Hortensje - ogrodowa , bukietowa , drzewkowata cz.V

[maniolek]

Hmm, a nie nawoziłaś jej jakoś ostatnio ? Różnica we wzroście może być pamiętaj, że to dwie różne sadzonki nawet jeśli tej samej odmiany mogą rosnąć inaczej

[aga_zgaga]

Jesteś pewna, że to drzewo to leszczyna? To ma orzechy? Mnie to drzewo i to co rośnie z hortensją wygląda na wierzbę iwę albo coś takiego. Nie rosła tam wcześniej? Nie karczowałaś ogrodu?

[Vendetta]

aga_zgaga , przepraszam, nie umiem cytować.
Masz rację, to wierzba nie leszczyna. Nie karczowałam działki, ale to nowo kupiony dom z ziemią a tych wierzb jest tu dużo dookoła, więc może rosły i tu. Wiem na pewno, że to coś wyrasta z pnia hortensji. Nie obok tylko z.

[aga_zgaga]

A nie jest odwrotnie? To nie hortensja wyrasta z tego czegoś? Bo to wygląda jakby była szczepiona. Hm, to by się szkółkarz musiał wypowiedzieć, czy hortensje bukietowe się szczepi na wierzbie, wtedy by znaczyło, że podkładka wybiła i karmi siebie a nie szczepioną hortensję. Wiem, że szczepi się te na pniu, a te niskie....

[Vendetta]

Nie mam kontaktu ze szkółkarzem, mam tylko Was i Wasze rady. Co robic z tym podstępnym krzakiem ?

[Zuzia111]

Witam....to i ja wtrącę swoje trzy grosze. Parę dni temu na mojej Vanille Fraise zauważyłam pęd widoczny gołym okiem że jest zupełnie inny od pozostałych. Uznałam że to jakaś dziczka i zwyczajnie go wycięłam. . Muszę tu zaznaczyć że w miejscu gdzie rośnie hortensja nigdy nic nie rosło, przynajmniej żadne drzewo ani krzew. Poza tym hortensja rośnie tam już czwarty rok i do tej pory żadnego zdziczałego pędu nie zauważyłam. Moim zdaniem ..wybryk natury.

[Vendetta]

Czyli uważacie, że generalnie powinnam to jakoś usunąć?

[Zuzia111]

Moim zdaniem jeśli wyrasta z pnia hortensji odciąć, ale zrobisz jak uważasz.

[nibyalicja]

Vandetta,bez urazy,ale piszesz,że jesteś początkującą ogrodniczką więc nie upieraj się,że te inne gałązki rosną bezpośrednio z pnia hortensji tylko posłuchaj rad bardziej doświadczonych osób,które piszą, że bezpośrednio pod korzeniem hortensji rośnie prawdopodobnie wierzba.
Zrób tak jak pisali inni użytkownicy forum, wykop roślinę i przejrzyj korzenie.Ja jestem pewna,że tam są 2 zupełnie inne rośliny.zresztą widać to wyraźnie na zdjęciach.Rośliny z sobą konkurują o przestrzeń i składniki pokarmowe i powiem więcej ,jestem przekonana,że tą konkurencje wygra wierzba i hortensja odejdzie do hortensjowych zaświatów.Powodzenia i wytrwałości w ogrodowych zmaganiach z naturą

[Vendetta]

Nibyalicjo, z niczym się nie upieram.Właśnie dlatego, że jestem początkująca nazywam rzeczy obrazowo- tak jak to widzę, a w swojej ogrodniczej niewiedzy wiem, że posadziłam hortensję, a "coś z niej wyrasta". Także spokojnie. Nie potrafię wyrażać się precyzyjniej bo zwyczajnie się nie znam. Reasumujac: nie zauważyłam żebym się mądrzyła niepotrzebnie, jednak dziękuję za Twój post. Wykopię ją.

[chris26]

Jeżeli ci zależy jeszcze na tej hortensji to zrób tak jak radzi nibyalicja. Ja swoje hortensje ogrodowe, które marnie rosły z różnych powodów przesadzam w inne miejsce szukając dobrego rozwiązania dla nich, np: zmieniając miejsce, wymieniam również ziemię na lepszą.

[Eliza52]

Vendetta tak na spokojnie. Ja też miałam taki przypadek ale z floksem. Floks marniał a to coś podobne do floksa rosło jak talala.
Przeczuwałam że coś jest nie tak, wykopałam i okazało się że korzenie tego zielska owinęły floksa.
Wykop oddziel intruza całkowicie, bo w przeciwnym wypadku stracisz tą hortensję. Potem posadź ją w zupełnie innym miejscu, a to miejsce obserwuj, bo może zostać tam jakaś resztka tego zielska.
Ja z floksem zrobiłam to w ostatniej chwili, jeszcze się regeneruje.

[selli7]

Też myślę, że jakaś wierzba odbija z ziemi blisko hortensji.Bukietówki raczej nie mają tendencji do odbijania z dołu pnia, nie tworzą tam pąków śpiących, albo tworzą bardzo mało.Dlatego świetnie nadają się na formy pienne, do wyprowadzania na własnym pniu (nie szczepione), bo słabo odbijają od pnia, szczególnie kilkuletnie.Ja kiedyś taka starszą mocno przycięłam z myślą, że odbije od dołu pnia i niestety zginęła, nie puściła nowych pędów, bo pąków śpiących nie było.