Magnolie kwitnienie

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8491
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Rzeczywiście, ładny krzaczek i piękne duże kwiaty .. Szkoda, że jeszcze nie można powąchać przez net :lol:

Liście też ma chyba większe i jaśniejszej barwy, jak moja ? A mrozoodporność taka sama, jak u innych?

Dzięki za foto. :D
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3025
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

No niestety M. grandiflora w Polsce nadaje sie do uprawy w zimnych szkalrniach - nawet u mnie na Pomorzu może w surowsze zimy przemarzać do powierzchni śniegu. Za źródłami w literaturze podaję, że wytrzymuje do -8 st. C. i nie znosi wiatru.
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8491
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Tak też przypuszczałam, bo jakoś na żadnym ogrodzie jej nie zauważyłam :wink: .
Ala ma cieplejszy klimat .
Dzięki Xipe za info :D
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3025
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

W Holandii, Danii, UK, Francji, zachodnich Niemczech możliwa jest już uprawa gruntowa tego gatunku. My musimy niestety obejśc się smakiem, ale na pocieszenia możan u nas uprawiać około 60 gatunków i odmian :wink:
pozdrawiam Paweł
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Przede wszystkim, magnolia grandiflora nie jest krzewem a raczej drzewem. Znalazłam sporo rożnych informacji, w internecie, gdzie podaja, ze może osiągnąć od 8 do 25 m wysokości (ja znam w okolicach kilka naprawdę dużych drzew). , w zależności od odmiany. Podają też, że jej odporność na mróz jest od -20°C do -25°C, a są podobno też odmiany które wytrzymują do -30°C. W innym źródle znalazłam, ze można sadzić do gruntu od 7 strefy. Podają tez, ze można ją hodować w donicy.
Jest to bardzo "praktyczna" magnolia, bo nie wymaga ziemi wrzosowej, jak inne.

Ta moja na pierwszym zdjęciu nie jest w rzeczywistości taka jasna. Liście są raczej ciemnozielone.
tomboj0
500p
500p
Posty: 655
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Post »

Mam magnolię Xgrandiflora "maryland". Rośnie w gruncie od 4 lub 5 lat. Zimę 2005/06 gdy temperatura w mojej lokalizacji spadała poniżej -25 przetrwała bez widocznych uszkodzeń. Początkowo rosła krańcowo wolno (5cm/rok). Od dwóch lat przyrasta ok. 40 cm rocznie. Wystawa wschodnia. Kwitnie co roku na przełomie czerwca i lipca.
Obrazek
pozdrawiam
tomek
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8491
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

To jednak ! :shock: Dzięki Tomku za tę wiadomość .. . Wrocław niedaleko Poznania . To mnie coraz bardziej zaciekawia :D .

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3025
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

tomboj0 pisze:Mam magnolię Xgrandiflora "maryland".
Różnice w zimotrwałości u tego gatunku wynikają z faktu, że ma dość szeroki zasięg występowania (naturalnego i sztucznego) i jeżeli uda się zdobyć sadzonki lub nasiona z drzew/krzewów rosnących w chłodniejszym, kontynentalnym klimacie to wszystko będzie dobrze. Tylko często sprzedawcy nasion/sadzonek na allegro i innych sklepach zachwalają jedynie towar a nie podają pełnej informacji w jakiej temperaturze/klimacie rosły w miejscu pochodzenia :( .

Wiem z doświadczenia, że gatunki nawet odporne na nasz klimat rozmnożone z nasion z cieplejszych rejonów swojego występowania gorzej zimują i często przeżywa tylko kilka % populacji siewek pierwszą "solidniejszą" zimę.

pozdrawiam Paweł
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

xipe pisze:Wiem z doświadczenia, że gatunki nawet odporne na nasz klimat rozmnożone z nasion z cieplejszych rejonów swojego występowania gorzej zimują i często przeżywa tylko kilka % populacji siewek pierwszą "solidniejszą" zimę.Pozdrawiam Paweł
Zgadzam się z Tobą, Pawełku, tutaj tez często radzą, żeby rośliny bardziej wrażliwe na mróz raczej hodować z sadzonek od sąsiadów, bo są bardziej uodpornione na lokalny klimat.

Aniu, masz rację, nie wszystko można mieć... Trochę szkoda, ale niestety ogród gumowy nie jest a klimatu też się nie da zmienić... A jak ostatnio czytałam, zimny wiatr jest bardziej szkodliwy dla roślin, które nie tracą liści na zimę, niż sam mróz... :? U mnie niestety teren jest również narażony na dosyć silne wiatry, bo wokół są prawie same pola a do tego mieszkamy na wzniesieniu... Poza tym jest zbyt duży, żeby go zabezpieczyć od wiatru np. matami.
tomboj0
500p
500p
Posty: 655
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Post »

Amlos pisze: to nie chcę roślin ryzykownych ..
. :wink:
Bez ryzyka nie ma zabawy (nawet w ogrodnictwie)
pozdrawiam
tomek
Awatar użytkownika
Kalmia
1000p
1000p
Posty: 1434
Od: 15 maja 2007, o 14:19
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Post »

Ciekawa stronka dla miłośników magnolii:

http://www.magnoliastore.com

proszę zwrócić uwagę na odmianę "Edith Bogue" :P
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3025
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

Cierpliwi mogą :idea: wysiewać zebrane w kraju nasiona - takie rośliny kwitną dopiero po 7-15 latach ale jaka frajda kiedy będzie coś zupełnie innego - nowa forma :?: . Nalezy jednak pamiętać, że trzeba zdjąć tłustą okrywę nasienia - hamuje ona kiełkowanie. Nasiona najlepiej wysiewać wprost do gruntu w listopadzie w ciepleszych jednoach kraju lub do inspektów w chłodniejszych. W tamtym roku posiałem M. kobus i wzeszło w bardzo wysokiem %.

pozdrawiam Paweł
Awatar użytkownika
Dynka
500p
500p
Posty: 520
Od: 4 sty 2008, o 22:14
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Mam pytanie. Do tej pory mialam zawsze do dyspozycji tylko male ogrodki, wiec jak w styczniu ubieglego roku kupilismy z mezem dom z dzialka 1000 m wpadlam w szal zakupow sadze na razie po bokach odgradzajac sie od sasiadow, i wiem ze niektore rosliny będę na 100 % przesadzala realizujac stopniowo swoje pomysly na ogrod. Ale wracam do magnolii jej miejsce jest juz stale pomiedzy domami oddalonymi od siebie o ok 20m oslaniaja ja od wschodu i zachodu, polnocne wiatry sa zbijane przez swierki (niski na razie zywoplot ) i brzozy. Czy dobrze zrobilam ogacajac ja na zime sloma?? zrobilam klasyczny chochoł. Bojac sie ze mlode drzewko morze mi przemarznac? Nie zrobilam tego ani na katalpie , ani na tulipanowcu, ani na ambrowcu amerykanskim czy one nie ucierpia?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”