Borówka amerykańska - choroby
-
- 500p
- Posty: 555
- Od: 28 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Borówka amerykańska - choroby
Przy tych upałach i okresie zbiorów borówek należy pamiętać podlewaniu krzaków.
Co drugi dzień 10l pod krzak, szczególnie jeśli ma się prawidłową glebę próchniczną oraz oddzielone folią miejsce posadzenia borówki od reszty gruntu.
Co drugi dzień 10l pod krzak, szczególnie jeśli ma się prawidłową glebę próchniczną oraz oddzielone folią miejsce posadzenia borówki od reszty gruntu.
Re: Borówka amerykańska - choroby
Tylko że 10% krzaczków owocowało, bo są młodziutkie borówki (3 latki). dlatego dziwi mnie co się z nimi dzieje???
-
- 500p
- Posty: 555
- Od: 28 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Borówka amerykańska - choroby
Na młodych przyrostach pojawił;y się czerwone małe kropki.Czy to plamistość ?
Re: Borówka amerykańska - choroby
Pokaż na zdjęciach.
Re: Borówka amerykańska - choroby
tak zauważyłam te kropki, ale myślałam że to z upałów 

-
- 500p
- Posty: 555
- Od: 28 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Borówka amerykańska - choroby
lilli - Czerwone kropki pojawiły sie u mnie.U ciebie nie wiem.
Re: Borówka amerykańska - choroby
Plamistość to masz tu pokazaną http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1400 .
A mi to wygląda na brak potasu http://www.borowka.pl/pl-galeria-plantacja.html , ale najpierw sprawdź pH ziemi bo borówka powyżej ph5 zaczyna nie pobierać składników z gleby.
A mi to wygląda na brak potasu http://www.borowka.pl/pl-galeria-plantacja.html , ale najpierw sprawdź pH ziemi bo borówka powyżej ph5 zaczyna nie pobierać składników z gleby.
Re: Borówka amerykańska - choroby
Dzięki. Będę musiał to posprawdzać. Trochę mnie dziwi fakt, że to potas lub pH. "Plantacja" jest tego roku zakładana (jesień 2013/wiosna 2014). Torfu kwaśnego nie żałowałem, ziemia macierzysta, bardzo zasobna, z którą torf mieszałem ma pH 5,2, mimo to boki folią wyłożyłem, dodałem trochę kompostu, podlewałem deszczówką (nic z kranu) ewentualnie wodą z rzeczki, nawoziłem siarczanem amonu z dodatkiem nawozu zakwaszającego w płynie. Nie wiem czy to ma związek, ale te przebarwienia pojawiły się w czasie gdy zrobiłem taką bombę (razem siarczan amonu magnezu potasu plus jakiś fosforowy) nawozową na ostatnie podlewanie. Dodam także, że te przebarwienia są np. na jednej gałązce a nowsze przyrosty i inne części rośliny są ok. Krzaki bardzo mocno przyrastają (tak mi się wydaje) niektóre o metr. Z 13 krzewów problem dotyczy z 5. Kupię nawóz w płynie zakwaszający plus kwasek cytrynowy i parę razy podleję.
Re: Borówka amerykańska - choroby
4 krzaczki prawie padły:( na kilku innych opadają liście. W tym roku borówka dosteje w dupę najpierw grad teraz afrykańskie upały. Podlewam ją codziennie po 4-5 litrów wody ze studni a czasem odstaną kranówką. pH 5.
A co myślicie jakby jej dać Ekolistu???
A co myślicie jakby jej dać Ekolistu???
Re: Borówka amerykańska - choroby
Pokaż zdjęcia wtedy można coś więcej powiedzieć.
-- 3 sie 2014, o 19:05 --
-- 3 sie 2014, o 19:05 --
Nadmiar magnezu uniemożliwia pobór potasu. Jak masz zamiar kupować nawóz zakwaszajacy to tylko żeby nie miał już w sobie azotu. Polecam Ci siarke w płynie.tmf30 pisze:Dzięki. Będę musiał to posprawdzać. Trochę mnie dziwi fakt, że to potas lub pH. "Plantacja" jest tego roku zakładana (jesień 2013/wiosna 2014). Torfu kwaśnego nie żałowałem, ziemia macierzysta, bardzo zasobna, z którą torf mieszałem ma pH 5,2, mimo to boki folią wyłożyłem, dodałem trochę kompostu, podlewałem deszczówką (nic z kranu) ewentualnie wodą z rzeczki, nawoziłem siarczanem amonu z dodatkiem nawozu zakwaszającego w płynie. Nie wiem czy to ma związek, ale te przebarwienia pojawiły się w czasie gdy zrobiłem taką bombę (razem siarczan amonu magnezu potasu plus jakiś fosforowy) nawozową na ostatnie podlewanie. Dodam także, że te przebarwienia są np. na jednej gałązce a nowsze przyrosty i inne części rośliny są ok. Krzaki bardzo mocno przyrastają (tak mi się wydaje) niektóre o metr. Z 13 krzewów problem dotyczy z 5. Kupię nawóz w płynie zakwaszający plus kwasek cytrynowy i parę razy podleję.
Re: Borówka amerykańska - choroby
Dzięki markis80. Tak przypuczam, że te czerwone liscie mogą być efektem zastoswania siarczana magnezu w tej mojej bombie nawozowej, o której pisałem w przedostatnim "wejsciu". Na szczescie wystepuje ograniczenie na krzewach. Wczoraj sypnąłem odrobinę siaracznu potasu pod te krzaki, akurat w sam deszcz, moze coś pomoże. Natomiast dzisiaj od rana jeździłem po Castoramach, Liroyach M., i nigdzie nie było nawozu zakwaszającego nawet tego z azotem, choć on opóznia zdrewnienie. Kupię dzisiaj kwasek cyrynowy. Mam jeszcze drugie pytanie np do ciebie markis80: gdzie szukac tej siarki w płynie i czy pod jakąś konkretną występuje.
Re: Borówka amerykańska - choroby
Daj zdjęcia w normalnych kolorach bo na tych nic nie widać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Borówka amerykańska - choroby
Ja osobiście z czymś takim się nie spotkałem.Sam zakwaszam kwasem siarkowym,ALE TO NIE KAŻDY TAK MOŻE.Jest coś ,co jest bezpieczne "wigor-s-pro-87-siarki-nawoz-zakwaszajacy-glebe".Do nabycia w sklepach ogrodniczych.[/quote]tmf30 pisze:gdzie szukac tej siarki w płynie i czy pod jakąś konkretną występuje.