Wycinka żywotników i ponowne nasadzenie w tym samym miejscu
Wycinka żywotników i ponowne nasadzenie w tym samym miejscu
Witam, marny żywopłot złożony z tuj, chciałbym go wyciąć i na jego miejsce posadzić nowy, również z tuj, ale tym razem innej odmiany. Obecne tuje mają ok 8-9lat (nie pamiętam dokładnie), czy przy takiej gęstości korzeni możliwe jest posadzenie nowych sadzonek z nadzieją że wyrosną?
Re: Wycinka żywotników i ponowne nasadzenie w tym samym miejscu
A może jest dla niego ratunek ?
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Wycinka żywotników i ponowne nasadzenie w tym samym miejscu
No właśnie nie bardzo jest co ratować, od dołu zaczęły usychać bo były przesłonięte przez inne rośliny, a w domu ktoś wpadł na pomysł żeby uciąć te uschnięte części, no i teraz żywopłot wygląda tak że od dołu jest w niektórych miejscach obcięty ok 1m od ziemi. Wygląda to tak, że rośnie badyl, a od 1m wzwyż zaczyna się roślina.
Nie da się tego naprawić, bo ponad połowa tuj została tak ucięta.
Wiem że to brzmi jak ponury żart ale tak to niestety wygląda
Jedyny ratunek to wyciąć wszystko w pień i zasadzić coś nowego, może tuje, może całkiem coś innego, ale nie wiem właśnie czy to będzie w stanie przebić się przez korzenie tych tuj.
Nie da się tego naprawić, bo ponad połowa tuj została tak ucięta.
Wiem że to brzmi jak ponury żart ale tak to niestety wygląda
Jedyny ratunek to wyciąć wszystko w pień i zasadzić coś nowego, może tuje, może całkiem coś innego, ale nie wiem właśnie czy to będzie w stanie przebić się przez korzenie tych tuj.
Re: Wycinka żywotników i ponowne nasadzenie w tym samym miejscu
A jaka mają wysokość obecnie ? Korzenie i tak musisz wykopać, nie możesz pójść na skróty i ulokować coś w tym grajdole ucinajac tylko górę. Jaka gleba ? Zdjęcie by się zdało zobaczyć jak to w ogóle wygląda /strony świata, nasłonecznienie itp
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.