Tulipanowiec amerykański ( Liriodendron tulipifera)

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
ros
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 476
Od: 11 gru 2007, o 15:33
Lokalizacja: opolskie/ Warszawa

Post »

No mógłbym, zdjęcia jednak zaginęły, może kiedyś je jeszcze znajdę na dysku ...
Nowe zdjęcia może wkrótce zrobię i zamieszczę na forum. Tak jeszcze z rok, dwa to maleństwo będzie w ogrodzie rodziców rosło, potem pójdzie w świat, gdyż niedaleko ogrodu rośnie wspomniany wyżej okaz ok. 7 letni, na drugie takie drzewo po prostu nie ma miejsca.
Roman
ros
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 476
Od: 11 gru 2007, o 15:33
Lokalizacja: opolskie/ Warszawa

Post »

Aktualne zdjęcie maleństwa:
Obrazek
Roman
hanka_zewsi
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 1 lip 2007, o 13:47
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

A już miałam go oddać, a przynajmniej przesadzić, powiedziałam to w jego obecności i słyszał...

Obrazek Obrazek
edi39
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 9 mar 2008, o 09:30
Lokalizacja: Częstochowa

Post »

Piękny.
Czy można wyhodować tulipanowca z nasionek?????
Awatar użytkownika
piku
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1948
Od: 12 lip 2007, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk / Podkarpacie

Post »

Jak już napisali poprzednicy jest to możliwe, ale trudne :(
pozdrawiam Wiesia :wit
ogród / siedlisko / sukulenty / inne roślinki
Kolec
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 19 kwie 2008, o 11:39
Lokalizacja: Domaniewice

Post »

probowałem wielokrotnie ale niestety nie udało sie wiec zdecydowałem sie kupić sadzonke a chciałem go mieć od małego:)
Awatar użytkownika
Kalmia
1000p
1000p
Posty: 1434
Od: 15 maja 2007, o 14:19
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Post »

Też mam tulipanowca (odmiana Aureomarginata), piękny, to jego 2-gie lato u mnie. Problem polega na tym, że bardzo powoli rośnie. Myślałam, że w zeszłym roku to się po prostu aklimatyzował, ale w tym roku ta sama historia. Czy to taka ich, tulipanowców, uroda?
warsawyak
200p
200p
Posty: 299
Od: 4 wrz 2006, o 11:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Nie. Mój 'Fastigiata' rośnie bardzo raźnie, a dwa czyste (gatunek) wręcz prują do góry i na boki. Tzn. pruły, bo susza wyraźnie spowolniła ich wzrost.

Moze Twój pstrokaty dostaje za mało wody?
Awatar użytkownika
Kalmia
1000p
1000p
Posty: 1434
Od: 15 maja 2007, o 14:19
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Post »

Tak, miejsce rzeczywiście b. suche i słoneczne, podlewania też mało. W tym roku to i tak raczej już nie urośnie, nawet jak zacznę więcej podlewać. Będę go miała na uwadzę w nast. roku. To samo zresztą mam z moim ginkgo, praktycznie zero przyrostu, ale warunki ma podobne.
Awatar użytkownika
Fi
100p
100p
Posty: 133
Od: 18 kwie 2009, o 19:46
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie

Post »

Zamówiłem nasiona z Allegro, wysiałem, przeszły dość krótką stratyfikację i nic! Zastanawiam się, czy nie są może płonne. Ma ktoś może doświadczenia z siewem tulipanowca? A może wykiełkują za rok?

Jako ciekawostkę dodam, że próbuję rozmnożyć tulipanowiec przez sadzonki. Zebrałem je w marcu. Teraz liście wypuszcza sześć z dziesięciu i jeden, któremu pąki pękły, ale jak na razie nie wypuszcza liści. Mimo to jest nieźle. Niestety w przyszłości nie rozmnożą się, bo przecież według genetyki wszystkie one są tym samym drzewem, a jak wiadomo drzewo broni się przed samozapyleniem. Muszę więc zdobyć jeszcze kilka, aby były kiedyś nasiona. W moich okolicach jest jeden ponad stuletni przy takim pałacu. zarządcy zapraszają do pojechania tam, zachęcają na stronie w sieci, ale na żywo wygląda to tak, że psy obronne uniemożliwiają mi odwiedzienie tego miejsca...
Swagman
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 893
Od: 11 sty 2009, o 23:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ponidzie

Post »

problem z wysiewaniem tulipanowca wiąże się z siłą kiełkowania nasion która u tego gatunku jest bardzo niska rzędu kilku % -jeśli zamówiles niedużą ilość nasion licz się z tym ze nic nie wzejdzie :idea: :? We firmie Florpak zdaje się mają nasiona z jakąś większą "kiełkowalnością"{ rzędu 20% czy coś w tym stylu} a z tym przysychaniem liści to podejrzewam ze korzenie po przesadzeniu odmówiły częściowo współpracy i liście oklapły a te części porostu obeschły Tulipanowce są bardzo wrażliwe"na korzeniu" i nie powinno się tam nic grzebać zwłaszcza w okresie wegetacji :idea: :wink:
Awatar użytkownika
mateo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1253
Od: 12 kwie 2009, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpackie

Post »

Myślę że jak się ma blisko szkółkę to nie warto męczyć się z nasionami. Nasiona kupione pewnie zdążyły już dobrze wyschnąć, a takie prawie na pewno nie wykiełkują. Podobno nawet w swojej ojczyźnie nasiona tulipanowca kiełkują w ok. 10%. Można ewentualnie zebrać jesienią dużą ilość nasion z jakiegoś dużego, starego okazu (najlepiej jeśli kilka rośnie obok siebie, żeby było możliwe krzyżowe zapylenie - zwiększa zdolność kiełkowania nasion) i od razu, zanim zdążą wyschnąć, wsypać je do wilgotnego piasku, mchu, trocin itp. np. do donicy wkopanej w ziemię i tak zostawić na zimę. Wtedy jest duże prawdopodobieństwo, że nieduża część wzejdzie.
Awatar użytkownika
Fi
100p
100p
Posty: 133
Od: 18 kwie 2009, o 19:46
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie

Post »

Szkółka koło mnie nie ma tulipanowców :( Dlatego muszę robić sadzonki.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”