Tuje, żywotniki - nawożenie

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
ODPOWIEDZ
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3567
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

No cóż, dopiszę jeszcze do postu Nalewki. Dochodzi do tego jeszcze utrata pokroju- co z tego, że świerk urośnie metr- co metr będzie miał okółek gałęzi- ładny to on nie będzie... dlatego plantacje choinkowe zakłada się na glebie o klasie niższej, niż wymagania gatunku. Pisząc to widzę przez okno 'Smaragdy' sąsiada- chuchane, nawożone- i popadał sobie śnieg. Rozcapierzone we wszystkie strony świata- to właśnie efekt nawożenia. Przenawożenie karłowych i miniatur to klęska.
Iglaki mają naprawdę niewielkie wymagania pokarmowe. Jeśli tylko będą miały wodę- papu sobie znajdą- nawet na bardzo lichej glebie. Mam ogród na VIz- (pod zalesienie), 20 cm czegoś szarego, dalej 30 metrów żółtego piachu do wody- nigdy w ogrodzie nie nawoziłem i rosną bezproblemowo- oczywiście trzeba czasem podlać. Ale też tylko wtedy, gdy to naprawdę konieczne- i jeśli już podlewamy, to naprawdę porządnie, dużą dawką wody. Posikiwanie codzienne po wierzchu to nieporozumienie i marnowanie wody. Roślina wtedy buduje system korzeniowy w wierzchniej warstwie gleby i jest nieodporna na suszę i wiatry.
I jeszcze jedno- sypiemy te nawozy, sypiemy- i dziwimy się, że coraz gorzej wszystko rośnie. Ano- każdy nawóz to wprowadzanie do gleby poza związkami przyswajalnymi dla roślin znacznie większej ilości substancji balastowych, kumulujących sie w glebie, zwiększających zasolenie (zmęczenie gleby). Tego problemu nie ma przy nawożeniu organicznym. Kompost można sypać w ilościach dowolnych.
Na bardzo lichych glebach można wiosną trochę roslinie pomóc. Ale z rozsądkiem.
Co innego iglaki w pojemnikach- tu oczywiście ograniczona bryła korzeniowa i nawozić trzeba.
ewa1966
100p
100p
Posty: 108
Od: 26 sty 2009, o 13:56

Post »

Witam. Jak dobrze przygotować ten dołek pod tuję? Mam zamiar tej wiosny dosadzić parę tuj, i dokładnie skorzystać z Waszych dotychczasowych podpowiedzi.i jeszcze o tą proszę.Zaznaczyć chyba powinnam,że moja ziemia to kl.II/cokolwiek to znaczy/i mieszkam na południu Polski.W następnym roku chcę posadzić z drugiej strony działki jałowce,czy to dobry pomysł? Biorąc pod uwagę, że na razie to "szczere"pole,gdzie hula wiatr,a może cyprysy?Pozdrawiam
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3567
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Na II klasie? Wykopać dziurę, posadzić, podlać. I tyle :D
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6532
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Cyprysy?

Niezły pomysł, szkoda tylko, że cieszyłabyś się nimi jedno lato :roll: Poza tym nie wiem, czy są w naszych szkółkach do kupienia, to raczej we Włoszech, na południu Europy, a nie u nas :lol:
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3567
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Oj, Nalewka :D
80 -90 % populacji nie słyszało, że to cyprysiki. Ja już nie mam siły ludziom tłumaczyć..
Fallenangelv
---
Posty: 1822
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Post »

Witam.

Zwykła pomyłka z Cyprysami.Trzeba trochę nazwę zdrobnić i wyjdzie Cyprysik:)

Na II klasie jak wyżej napisał Mirek-dołek wykopać wsadzić i podlać.
Taka klasa ziemi w ogrodach- marzenie niejednego fascynata zieleni :D

Pozdrawiam.
ewa1966
100p
100p
Posty: 108
Od: 26 sty 2009, o 13:56

Post »

Witam Wczoraj mąż odkopał tuje ze śniegu,który ostatnio zasypał je powyżej ich wzrostu.Niestety są całe jasno brązowe.Myślę ,że już po nich/nie miały sucho/Może można je jakoś uratować?
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3567
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Jeszcze raz- czy były sadzone z gołym korzeniem? Jakie duże? Jaka odmiana? Kiedy sadzone (termin). Foto.
ewa1966
100p
100p
Posty: 108
Od: 26 sty 2009, o 13:56

Post »

Były sadzone z doniczki,ok.50cm,szmaragdy,sadzone jesienią /październik 2008/,niestety zdjęcia nie mam.Są dokładnie brązowe.

Jeszcze w styczniu były zielono-żółte,z przewagą zielonego.żółte na końcach gałązek :cry:
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3567
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Pozostaje czekać do wiosny.. boję się, że tym nawozem zagłaskałaś na śmierć.
ewa1966
100p
100p
Posty: 108
Od: 26 sty 2009, o 13:56

Post »

To znaczy,że już raczej nie ma szans na uratowanie-trudno.Tego nawozu dałam nie więcej jak 3 łyżeczki w odległości ok 10 cm od drzewka,no ale to chyba było za dużo.Nauczka na przyszłość,słuchać fachowców a nie amatorów.Pozdrawiam
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3567
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Trzy łyżeczki na bryłkę korzeniową zapewne 3 litry. Na zimę...
To się nazywa susza fizjologiczna.
ewa1966
100p
100p
Posty: 108
Od: 26 sty 2009, o 13:56

Post »

aha :? To już wszystko wiem .Dziękuję bardzo za rozmowę i profesjonalne rady.Pozdrawiam :lol:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”