

Drzewka już wstępnie odginane jakiś czas i są efekty, odgięte konary nie wracają do góry pozostają w swoim położeniu.
Oczywiście doginanie bardzo delikatne, jeżeli będzie potrzeba to w czasie wegetacji dognę mocniej.

Renkloda dogieła się całkiem fajnie konary mają jeszcze sporo luzu do dogięcia ale nie chcę przesadzać.
Drzewo mocno zwiększyło swoją objętość w sumie to nie ma co wycinać, chyba jedynie to co konkuruje z przewodnikiem.
Freedom będzie cięty tak jak zalecasz czyli nad kreską, a boki będą doginane.

Antonówka dogieła się jako tako główne konary już są nie do ruszenia, ale gałęzie łatwo się doginają. Planuje wyciąć
2 całe gałęzie które stanowią konkurencję dla przewodnika. W sumie na zdjęciu tego nie wiedać ale korona też mocno się położyła.

Grusza całkiem fajnie się poddała za wyjątkiem jednego konaru (oznaczony żółtą kreską) praktycznie wcale się nie poddaje.
zastanawiam się czy go zostawić czy usunąć. Do usunięcia moim zdaniem konkurencja przewodnika.

Jeżeli mogę jeszcze zapytać o radę to zastanawiam się czy ta czereśnia nie ma zbyt wielu pięter. Jest to również młode drzewko doginane od początku. Ma chyba 3 lata i już owocowało.
Może mało estetycznie wyglądają te sznurki ale i tak szaro w ogrodzie
