Krzysztofie, to prawda. Ale dlaczego zakładasz, że wszystkie naturalnie przebiegające procesy w przyrodzie są całkowicie pozytywne i właściwe?krzysztofkhn pisze:...Przecież tak dzieje się w "naturze" ...

Co do konsumpcji (czy to w stanie świeżym czy przerobionym) owoców nadpsutych też już dyskutowaliśmy. Są różne zdania na ten temat - a wynikają z naszych historycznych (że już tak poważnie to ujmę) zaszłości. Były i czasy kiedy właśnie owoc (nawet ten nadgniły) ratował żołądki przed głodem. A potem to wieczne: "przecież szkoda wyrzucić". Odejdźmy od tego - czas już najwyższy.
Pozdrawiam serdecznie
