Zabezpieczanie drzewek owocowych na zimę
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Ja wczoraj ściągnąłem białą z pigw, oraz innych wynalazków (kasztany, orzeszniki), a także przycinałem owocowe - w nocy było kilka poniżej zera. Pojadę za kilka dni to zobaczę, czy się pospieszyłem.
- bettysolo
- 500p
- Posty: 567
- Od: 12 paź 2010, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Ja na razie zostawiałam okrycia bo jeszcze jest zimno w nocy
Chyba tak po 15 marca zacznę zdejmować bo coś mówią prognozy że będzie cieplej
Chyba tak po 15 marca zacznę zdejmować bo coś mówią prognozy że będzie cieplej

Pozdrawiam Beata 

- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Ja w tym roku na podstawie niektórych opinii i nieco słabego refleksu (długo, długo było bezmroźnie i nagle w styczniu bęc) prawie nic nie ocieplałem. Jedynie brzoskwinie posadzone jesienią. Jabłonie, grusze, śliwy, wiśnie i czereśnie (roczne i posadzone jesienią) pozostały tylko w osłonkach.
Tak że nie mam co odwijać. Zobaczę jak im to wyjdzie na zdrowie.
Pozdrawiam
Tak że nie mam co odwijać. Zobaczę jak im to wyjdzie na zdrowie.
Pozdrawiam

Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 19 lis 2010, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno, Podkarpacie
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Jeszcze nie odkryłem (ostatnie noce blisko -10 stopni, w dzień w słońcu lekko puszcza). Jednak co ważniejsze wydaje mi się, że wszystkie jesienne nasadzenia przeżyły
Co prawda pewności nie mam, ale drzewka są twarde, nie dają się "ugniatać". W ubiegłym roku zmrożona gruszka była miękka. Tak więc nadzieja ciągle jest ;)

Pozdrawiam, Marcin!
Mój ogródek
Mój ogródek
-
- 50p
- Posty: 50
- Od: 20 lut 2012, o 10:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Ja w tej zimy nie okrywałem i to był niestety Mój błąd już widać że czereśnia padła 

Pozdrawiam Adrian
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Dobrze zrobiłeś. Przymrozki nie zaszkodzą. Większe szkody może wyrządzić słońce jeżeli zostawiłbyś okryte.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zima a młode drzewka owocowe
W tym roku, a właściwie w zeszłym, pierwszy raz nie ogaciłem młodych drzewek na zimę. Jedynie wszystkim zrobiłem kopczyki ze starego kompostu i to pod koniec grudnia, tuż przed mrozami.
Wszystkie drzewka przeżyły zimę nad wyraz dobrze.
Zero uszkodzeń mrozowych na młodych gałązkach.
W dnu dzisiejszym zaobserwowałem, że wszystkie młode drzewa i krzewy ruszyły na dobre.
Stare jeszcze nie.
Straty 50 % poniosłem jedynie w truskawkach, ale one też nie były zabezpieczone.
Wszystkie drzewka przeżyły zimę nad wyraz dobrze.
Zero uszkodzeń mrozowych na młodych gałązkach.
W dnu dzisiejszym zaobserwowałem, że wszystkie młode drzewa i krzewy ruszyły na dobre.
Stare jeszcze nie.
Straty 50 % poniosłem jedynie w truskawkach, ale one też nie były zabezpieczone.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zima a młode drzewka owocowe
2 szt 2009 r. Siwki japońskie
4 szt w 2010 r. Jabłonka, Węgierka, Wiśnia, Panda 103. czereśnia.
1 szt w 2012 r Teraz. Morela.
4 szt w 2010 r. Jabłonka, Węgierka, Wiśnia, Panda 103. czereśnia.
1 szt w 2012 r Teraz. Morela.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Najdziwniejsze w tym , to to, że jesienią, szczególnie młode drzewa zachowywały się tak, jakby nie chciały wejść w fazę spoczynku. Potem przyszły gwałtowne mrozy.
Działka położona jest w dolince - obniżeniu terenu.
Mam posadzone tuje na zachodniej granicy. Są one osłoną od zachodnich, zimnych wiatrów.
Na mojej działce wiosną rośliny zawsze ruszają z tygodniowym, dwutygodniowym opóźnieniem w stosunku do innych sadów w regionie.
Liczyłem się z tym , że w tym roku poniosę spore straty, szczególnie w młodzieży.
Brakiem strat w drzewostanie jestem totalnie zaskoczony.
Czyli obowiązuje nadal jedna reguła " niema żadnej reguły ", ale jeśli jesienne pogody, deszcze i gwałtowne mrozy, odpowiadały wszystkim drzewkom, to niech ta reguła obowiązuje z tak pozytywnym skutkiem.
Działka położona jest w dolince - obniżeniu terenu.
Mam posadzone tuje na zachodniej granicy. Są one osłoną od zachodnich, zimnych wiatrów.
Na mojej działce wiosną rośliny zawsze ruszają z tygodniowym, dwutygodniowym opóźnieniem w stosunku do innych sadów w regionie.
Liczyłem się z tym , że w tym roku poniosę spore straty, szczególnie w młodzieży.
Brakiem strat w drzewostanie jestem totalnie zaskoczony.
Czyli obowiązuje nadal jedna reguła " niema żadnej reguły ", ale jeśli jesienne pogody, deszcze i gwałtowne mrozy, odpowiadały wszystkim drzewkom, to niech ta reguła obowiązuje z tak pozytywnym skutkiem.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Powracam do mojej brzoskwini "okrytej" wysokim kopcem na jesieni - str. nr 15.
Na zdjęciu widać, że kora na pniu wygląda ładnie. Wysoki okład jej nie zaszkodził (na oko).
Zobaczymy czy wystartuje.
Nie za bardzo ma z czego, bo załatwił ją piesek
. I tu przy okazji pomogło wysokie kopczykowanie zwierzak poharatał wszytko wystawało ponad kopiec i troszkę poniżej. Reszta została.

