Wierzba płacząca (Salix sepulcralis) - rozmnażanie, cięcie,szkodniki
Re: Wierzba płacząca - po przesadzeniu, prośba o pomoc!
1,5 m po 8 latach? To na pewno wierzba płacząca? Coś strasznie ospała.
A co do przyjęcia się to wierzba powinna się przyjąć nawet bez korzeni.
Podlewać, podlewać i jeszcze raz podlewać.
A co do przyjęcia się to wierzba powinna się przyjąć nawet bez korzeni.
Podlewać, podlewać i jeszcze raz podlewać.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6531
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Możesz proporcjonalnie do oberżniętego dołu przyciąć górę, której wierzba pozbawiona korzeni nie umie wykarmić. Możesz też nieco osłonić górę wierzby, żeby nie odparowywała tak mocno na wietrze, no i ocieniować ją. Można to zrobić białą włókniną, jaką ociepla się rośliny w zimie, tylko cieńszą. A potem podlewaj, podlewaj, podlewaj
Powodzenia!!!
Powodzenia!!!
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 5 maja 2008, o 12:05
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5426
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Wierzba płacząca - po przesadzeniu, prośba o pomoc!
Bo to pewnie wierzba Iwa jest, szczepiona.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 5 maja 2008, o 12:05
Re: Wierzba płacząca - po przesadzeniu, prośba o pomoc!
Tak tak, to jest wierzba szczepiona - czy w obliczu tego faktu powinienem zmodyfikować powyższe porady? Czy podciąć i podlewać, podlewać, podlewać?
pozdrawiam,
H.
pozdrawiam,
H.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5426
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1572
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Coś zżera moje wierzby.
Jak w temacie. Znajduję na liściach wierzby Salix alba, forma płacząca, małe (5-6mm) czarne larwy, i takiegoż koloru 3-4mm chrząszcze. Na liściach "miny" po żerowaniu larw, w zasadzie nie ma na drzewie zdrowego liścia, spadają z drzewa w ogromnych ilościach.
Larwy
Chrząszcz.
Liście w oczku.
Musiałem wypompować część wody aby oczyścić dno oczka z zatopionych liści.
Zastanawiam się jak z tym chrząszczem walczyć, bo nie ulega wątpliwości że to są jego larwy. Drzewa mają po ok 10 m wysokości. A najgorsze z tego jest to, że nie widzę na łodygach młodych liści, wszystko zeżarte.
Larwy
Chrząszcz.
Liście w oczku.
Musiałem wypompować część wody aby oczyścić dno oczka z zatopionych liści.
Zastanawiam się jak z tym chrząszczem walczyć, bo nie ulega wątpliwości że to są jego larwy. Drzewa mają po ok 10 m wysokości. A najgorsze z tego jest to, że nie widzę na łodygach młodych liści, wszystko zeżarte.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
U mnie na wierzbach inwazja mszyc.Ale dziś zobaczę, czy inne paskudztwo nie gnębi moich drzewek.Pawle - może czymś podlać wierzby-ale czym, nie mam pojęcia?! A czy Confidor zwalczy mszyce na wierzbie?
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4210
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
http://www.target.com.pl/katalog/szkodniki/22.html to po pierwsze, a po drugie http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 101#340101 za wyjątkiem pierwszej metody. Żuki nie zachorują od bacillus.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
-
- 50p
- Posty: 82
- Od: 28 cze 2007, o 15:47
- Lokalizacja: Poznań
Na pierwszej fotce to larwa biedronki, a na drugiej to juz chrząszczyk który konsumuje ale nie on tu grasuje.
Stawiam na jątewki były masowo na wierzbach i wygryzaja takie małe dziurki w rezultacie szkieletują liście. To na drugiej fotce troche za duże na jatewkę. Takie zewnetrzne zeskrobanie liści to tez ślimaczki.
Stawiam na jątewki były masowo na wierzbach i wygryzaja takie małe dziurki w rezultacie szkieletują liście. To na drugiej fotce troche za duże na jatewkę. Takie zewnetrzne zeskrobanie liści to tez ślimaczki.