Winorośle i winogrona Cz.1

[dominikams]

Ja już kiedyś mówiłam, że winorośle trochę do róż podobne Coroczne cięcie, kopczykowanie, nawożenie

[x-suzana]

Pewnie ją poznasz dopiero po owocach

[Fallenangelv]

Ania bo winorośl rośnie jak rakieta.Mam taki egzemplarz około 15 letni co rośnie w oczach(no prawie )
Ja (nie brać przykładu) jestem za tym,żeby łamać zasady i nawożę ile się da.
Dobrze nawożony krzak odpłaci się pięknym owocem,a co za tym idzie wyjdzie potem z tych owoców WINO,a nie cienkusz .

[Zielona_Ania]

Im więcej czytam o uprawie winorośli tym więcej obaw mnie nachodzi -czy nie porywam się z motyką na słońce? Cała nadzieja w waszych podpowiedziach i przykładach - żeby tylko krzywdy krzaczkom nie zrobić Poprzestanę jednak na ostrożnym nawożeniu, nigdy z nim nie przesadzam przy moich roślinach Ale z tą rakietą mnie pocieszyłeś

[Fallenangelv]

To żeby jeszcze Ciebie bardziej pocieszyć powiem tak że niepotrzebnie się przejmujesz.Winorośl jest prosta w uprawie.Złapiesz,,bakcyla'' wciągniesz się w ten winoroślowy wir i zobaczysz,że nie ma się czego bać.
Po latach uprawy jest czasem jeden problem-problem z nadmiarem owoców.W tamtym sezonie rozdałem z 50 kg owoców.

[Zielona_Ania]

Dziękuję za słowa otuchy A jaki zbiór można uzyskać z krzaczka deserowej winorośli po kilku latach? Bo tu widziałam na zdjęciach takie piękne, dorodne grona ponad 1kg wagi. Pewnie trzeba zostawić tylko kilka na krzewie żeby takie dorodne urosły

[Fallenangelv]

Osobiście się nad tym nie zastanawiałem .I ja swoich nie przerywam.
Jak się dorobię aparatu to wstawię swoje winorośle,na razie pieniądze pójdą na rośliny(m.in na winorośle) i na nową kosiarkę do trawy.
Osobiście (ja mam uniwersalne odmiany) puszczam je na żywioł.Puszczam na obok rosnące leszczyny itp drzewa i krzewy,na ściany budynku gospodarczego.Taki gaj sobie planuję zrobić.
Gdzieś tam kiedyś spotkają się zapewne z bluszczem.

[dominikams]

Aniu - ja będę redukować plon, żeby grona i jagody były dorodne i lepsze w smaku. Nastawiam się na ok. 8 kg z krzewu, może 10 - zależnie od odmiany. Zależy to też od tego, jak duży jest krzew, tzn, ile ma miejsca (również dla korzeni). Ja mam dość gęsto posadzone, ale dzięki temu weszło mi więcej odmian

Zuzanna ze swojej 3-letniej Arkadii zebrała w zeszłym roku 9 gron (a Arkadia ma duuuże grona ).

[rezygn0101]

Jeśli przyjąć, że owoce winorośli mają być wielkości i o smaku kwaśnej porzeczki, to można puścić na żywioł, ale prawidłowo obciążony krzew wyda smaczne i duże owoce. Albo ilość, albo jakość.

[x-suzana]

Ilosc gron na krzewie trzeba redukować w zależności od wieku.
Z każdego oczka będzie latorośl na której może zawiązać się od 2 do 4 gron.Więc można policzyć jak ogromna masa owoców może być na krzewie.Trzeba kwiatostany uszczykiwać zostawiając po przekwitnięciu 1 grono albo 2 na latorośli. Przy odmianie wielkoowocowej jak pokazywałam na zdjęciu wskazane jest zostawić tylko 1 grono na latorośli to wtedy to grono będzie dorodne.
Na odmianach drobniejszych można zostawić i 3 grona.
Na krzewie 2-letnim zostawiamy tylko 1-2 grona(na cały krzew)-to tak do spróbowania.
Potem w miarę dorastania krzewu zostawiamy więcej.
Jezeli nie zredukujemy kwiatostanow to przeciążymy krzew, przyhamuje to rozwój krzewu i w następnym roku może nie być owoców.
Chyba,że ktoś puści krzew na całą ścianę i będzie rósł jak chce to wtedy trudno zapanować nad tym wszystkim.
Trudno tak określić ile gron na krzew jak nie wie się jaka odmiana, jaka forma prowadzenia, w każdym bądż razie niewiele, 7-15 gron z wielkoowocowych a bywa że i mniej.Zależy też jak nam rośnie krzew.Z przerobowych to zostawia się nawet do 1kg. owoców z krzewu aby wino było przednie

[Fallenangelv]

waw chyba trochę przeginasz.Ja nie mówię o deserowych tylko o przerobowo-deserowych.
Masz starszy krzew?

[x-suzana]

Robercie, a jakie masz odmiany?
Taki busz da kwaśne owoce,będziesz zbijał kwasy i dosładzał cukrem.A owoce będziesz zbierał na wierzchołku.

[Fallenangelv]

Suzanna na to pytanie jaka odmiana mogą odpowiedzieć tylko fachowcy.Po obserwacjach przyniesiona od sąsiada jako NN.Puszczam na żywioł,tnę to co mi przeszkadza i żeby za bardzo nie powyginało mi prętów. Wino jak ta lala-smak nie jest typowo winoroślowy-co niektórzy mówią,że zalatuje jabłkiem..Robię rokrocznie około50-100l ,także ona spełnia moje wszystkie oczekiwania.Dla mnie (i moich sąsiadów) musi byc potężny krzak i mnóstwo owoców.Dosadzam w tym roku(wcześniej poprzeginane łozy w ziemi)żeby stworzyć giganta ,który będzie małą fabryką owoców.
Ten egzemplarz prowadzony jest inaczej jak moje pozostałe.Jest na konstrukcji stelażu od namiotu wojskowego w kształcie odwróconej litery U.A że już poszedł dalej nie pozostało mi nic innego jak puśić go na rosnące w pobliży leszczyny.trochę rośnie na leszczynach,resztę przyginam i tworzę nowe nasadzenia połączone jakby w jedną całość.Spełnienie marzeń za kilka lat.

[x-suzana]

Można i tak, jak zadowala Cię wino .Tak rosły u moich rodziców winogrona, to wiem jak to wygląda.

[Fallenangelv]

Suzana