Pozdrawiam
Na zdjęciu widać, że kora na pniu wygląda ładnie. Wysoki okład jej nie zaszkodził (na oko).
Zobaczymy czy wystartuje.
Nie za bardzo ma z czego, bo załatwił ją piesek



Pozdrawiam

Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Moje grusze posadzone jesienią przezimowały tylko w osłonkach plastikowych. Po przycięciu przewodnika gruszy widać zieloną korę, dalej drewno też wygląda dobrze, ale w środku jest ciemny (prawie czarny) rdzeń. Ta czerń to przemarznięcie czy to taka uroda gruszy.
Podobne ciemne krążki znalazłem po ucięciu jednorocznych przyrostów ze starszej gruszy.
Pozdrawiam
Podobne ciemne krążki znalazłem po ucięciu jednorocznych przyrostów ze starszej gruszy.
Pozdrawiam

Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Rdzeń z natury bywa ciemny - drzewa nasycają stare drewno, nieaktywne, różnymi żywicami. Pod korą ma być zielono, potem warstwa bielu, przez kilka słoi zazwyczaj, w środku ciemniejszy rdzeń. Różnie u różnych. Ale jeśli pojawiają się krążki wewnątrz drewna, takie kilka koncentrycznych kręgów ciemniejszego (na przemian z jasnym) - może świadczyć o zakażeniu, np bakterioza.


-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Jak młode - to poczekać aż zacznie rosnąć.
Albo nie
Poważniej mówiąc - pąki nie ruszą, pędy się zeschną i kora pomarszczy. Jeśli jest coś do cięcia na drzewku - przy okazji się zobaczy; będzie widać na przekroju czy żywe (pod korą zielono, nie brązowo). Można też drapnąć paznokciem korę i zobaczyć czy pod nią zielono. Delikatnie. Ale bywa że jest jeszcze żywe pod korą tam gdzie się akurat spróbuje, a zmarzło gdzie indziej. Albo zmarzło akurat to miejsce, a drzewko jeszcze się pozbiera i zregeneruje.
Zatem najlepiej wykazać się cnotą cierpliwości

Albo nie

Poważniej mówiąc - pąki nie ruszą, pędy się zeschną i kora pomarszczy. Jeśli jest coś do cięcia na drzewku - przy okazji się zobaczy; będzie widać na przekroju czy żywe (pod korą zielono, nie brązowo). Można też drapnąć paznokciem korę i zobaczyć czy pod nią zielono. Delikatnie. Ale bywa że jest jeszcze żywe pod korą tam gdzie się akurat spróbuje, a zmarzło gdzie indziej. Albo zmarzło akurat to miejsce, a drzewko jeszcze się pozbiera i zregeneruje.
Zatem najlepiej wykazać się cnotą cierpliwości


- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Jako przykład podam moją jabłoń malinową. Posadzona jesienią 2010 r., na wiosnę 2011 nie dawała oznak życia. Pozostawiona w spokoju, podlewana, obudziła się dopiero w lipcu. Żadne inne drzewko nie cieszyło tak jak to "marnotrawne"
.
Pozdrawiam

Pozdrawiam

Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Re: Zima a młode drzewka owocowe
U mnie czereśnia, wiśnia, brzoskwinie i pigwowiec póki co nie dają oznak życia. Martwi mnie to...