Lipa (Tilia)

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
malgo_up
200p
200p
Posty: 215
Od: 7 sty 2013, o 08:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Słupca

Re: Lipa

Post »

Nie do końca się z Tobą zgodzę. Wtedy na śląsku rolnik pryskał w południe, w czasie oblotów pszczół. Do tego zwykle rolnicy etykietę pszczoły-nie dotyczy interpretują właśnie tak, że mogą pryskać kiedy chcą. W filmie milczenie pszczół sadownicy pryskali w czasie zapylania migdałowców przez pszczoły. Oczywiście zamierały już na kwiatach zalane trucizną. Mogli tego uniknąć pryskając tak jak trzeba-wieczorem, w nocy. Niestety plantacje tam są tak ogromne, że w nocy by się zgubili, tylko dlatego pryskają za dnia. Rzepaku nie powinno sie opryskiwać kiedy kwitnie, dla dobra pszczół. W najgorszym wypadku powinno się to wykonywać wieczorem, aby do rana płyn wysechł, a pszczoła nie miała z nim bezpośredniego kontaktu.
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lipa

Post »

AFAIR nie miało znaczenia o jakiej porze dnia był oprysk, środek działał dłużej niż kilka godzin. Zatruć było kilka i może mi się pomieszało, albo mówimy o różnych. Rolnicy mają obowiązek wzięcia udziału w kursie co 5 lat na którym dowiadują się takich rzeczy. Działkowcy lubią pryskać w dzień albo rano gdy wiatru niema. Jak stoję na rzepaku to rolnik pryska i nic się nie dzieje. Robi to po zmroku i odpowiednimi środkami. Gdyby nie użył chemii to słodyszek by mu zjadł większość nasion.
Awatar użytkownika
malgo_up
200p
200p
Posty: 215
Od: 7 sty 2013, o 08:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Słupca

Re: Lipa

Post »

Oj słodyszek jest pyłkożercą raczej. Nasiona zjada inny owad, może któryś z chowaczy, bo na zawiązki strąków też trzeba pryskać. Ciekawe w jakiej gminie jest taki obowiązek ;:306 u nas jest opryskiwacz i jakoś nikt nas nie zaprasza na szkolenia, co najwyżej tylko trzeba zrobić przegląd opryskiwacza i przedłużyć uprawnienia. W polskim prawie jest tylko "powinno się", co wielokrotnie ma się nijak z obowiązkiem karalnym jeśli się go nie wypełni. Nie ma też kontroli. Tutaj jesteśmy w powijakach patrząc np na Niemcy.

Co do lip, znalazłam ciekawą stronę apiweb.pl pana Buczyńskiego, dobrze opisane są lipy pod kątem znaczenia dla pszczelarstwa.
dziad_Jag
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1054
Od: 14 paź 2014, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze

Re: Lipa

Post »

Szanowny Piotrze P! W Warszawie można sobie pomarzyć o garażu. Rosną też klony,czeremchy, brzozy, topole, i z niczego tak spadź nie cieknie jak właśnie z lip! Spadź z miejskich lip? Ktoś sobie żarty stroi, albo dla forsy gotów sprzedać własną matkę. To co zbiorą pszczoły to mieszanina cukru z kurzem, węglowodorami, i multum innego paskudztwa. Zresztą zawsze uważałem, że tzw "miód spadziowy" to bezwartościowy ersatz a nie żaden miód!
wodnikszuwarek
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 14 cze 2013, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: P. K. "Dolinki Krakowskie" (380 m.n.p.m.), pogranicze Małopolski i Śląska
Kontakt:

Re: Lipa

Post »

