Liście długo są soczyście zielone a ostatnio połowa była żółta a połowa właśnie zielona i wiatr postarał się żeby nie zbrązowiały na drzewie , wszystko poleciało z wiatrem .
Ja posadziłem go w tamtym roku. Okryłem na zimę i było super, tyle że na wiosnę porządnie przemarzł i długo nie mógł się po tym pozbierać. Przyrost to jakieś 5 cm. Z Biedą ale rośnie.
Mój tulipanowiec zakwitł w 8-mym roku po posadzeniu.
Gałęzie ma bardzo kruche, łamią się pod wpływem mokrego śniegu, ale nigdy nie przemarzł na samym wschodzie Polski.
Mój tulipanowiec też ma, jak liczę, 7-8 lat i nie zakwitł ani razu. Prawdopodobnie dlatego, że posadziłem go w sąsiedztwie brzóz, które są już od niego o wiele wyższe i w dodatku zasłaniają mu światło od południa.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Tajka, bajka, swojego mam w cieniu, nie liczę na kwiaty, ma z 10 lat i zawsze coś mu dolega, to pies kawałek zje, to grzyb dopadnie, Twój jest przepiękny, pozdrawiam
Beata, mimo tego, że Twój tulipanowiec ucierpiał na wietrze, jest przepiękny. Przeważnie mają formę strzelistą, a ten jest masywny i szeroki. Jak się wybarwia jesienią ?
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Patrząc na tego strzelistego tulipanowca ożyła we mnie nadzieja na jego zakwitnięcie w najbliższym sezonie.Bo mój mimo wielu lat życia i wysokiego wzrostu nie kwitnie.
A ja chyba swojego na wiosnę wytnę , bo to walka z wiatrakami , znowu będzie notorycznie łamany a tak posadzę jakiegoś iglaka bo tylko one mają szansę w tym miejscu . Halinko , może zakwitnie a może nie , ale i tak jest ładnym drzewem .
Beata
A moze zamiast wycinać lepiej wzmocnić przewodnik - przywiązując jakąś listwę albo pręt do przewodnika by go usztywnić w okresie wzrostu ? Ja tak zgrobiłem z moją koreanka gdy nagle przyrosty miała po 60 cm .Były wiotkie i smętnie zwisały zamiast się prężyć. Teraz choinka ma ponad 3 m i jest krzepka i mocna.
szkoda drzewka !
On już od kilku lat nie ma przewodnika , im gęściejszy tym bardziej go łamie . Z ziemi wyrasta dużo odrostów i jeden zostawiłam , miał ze 150cm , ale w lecie wycięłam bo stwierdziłam ,że nie będę czekała z 10 lat na kwiaty . A może zrobię z niego globosę i co roku będę go przycinać . Tak robię z katalpami , żeby duże nie rosły , ale one rosną przy świerkach i ich nie łamie w środku lata .
Beata