Tuje, żywotniki - nawożenie

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
ODPOWIEDZ
tompatrz
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 24 wrz 2008, o 14:12
Lokalizacja: Śrem

Re: Tuje żywotniki - nawożenie

Post »

Czy jak podsypałem moje tuje nawozem do iglaków przeciw brunatnieniu igiel to czy mogę zastosować jeszcze jakiś nawóz zakwaszający i polepszający wzrost nawóz? Jaki polecacie?
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6531
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Tuje żywotniki - nawożenie

Post »

Jeśli już nawiozłeś jednym nawozem, to drugim, trzecim i kolejnymi nie ma potrzeby nawozić, pozwól swojemu iglakowi przetrawić w spokoju to, co już mu zadałeś ;:108
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
x_M-l
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 142
Od: 5 lip 2010, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Tuje żywotniki - nawożenie

Post »

Co do nawożenia iglaków:

Nigdy nie stosowałem żadnej chemii do iglaków a wszystkie ładnie rosną na glebie gliniastej, mało tego na glebie z dużą ilością gruzu po poprzednim budynku :)

Jedyne nawożenie jakie stosowałem dotychczas to było guano od gołębi, zalane na 3 dni wodą żeby przefermentowało. To następnie rozcieńczone tak 1 do 4 i pod krzak. I to szczerze mówiąc stosuje tylko pod te silnie rosnące odmiany.
Tym nawozem nigdy jeszcze nie udało mi się spalić iglaków. Trzeba troszkę podejść do tego z głową, mały iglak to niewiele nawozu, duży iglak to więcej. Staramy się nie polewać pędów i igieł, ale jak trochę chlapnie to też nie tragedia.
Leję dwa razy w sezonie, na wiosnę jak tylko zaczynają się przyrosty i czasem w lato jak nie zapomnę drugi raz gdzieś pod koniec czerwca lub w lipcu.
Od sierpnia już nie nawozimy iglaków!

Do gnojówki jaka by ona nie była nie dodajemy żadnej chemii!! Chemia się wypłukuje szybko, działa jak dopalacz, szybki efekt i nadmuchana roślina a nie dostarcza kompletu "witaminek" dla roślinki. Stąd późniejsze łatwe chorowanie ich.
Najlepszym nawozem jest obornik do przekopania lub gnojówka przefermentowana do podlewania.
Zawiera wszystko co niezbędne dla roślin a dodatkowo korzystnie poprawia strukturę gleby, działa bardzo korzystnie na florę glebową.
Awatar użytkownika
agmiss
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 17 mar 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skórcz woj. Pomorskie

Re: Tuje żywotniki - nawożenie

Post »

Witam,

Mam pytanko. Znajomy teraz w marcu wycina 12 tuji takich 4 letnich i ja chcę wsadzić je w swoim ogrodzie. Chciałabym się dowiedzieć jaka mieszanka ziemi i nawóz byłby odpowiedni. Będę je wsadzać na następny dzień. U mnie w ogrodzie jest przewaga ziemi gliniastej. Przepuszczalność chyba słaba.
Pawisikorka :-)
Awatar użytkownika
ellap75
200p
200p
Posty: 232
Od: 5 lip 2010, o 13:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Tuje żywotniki - nawożenie

Post »

Ja bym nie nawoziła przesadzonych tujek. Ich system korzeniowy na pewno będzie uszkodzony. Gliniasta ziemia jest wystarczająco zasobna. Sadząc tuje dawałam trochę odkwaszonego torfu, mieszanego z rodzimą ziemią dla poprawy przepuszczalności. I juz :wink: Dopilnuj tylko aby korzenie nie wyschły i zimia sie z nich nie rozsypała.
Awatar użytkownika
santia
500p
500p
Posty: 937
Od: 16 mar 2011, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tuje żywotniki - nawożenie

Post »

Ja też radzę się wstrzymać. Sama posadziłam i thuje i świerki pospolite w zeszłym roku i je dokarmiałam... I co? I teraz thuje się na szczęście trzymają, ale świerk pospolity jest niebieski... i zaczyna brązowieć. Coś go dopadło. Myślę, że im zaszkodziłam (mimo, że ściśle trzymałam się zalecanej dawki)
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6531
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Tuje żywotniki - nawożenie

