
Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski część 1
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Wielkie dzięki za porady. Po cięciu zamieszczę zdjęcia i podyskutujemy dalej. 

- kety
- 200p
- Posty: 200
- Od: 13 maja 2012, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Witam, proszę znawców tematu o odpowiedź : czy są dostępne na rynku czereśnie białe ? pamiętam takie drzewo w ogrodzie moich dziadków. Mam czereśnię o owocach purpurowych niestety nie pamiętam odmiany, owocuje pod koniec czerwca. Chciałabym posadzić sobie jeszcze jedną i zastanawiam się czy dostanę gdzieś taką jasną.
Pozdrawiam.
Zuzanna, zakręcona na zielono !
Zuzanna, zakręcona na zielono !
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
"Dostępne" to trudno określić. Istnieją
W sezonie na drzewka trzeba się rozejrzec w necie, wtedy szkółki ogłaszają ofertę i wyszukiwarka znajdzie. Bo najprędzej będzie kupić wysyłkowo. Towar rzadki. Mieli białą p. Jagodzińscy, Wierzbowa 12, 62-080 Lusowo, tel (0-56) 814-69-19; sprzedają wysyłkowo i chyba przez alledrogo. Kiedyś sam kupiłem z innej szkółki Hiszpańską białą, ale później nie widziałem. Kłopot w tym że nie wiadomo kto mieć będzie.
Tu informacja o odmianach: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... e%C5%9Bnie


W sezonie na drzewka trzeba się rozejrzec w necie, wtedy szkółki ogłaszają ofertę i wyszukiwarka znajdzie. Bo najprędzej będzie kupić wysyłkowo. Towar rzadki. Mieli białą p. Jagodzińscy, Wierzbowa 12, 62-080 Lusowo, tel (0-56) 814-69-19; sprzedają wysyłkowo i chyba przez alledrogo. Kiedyś sam kupiłem z innej szkółki Hiszpańską białą, ale później nie widziałem. Kłopot w tym że nie wiadomo kto mieć będzie.
Tu informacja o odmianach: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... e%C5%9Bnie

Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Próbowałem w tym roku nie pryskać czereśni insektycydami, efekt fatalny.Wszystkie młode rozetki liściowe czarne i poskręcane, a owoce aż się kleją. Biedronki sobie chyba z mszycą nie poradzą. Zastanawiam się nad interwencją Mospilanem. Chyba to konieczność. Co tym sądzicie?
Pozdrawiam. romekp
Pozdrawiam. romekp
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Wybór należy do posiadacza - mszyce lubią czereśnie, owszem. Ja tam nie pryskam; faktycznie tego roku mszyc sporo, ale... drzewa zawsze z mszycami żyły i żyją zdrowo, na owocowanie to złego wpływu nie ma. Oczywiście nie mówię tu o jakiejś tragedii zupełnej tylko ewentualnie porażeniu końców młodych przyrostów. Ile tego masz - sam widzisz najlepiej.
Wzrost młodych pędów zostanie zahamowany jeśli mszyce je uszkodzą - o ile to drzewo ma rosnąć większe to pryśnij. Tym bardziej jeśli to młode. (na młode nie musi się z ciężką chemią bo łatwo dostępne do zabiegów)
Jeśli nie ma rosnąć większe
- a przyrosty osiągnęły już te 30 cm powiedzmy - nie musisz. Ja tu kombinuję jak drzewa zmniejszyć, te mszyce wręcz pomagają, inaczej sam musiałbym się wdrapywać i skracać

Wzrost młodych pędów zostanie zahamowany jeśli mszyce je uszkodzą - o ile to drzewo ma rosnąć większe to pryśnij. Tym bardziej jeśli to młode. (na młode nie musi się z ciężką chemią bo łatwo dostępne do zabiegów)
Jeśli nie ma rosnąć większe



- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Cięcie Czereśni zakończone.
Chyba pobiłem rekord w ilości czasu spędzonego nad cięciem pojedynczego drzewa... 8 dni.
Jak widać ograniczyłem rozmiary korony, poprzez skrócenie gałęzi bezpośrednio nad niższymi odgałęzieniami. Usunąłem również sporą ilość gałęzi ze środka korony, co przyczyniło się do prześwietlenia drzewa (mniejsza wilgoć chyba zmniejszy ryzyko raka b.). Ponadto oczyściłem wszystkie rany i wykonałem oprysk Miedzianem 350 SC. Wszystkie miejsca ingerencji zabezpieczałem od razu mieszanką Funaben + Miedzian 350 SC (20%).