Newrom - obawiam się, że Gosia ma rację. Nie wiem dlaczego, ale rzadko który rolnik a prawie żaden pszczelarz nie zna pojęcia "okres prewencji dla pszczół"... A jest to podstawowe pojęcie na styku rolnik stosujący pestycydy - pszczelarz! Oznacza okres liczony od zastosowania (najczęściej oprysku) w którym pestycyd jest groźny dla pszczół i innych owadów zapylających. Wynosi on najczęściej kilka godzin. Dlatego tak ważne jest, aby oprysk był wykonany wieczorem, po ustaniu lotu pszczół. Prawidłowo wykonany oprysk nie powinien być specjalnie szkodliwy dla pszczół. Do tego opryski na rzepaku przeciwko słodyszkowi rzepakowemu powinny być wykonane przed kwitnieniem - w fazie pąka. Obowiązkiem rolnika jest przestrzeganie tych zasad! Jeśli widzicie, że oprysk jest wykonywany w środku dnia - można rolnika postraszyć doniesieniem do ARIMR - mogą mu odebrać mu dopłaty. Zwykle zniechęca to rolnika do łamania przepisów :)
Poniżej więcej na ten temat:
http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna ... 43473.html

Co do robinii akacjowej - myślę, że na obszarach Natura2000 i innych obszarach chronionych powinna być tępiona, bo zachowuje się trochę jak gatunek inwazyjny, jednak na własnej działce będzie chyba pod kontrolą, więc raczej nie ma takiej potrzeby...

Gosia - ile macie rodzin pszczelich na takich pożytkach?

Pozdrawiam
Krzysztof
Awatar użytkownika
malgo_up
200p
200p
Posty: 215
Od: 7 sty 2013, o 08:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Słupca

Re: Lipa

Post »

Dziękuję Krzysztofie za dopełnienie informacji na temat oprysków. Mamy pasiekę stacjonarną 50 uli. W latach korzystnych, czyli bez deszczu w czasie kwitnienia nasza baza (plus rzepak na polach sąsiadów) dawała dużo pożytku. Od kilku lat pogoda daje w kość, mamy około 20 kg mniej z ula przez to.
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lipa

Post »

dziad_Jag pisze:Szanowny Piotrze P! W Warszawie można sobie pomarzyć o garażu. Rosną też klony,czeremchy, brzozy, topole, i z niczego tak spadź nie cieknie jak właśnie z lip! Spadź z miejskich lip? Ktoś sobie żarty stroi, albo dla forsy gotów sprzedać własną matkę. To co zbiorą pszczoły to mieszanina cukru z kurzem, węglowodorami, i multum innego paskudztwa. Zresztą zawsze uważałem, że tzw "miód spadziowy" to bezwartościowy ersatz a nie żaden miód!
Od końca. Spadź jest bardzo cennym źródłem mikroelementów. Pod tym względem żaden inny miód się nie równa. Co do zanieczyszczenia miodu z miejskich pasiek to nie masz pojęcia o czym piszesz. Pszczoły zatrzymują wszelkie zanieczyszczenia, poszukaj wyników badań dla miodu z Londynu, Nowego Jorku czy Paryża.
Spadź w mieście raczej nie jest zbierana przez pszczoły bo w betonowym otoczeniu momentalnie wysycha. Chyba że gdzieś w parku, gdzie drzewa rosną blisko siebie.
Malgo_up, kursy u nas robi MODR, za darmo.
Wodnikszuwarek, ja tylko pszczoły wstawiam na rzepak. W czasie kwitnienia rolnik robił bodaj dwa opryski przeciwko jakimś robalom. Na 99% mówił o słodyszku. Mniejsza z tym. Ważne jest że prawidłowo wykonany oprysk nie jest szkodliwy dla pszczół.
Awatar użytkownika
PiotrekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2519
Od: 18 wrz 2011, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Lipa

Post »

dziad_Jag pisze:Szanowny Piotrze P! W Warszawie można sobie pomarzyć o garażu. Rosną też klony,czeremchy, brzozy, topole, i z niczego tak spadź nie cieknie jak właśnie z lip! Spadź z miejskich lip? Ktoś sobie żarty stroi, albo dla forsy gotów sprzedać własną matkę. To co zbiorą pszczoły to mieszanina cukru z kurzem, węglowodorami, i multum innego paskudztwa. Zresztą zawsze uważałem, że tzw "miód spadziowy" to bezwartościowy ersatz a nie żaden miód!