Post »

agmiss pisze:(...) Chciałabym się dowiedzieć jaka mieszanka ziemi i nawóz byłby odpowiedni. (...)
Po pierwsze - jeśli ten ktoś je "wytnie" w sensie dosłownym, to ty już nie masz po co ich wsadzać do ziemi.
Po drugie - nie nawozi się przesadzanych roślin póki nie odbudują uszkodzonego systemu korzeniowego
Po trzecie - ja jestem z tej szkoły, co nie nawozi iglaków wcale, bo w naturze rosną na garstce byle jakiej ziemi i świetnie im to wystarcza, a nawożone bujają ponad miarę i takie wyciągnięte i osłabione zbyt szybkim wzrostem, są łatwym żerem dla robali i patogenów
A po czwarte - o przesadzaniu tujek czytaj tu:
- Tuja żywotnik - przesadzanie
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
jacula
200p
200p
Posty: 369
Od: 28 lip 2010, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tuje żywotniki - nawożenie

Post »

Powiedzcie mi tak tuje i iglaki nawozimy w połowie kwietnia ? Tak? Później w maju? i ostatni raz w lipcu ? Tak? I czy dawka to 20 gram?
Awatar użytkownika
santia
500p
500p
Posty: 937
Od: 16 mar 2011, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tuje żywotniki - nawożenie

Post »

Proponuję kwiecień. Jak nawozić? Mniej niż zaleca producent, to na pewno (moje drzewka przez te cudowne zalecenia na opakowaniu ucierpiały swoje) i jeśli są to świeżo wsadzone maluszki to dać im spokój, nie nawozić (niech się korzenie przyjmą), albo nawozić dolistnie...

Nie będę wklejać zdjęć mojej katastrofy (nowo wsadzonych maluszków), ale proszę mi uwierzyć, że nawożeniem też można zaszkodzić (i to granulatem długo działającym, sypanym - jak dobrze pamiętam - 2 razy od wiosny do końca sierpnia, a potem raz nawóz jesienny - też granulat). Czyli stanowczo za często, a dokładnie - jeszcze raz podkreślę - za często już o to pierwsze podsypanie, bo nowo przesadzonych się nie nawozi.

Skoro już chcesz podsypać to z głową, jak najrzadziej,a nie co m-c. Zacznij od kwietnia i problem z głowy.

Ja osobiście uważam (a ogrodnik ze mnie żaden), że w naturze to one jednak mają zupełnie inne warunki (mikoryza) niż w świeżo założonym ogrodzie, więc starsze drzewka podsypać nie zaszkodzi (ale rzadko i najlepiej czymś naturalnym)
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3403
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Tuje żywotniki - nawożenie

Post »

Na pytanie ,ja, uprawiający od kilkudziesięciu lat ogród, nie jestem w stanie odpowiedzieć, bo po pierwsze, nikt ( lub prawie nikt), wagi aptekarskiej z sobą nie bierze do ogrodu, przy nawożeniu, po drugie, ilość dawki zależy od wielu czynników, czy iglaki są małe, czy duże, w jakiej glebie rosną.

Na swoje pytanie powinieneś (powinnaś) znaleźć odpowiedz w badaniach naukowych instytutów rolniczych, tutaj ( raczej )nikt Ci nie da precyzyjnej odpowiedzi.

Generalnie iglaki raczej nie potrzebuję dużo nawożenia, z pewnością będą żyć i bez całkowitego nawożenia ( przecież lasów nikt nie nawozi).

Ja na swoim ogrodzie nawożę swoje iglaki ( i nie tylko iglaki) rozsypując garstkę ( a ile ta garstka waży, to sam nie wiem) nawozu wieloskładnikowego ( na przykład Polioski M. czy Polimagu S) w obrębie podziemnego systemu korzeniowego ( z dala od pnia). robię to wiosną, teraz, oraz drugi raz w czerwcu, nie później niż do końca czerwca ( wyjątkowo, do końca pierwszej dekady lipca, gdy nie mam możliwości wcześniej, lub nie ma odpowiednich warunków atmosferycznych). Po tym terminie ( 30 czerwca, nie licząc wyjątku), nie daję żadnych nawozów w swoim ogrodzie, a to dlatego że rośliny muszą się przygotować do "snu" zimowego.
jacula
200p
200p
Posty: 369
Od: 28 lip 2010, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tuje żywotniki - nawożenie

Post »

Dzięki
Teraz wiem że nawozimy 3 razy w roku kwiecień ,maj i lipiec około 20 gram ;:180
Awatar użytkownika
santia
500p
500p
Posty: 937
Od: 16 mar 2011, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tuje żywotniki - nawożenie

Post »

Nie zgodzę się z wysnutymi wnioskami.
Było podkreślane wielokrotnie, że to czy nawozimy, jak (doglebowo czy doigielnie) i ile zależy od wielkości drzewka. To tyle, reszta zależy od Ciebie.
jacula
200p
200p
Posty: 369
Od: 28 lip 2010, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tuje żywotniki - nawożenie

Post »

Drzewka mają ok 1.60cm nawożenie doglebowo ,nawóz granulowany YARA MILA COMPLEX :lol:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”