematem uprawy winorośli.
Mamy temat poświęcony uprawie i tam proszę dyskutować.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
jurek16a
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 683
Od: 25 mar 2013, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Częstochowy

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

Jolu, czytałem reagowałem
Ale masz rację ( nie zaśmiecać) choć miejsce cięcia sztobra do ukorzeniania jest istotne
Józef - dziękuję
per aspera ad astra
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

Pełna przegroda- z jednej strony pąk, z drugiej wąs
https://goo.gl/photos/hrMEdgqmpCTv1UK5A
Niepełna przegroda-tylko pąk
https://goo.gl/photos/ARMBFUNavAW7WQVr7
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
jabu
500p
500p
Posty: 724
Od: 22 paź 2015, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

Heja w ramach testu wsadziłem dzisiaj łozy new york muscat do perlitu. One tak się mają majtać w środku ? 25 cm sztobry wsadziłem do butelki po wodzie żywiec. Wystają jakieś 10 cm nad butelkę, ale każde przypadkowe dotknięcie sztobru powoduje jego niekontolowane przemieszczanie. CZy ten perlit powinienem jakoś ubić ? Perlit przed wrzuceniem go do butelki, został namoczony i następnie delikatnie upchany.
:)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”