Jestem w Warszawie praktycznie co tydzień i uwierz mi że nie ma takiego problemu jak piszesz, sam parkuje auto pod lipami w okresie "kwitnienia", lepi się ale nie aż tak jak to opisujesz. Kwestia umycia go co 2 dni. Niestety u Was jest ten plus że sadzą drzewa (sam byłem przy tym jak sadzili przed świętami 6-7 metrowe na ulicy Żwirki i Wigury), za to u mnie sadzą sadzonki 5cm i dziwnym trafem znikają przy koszeniu trawy. Nie macie co marudzić, trzeba zmienić podejście.
dziad_Jag
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1054
Od: 14 paź 2014, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze

Re: Lipa

Post »

Drogi Piotrze. Nie chodzi mi o czas kwitnienia; wtedy jest jeszcze spokój. Horror zaczyna się gdzieś tak w sierpniu, gdy mszyce się maksymalnie rozmnożą. Co do miodu spadziowego to przecież jest to wydalina mszyc! Mszyca ssie sok z liści , który składa się przecież głównie z cukru, wykorzystuje białka i mikroelementy i wydala praktycznie czysty cukier. Równie dobrze możecie pszczołom podstawić miskę z cukrem. Ten sam efekt. Doskonale pamiętam czasy, gdy zaczęła się ostra reklama "miodów" spadziowych. A co do badań miodów z Londynu czy gdzieś tam... Za pieniądze naukowcy dzisiaj "udowodnią" wszystko. Czy któraś z Pań zmywa naczynia po obiedzie? No to ryzykuje śmiercią lub kalectwem! Tak ustaliły badania Uniwersytetu w Glasgow. ;:306 (Pewnie za pieniądze producentów zmywarek)
Awatar użytkownika
annodomini
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1573
Od: 13 sty 2008, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Słupska

Re: Lipa

Post »

Wrócę do wątku lipy... Obsadzam dom takimi sztukami, jak ta na pierwszym planie z prawej. Koty strasznie drapią korę takich młodych drzew.
Obrazek
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Awatar użytkownika
PiotrekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2519
Od: 18 wrz 2011, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Lipa

Post »

dziad_Jag pisze: Nie chodzi mi o czas kwitnienia

Wiem o co Ci chodzi, nie zmienia to faktu że "warszawka" przesadza na każdym kroku. Najlepiej wyciąć wszystko i wybrukować. Mszyce nie są tylko od brudzenia. To głównie pokarm dla innnych owadów, a nawet ptaków.
annodomini pisze: Koty strasznie drapią korę takich młodych drzew.

Są plastikowe osłony na pień, mam u siebie i kot nie drapie :wink: dobre rozwiązanie, koszt jednej to 5zł. U Ciebie malowany jest czymś ? bo widzę coś białego :)
Awatar użytkownika
malgo_up
200p
200p
Posty: 215
Od: 7 sty 2013, o 08:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Słupca

Re: Lipa

Post »

Cukier cukrowi nierówny. Mszyca nie wydala sacharozy, tylko cukry proste. Pszczoły spadź zbierają dopiero w ostatczności, kiedy nie ma innego pożytku. Na miodzie spadziowym pszczoły zimą nie przeżyją, ma na tyle niekorzystny dla nich skład. A dla ludzi to kwestia gustu jaki miód odmianowy się lubi :) myślę, że nawet spadziowy będzie miał choćby enzymy dodawane przez pszczoły w czasie tworzenia kropli miodu. Tak na marginesie miód to też z ludzkiej strony patrząc "wymiociny", bo pszczoły nektar transportują w wolu, zwracają go innej pszczole w ulu, ona to zjada, a im więcej razy to się dzieje, tym wartościowszy jest miód :D więc ja tam się nie przejmuję tym, że spadź jest wydaliną mszycy :)
Awatar użytkownika
annodomini
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1573
Od: 13 sty 2008, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Słupska

Re: Lipa

Post »

Pnie młodych lip pomalowałem wapnem z białą emulsją i odrobiną miedzianu, bo koty zrobiły pazurami na młodej korze setki nacięć. Po tym zabiegu przestały. A wygląda to lepiej od osłonek, które są skuteczne, ale mało naturalne.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”