Poniżej zamieszczam zdjęcie pokazujące chorą, północną część drzewa (na lewo) oraz zdrową, południową (prawo) już po cięciu.

Przykład gałęzi z części północnej:

I przykład z części południowej dla porówniania:

Sposób, w który skracałem gałęzie przedstawiony poniżej:

Nie wiem, czy mam niepokoić się faktem, że z rzazów wycieka guma (zdjęcie poniżej), pomimo starannego zabezpieczenia i suchej pory cięcia.

Dodam jeszcze zdjęcie pnia z widocznym pęknięciem, które w mojej ocenie może być powodem złej kondycji połowy drzewa. Zastanawiam się, czy na przyszłą zimę może pomóc owinięcie go jakąś porowatą tkaniną.

All photos uploaded with ImageShack.us

Chyba pobiłem rekord w ilości czasu spędzonego nad cięciem pojedynczego drzewa... 8 dni.

Jak widać ograniczyłem rozmiary korony, poprzez skrócenie gałęzi bezpośrednio nad niższymi odgałęzieniami. Usunąłem również sporą ilość gałęzi ze środka korony, co przyczyniło się do prześwietlenia drzewa (mniejsza wilgoć chyba zmniejszy ryzyko raka b.). Ponadto oczyściłem wszystkie rany i wykonałem oprysk Miedzianem 350 SC. Wszystkie miejsca ingerencji zabezpieczałem od razu mieszanką Funaben + Miedzian 350 SC (20%).


Poniżej zamieszczam zdjęcie pokazujące chorą, północną część drzewa (na lewo) oraz zdrową, południową (prawo) już po cięciu.

Przykład gałęzi z części północnej:

I przykład z części południowej dla porówniania:

Sposób, w który skracałem gałęzie przedstawiony poniżej:

Nie wiem, czy mam niepokoić się faktem, że z rzazów wycieka guma (zdjęcie poniżej), pomimo starannego zabezpieczenia i suchej pory cięcia.

Dodam jeszcze zdjęcie pnia z widocznym pęknięciem, które w mojej ocenie może być powodem złej kondycji połowy drzewa. Zastanawiam się, czy na przyszłą zimę może pomóc owinięcie go jakąś porowatą tkaniną.

All photos uploaded with ImageShack.us
- leniawka
- 500p
- Posty: 504
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Witajcie!
czy tak wygląda czereśnia, którą dopadły mszyce, czy raczej to coś innego?
drzewko posadzone na wiosnę, ale niestety niedopilnowane, zdołałam jedynie gałązki poodginać, mimo tak fatalnego wyglądu rośnie, nie mam zdjęcia całości, postaram się wieczorem wstawić więcej fotek, małżonek szanowny wybiera się na budowę, to dostanie zadanie (druga czereśnia jakoś dziwnie rośnie
)

Uploaded with ImageShack.us
czy tak wygląda czereśnia, którą dopadły mszyce, czy raczej to coś innego?
drzewko posadzone na wiosnę, ale niestety niedopilnowane, zdołałam jedynie gałązki poodginać, mimo tak fatalnego wyglądu rośnie, nie mam zdjęcia całości, postaram się wieczorem wstawić więcej fotek, małżonek szanowny wybiera się na budowę, to dostanie zadanie (druga czereśnia jakoś dziwnie rośnie


Uploaded with ImageShack.us
pozdrawiam
Iwona
Iwona
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Skromnie proszę jeszcze o jedną radę. Potrzebuję instrukcji obchodzenia się z wieloletnimi, trudno gojącymi i poszerzającymi się ranami na czereśni.

