Tulipanowiec amerykański ( Liriodendron tulipifera)
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1253
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Na naturalnych stanowiskach dorastają do 50-60m. Widziałem takie olbrzymy kiedy byłem w Appalachach
Z tego co wiem to lubią dość żyzną gliniastą glebę. Ja swojemu od czasu do czasu sypię trochę azofoski i skoszoną trawę jako ściółkę. Posadziliśmy 3 lata temu i ma jakieś 3-4m. Niestety rośnie trochę za blisko domu.
Z tego co wiem to lubią dość żyzną gliniastą glebę. Ja swojemu od czasu do czasu sypię trochę azofoski i skoszoną trawę jako ściółkę. Posadziliśmy 3 lata temu i ma jakieś 3-4m. Niestety rośnie trochę za blisko domu.
Magdo odmian z pstrych jest kilka. U mnie w ogrodzie rośnie zdrowo od 20 lat odmiana Aureomarginata która od kilku kwitnie corocznie bardzo obficie i całkiem dobrze zimuje. Mam również odmianę Pulgatory która jeszcze nie kwitnie ale ma również pstre liście. Poza tymi odmianami jest kilka odmian o zielonych lub żółtych liściach.
Pozdrawiam Janusz
Pozdrawiam Janusz
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Sprawdziłem w "variegated trees & shrubs" odmiana purgatory jest przepiękna. Jest więc czego zazdrościć W przyszłości będę wiedział do kogo się zgłosić, jak będę chciał ją kupić. Kupił bym teraz, ale nie mam już miejsca
Co do zimowania tulipanowca, ja z moim nie miałem nigdy wiekszych problemów i nie obserwowałem uszkodzeń mrozowych. Po posadzeniu dobrze jest jednak dać ściółki, by ochronić korzenie przed mrozem. Co do części nadziemnej, jeżeli jest to duże drzewo i zimowało w szkółce na zewnątrz, nie w tunelu, czy szklarni to powinien sobie poradzić w miejscu zacisznym.
Co do zimowania tulipanowca, ja z moim nie miałem nigdy wiekszych problemów i nie obserwowałem uszkodzeń mrozowych. Po posadzeniu dobrze jest jednak dać ściółki, by ochronić korzenie przed mrozem. Co do części nadziemnej, jeżeli jest to duże drzewo i zimowało w szkółce na zewnątrz, nie w tunelu, czy szklarni to powinien sobie poradzić w miejscu zacisznym.
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
No to już spory chłopak z niego mój o wiele mniejszy, a nie przemarza pewnie dla tego, że jest wciśnięty między świerki i sosnę. Ma baaardzo zaciszne miejsce.
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
U mnie wręcz przeciwnie rośnie trzeci rok w przewiewnym miejscu. Przez pierwsze dwa lata zabezpieczałam pień słomą przez ten czas nie było żadnych uszkodzeń mrozowych. W tym roku jest największy przyrost drzewka ok.100cm. Najwolniej rosło przez pierwsze dwa lata. Licząc pobyt w szkółce powinno zakwitnąć za 10 lat ale liście są piękne duże i tez zdobią.
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Z tulipanowcem to jest tak, że można pod nim przejść i nie zauważyć nawet, że kwitnie. A kwiaty ma śliczne, tylko wysoko...
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
- riane
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 921
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Tulipanowiec
Na mikoryzie do wrzosowych jest napisane, że można ją stosować do tulipanowca. Próbował ktoś? Jakieś widoczne efekty?
Agata