Świerk - przesadzanie,przycinanie korzeni
Re: Świerk - przesadzanie
Kto nie kocha zwierząt, nie kocha i ludzi ............
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 43
- Od: 23 mar 2013, o 12:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgrów
Re: Świerk - przesadzanie
Pozdrawiam Robert.
Witam
Chciałabym posadzić kilka świerków, najlepiej serbskich. Wybrałam dla nich miejsce wzdłuż ogrodzenia granicznego z sąsiadem. Sąsiad ma posadzoną leszczynę ok. 0,5 m od siatki na granicy naszych działek. Jaką odległość mam zachować, aby świerki zdrowo i ładnie rosły? Myślałam o 2,5 - 3 m od siatki, ale usłyszałam, że leszczyna ma bujny system korzeniowy i najlepiej niczego już tam nie sadzić... A ja tak chciałabym mieć zimą widok z okna na zimozielone drzewo...
Bardzo proszę o radę.
Chciałabym posadzić kilka świerków, najlepiej serbskich. Wybrałam dla nich miejsce wzdłuż ogrodzenia granicznego z sąsiadem. Sąsiad ma posadzoną leszczynę ok. 0,5 m od siatki na granicy naszych działek. Jaką odległość mam zachować, aby świerki zdrowo i ładnie rosły? Myślałam o 2,5 - 3 m od siatki, ale usłyszałam, że leszczyna ma bujny system korzeniowy i najlepiej niczego już tam nie sadzić... A ja tak chciałabym mieć zimą widok z okna na zimozielone drzewo...
Bardzo proszę o radę.
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Odległość między leszczyną, a świerkiem
Nie ma co się bać. Świerk serbski nie takie rzeczy wytrzyma.
Jeśli chcesz mieć orzechy to posadź 3 m od granicy.
Jak nie, może być i 1 m.
Jeśli chcesz mieć orzechy to posadź 3 m od granicy.
Jak nie, może być i 1 m.
Pozdrawiam Wojtek
Re: Odległość między leszczyną, a świerkiem
Nie chodzi tylko o system korzeniowy, ale też o koronę leszczyny.Ona z czasem szeroko i bujnie się rozrasta, a to spowoduje deformację świerka.Liściaste powodują na dodatek 'efekt smagania', czyli poruszane wiatrem gałęzie stale biczują iglaka w efekcie czego może być ogołocony z igieł w newralgicznych miejscach.
Re: Odległość między leszczyną, a świerkiem
Za leszczyną nie nadążysz, wiem coś o tym Zawsze lepiej posadzić w większej odległosci niż potem żałować.
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Odległość między leszczyną, a świerkiem
Nie przesadzajmy , leszczyna to nie bambus.
Nikomu krzywda się nie stanie jak dwa razy w roku sekatorem machnie.
Nikomu krzywda się nie stanie jak dwa razy w roku sekatorem machnie.
Pozdrawiam Wojtek
Re: Odległość między leszczyną, a świerkiem
tia machać to można......... ja tak mam posadzone, bo mi szkoda było leszczyny i świerki rosną tak jakby chciały a nie mogły. Inne na wolnej przestrzeni mają ponad 3 m a te z sąsiedztwem metr do 1,5. I powyginane, bo szuka światła także gałęzie niesymetryczne. poza tym liczy się siły na zamiary całe życie będziesz przycinał, modelował itp ? Pozbyć się potem karp nie tak łatwo jak by co. Ciężki sprzęt który w przypadku wieloletnich nasadzeń, altanek sranek nie wjedzie i pozostaje nam poczciwa siekiera i szpadel hand machen
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Odległość między leszczyną, a świerkiem
robertP2
według Pana świerk na zdjęciu powinien być powyginany, niesymetryczny i rosnąć bardzo powoli.
tymczasem jest zupełnie na odwrót.
Choć rośnie 1m od sosny i trochę dalej jest więcej takich drzew, w tym roku miał 70 cm przyrostu.
I to bez żadnych szczególnych zabiegów(trechę wody w czasie suszy).
A w ogóle to u mnie na 22 świerki tylko Acrocona nie chce prosto rosnąć.
Tutaj możemy sie tylko teoretycznie wypowiadać bo wszystko zależy od warunków glebowych ,oświetleniowych czy pielęgnacji.
Z postu asko wynika że leszczyna jest niedawno posadzona.
Ja osobiście bym posadził drzewka dalej od granicy ale jak nie ma na to miejsca to sądzę że i metr od granicy sobie poradzi.
Wystarczy dobra ziemia na start ,od czasu do czasu podlać i szybko leszczynę zdominuje.
według Pana świerk na zdjęciu powinien być powyginany, niesymetryczny i rosnąć bardzo powoli.
tymczasem jest zupełnie na odwrót.
Choć rośnie 1m od sosny i trochę dalej jest więcej takich drzew, w tym roku miał 70 cm przyrostu.
I to bez żadnych szczególnych zabiegów(trechę wody w czasie suszy).
A w ogóle to u mnie na 22 świerki tylko Acrocona nie chce prosto rosnąć.
Tutaj możemy sie tylko teoretycznie wypowiadać bo wszystko zależy od warunków glebowych ,oświetleniowych czy pielęgnacji.
Z postu asko wynika że leszczyna jest niedawno posadzona.
Ja osobiście bym posadził drzewka dalej od granicy ale jak nie ma na to miejsca to sądzę że i metr od granicy sobie poradzi.
Wystarczy dobra ziemia na start ,od czasu do czasu podlać i szybko leszczynę zdominuje.
Pozdrawiam Wojtek
Re: Odległość między leszczyną, a świerkiem
Tak tylko w kwestii jeszcze sąsiedztwa. Sosna to sosna a leszczyna to leszczyna/ całkiem inny pokrój tu drzewo a tutaj krzak wyginający się na boki i inne zapotrzebowania na składniki pokarmowe. I trabant to samochód i lexus prawda a różnica jaka ?
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Odległość między leszczyną, a świerkiem
dziękuję pięknie za odpowiedzi
Leszczyna jest już duża, ma z 9 lat... mąż ciachał ją chyba trzy lub cztery razy w ciągu dwóch lat. Miejsca dla świerków trochę mam, ciąć leszczynę też będziemy, ale te jej korzenie mnie trochę martwią...Znajomy na dodatek powiedział, że to cholerstwo jest i jeszcze gorsze do wytępienia właśnie pod ziemią, bo się wciąż rozrasta i rozrasta i wszystko co tam posadzę nawet na 10 metrów odległe w końcu i tak podusi.
Leszczyna jest już duża, ma z 9 lat... mąż ciachał ją chyba trzy lub cztery razy w ciągu dwóch lat. Miejsca dla świerków trochę mam, ciąć leszczynę też będziemy, ale te jej korzenie mnie trochę martwią...Znajomy na dodatek powiedział, że to cholerstwo jest i jeszcze gorsze do wytępienia właśnie pod ziemią, bo się wciąż rozrasta i rozrasta i wszystko co tam posadzę nawet na 10 metrów odległe w końcu i tak podusi.
Re: Odległość między leszczyną, a świerkiem
Nie no nie przesadzajmy na te 10 m t ogromna ogległość, chociaż fakt faktem leszczyna jest ciekawym krzaczorem ale za to kijek można wszechstronnie z niej wykorzystać.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.