Uploaded with ImageShack.us
Powyżej zdjęcie typowej rany. Aktualnie szeroko opryskana miedzianem i pomalowana jego mieszanką z Funabenem. Na początku byłą zwykłą raną po cięciu i się goiła. Potem poszła guma. Następnie obumarła kora wokół. Zdjąłem korę i Funabenem. Potem martwica rozeszła się jeszcze szerzej... i tak w kółko. Czy opłaca się w ogóle coś przy tych ranach robić i czy coś jest w stanie pomóc?

Uploaded with ImageShack.us
Powyżej zdjęcie typowej rany. Aktualnie szeroko opryskana miedzianem i pomalowana jego mieszanką z Funabenem. Na początku byłą zwykłą raną po cięciu i się goiła. Potem poszła guma. Następnie obumarła kora wokół. Zdjąłem korę i Funabenem. Potem martwica rozeszła się jeszcze szerzej... i tak w kółko. Czy opłaca się w ogóle coś przy tych ranach robić i czy coś jest w stanie pomóc?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Prawdopodobnie schnie bo susza. Drzewko wygląda że młode to pewnie korzeni ma mało, a wystawione na słońce i wiatry jako na patelni...
Teraz już niewiele zdziałasz, liście przyschły; podlać można i tyle. Co też należało raczej wcześniej czynić... Wygląda że na ten rok rośnięcie już zakończyła lecz jeśli dostanie wody to przynajmniej się wzmocni. Jeśli nie jest zbyt wyczerpana i zimą nie zmarznie to w przyszłym sezonie dać jej wody w razie czego. Czereśnie na suchych glebach cierpią, to nie palmy.

Teraz już niewiele zdziałasz, liście przyschły; podlać można i tyle. Co też należało raczej wcześniej czynić... Wygląda że na ten rok rośnięcie już zakończyła lecz jeśli dostanie wody to przynajmniej się wzmocni. Jeśli nie jest zbyt wyczerpana i zimą nie zmarznie to w przyszłym sezonie dać jej wody w razie czego. Czereśnie na suchych glebach cierpią, to nie palmy.

-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 13 kwie 2012, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DLN
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
dziękuję za odpowiedź,
tak ona była sadzona na wiosnę tego roku, i cały czas normalne miała liście teraz niedawno tak się zmieniła - ale OK podleje ją obficie i zobaczymy co ona na to.
tak ona była sadzona na wiosnę tego roku, i cały czas normalne miała liście teraz niedawno tak się zmieniła - ale OK podleje ją obficie i zobaczymy co ona na to.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Jeśli całe lato liście były zdrowe to w porządku. Widocznie już kończy działalność na ten rok, może i trochę wcześniej ale to przez te upały.


-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 18 kwie 2012, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowe mazowsze
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Zukers to nie susza tylko drobna plamistość liści drzew pestkowych,opryskaj po kwitnieniu a potem jeszcze dwa razy co 10-14dni sylitem a jeszcze lepiej kaptan plus od razu na gorzką zgniliznę ,nic jej nie będzie ale drzewko jest osłabione i może np. przemarznąć, pozdrawiam 

-
- 50p
- Posty: 64
- Od: 15 lut 2010, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kleczanów
- Kontakt:
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Ja też tak bym obstawiał na podstawie foto to raczej drobna plamistość ale radzę też wsiąść pod uwagę zalecenia kolegi Rossynant. Choroba mogła przywędrować razem z sadzonką ze szkółki



Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Czy można w najbliższych dwóch tygodniach wsadzić czereśnie? potem wyjeżdżam (między 8 a 17marca) i nie wiem czy lepiej teraz zasadzić czy lepiej po powrocie? jestem z Torunia
-
- 100p
- Posty: 187
- Od: 7 wrz 2012, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zator, Małopolska
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
wsadź po 17 marca
Sed fugit interea fugit irreparabile tempus ...