Świerk sitkajski (Picea sitchensis)

[tadziop]

To jest świerk sitkajski (Picea sitchensis).
Te majowe, miękkie pomponiki wkrótce wydłużą się i staną się baaardzo kłujące.

Oto mój :

[SloncePoludnia]

Witam,
Czy ma ktoś doświadczenie w uprawie świerka sitkajskiego?
Wiem tylko, że rośnie bardzo szybko.

[robertP2]

Potrzebuje dużych ilości wody ,nie znosi długotrwałej suszy.Rośnie bardzo szybko , a ten metr to tak mniej więcej, bo i potrafi więcej urosnąć.Może być z racji wzrostu szybkiego nieforemny, jednak bardzo dobrze znosi cięcie sekatorem.Sadzenie w soliterach lub też dobry na żywopłoty formowane

[SloncePoludnia]

Dziękuję!
A jak z odpornością na mróz i szkodniki?
Na moim w zeszłym roku były gąsienice, które zjadały młode pędy.

[robertP2]

Mróz zniescie ,gorzej z suszą.Bardzo dobrze toleruje wilgotne powietrze.A szkodniki no cóż na każdym sie mogą przytrafić jak nie mszyca to gąsienice . Bynajmniej odporniejszy jak popularny picea pungens - świerk kłujący i to o srebrnym wybarwieniu

Również ładnym świerkiem /jeżeli lubisz świerki / o cienkich pędach jest świerk kaukaski.Lecz sadzony musi być albo w osłoniętym miejscu albo w cieplejszych rejonach Polski.Z wiekiem oczywiście ta mrozoodporność się zwiększy.Bardzo fajną odmianą jest jego szczepiona wersja ,,Aureospicata ''
Ogólnie w świerkach można przebierać jak w ulęgałkach



świerk serbski ,,Pendula '' mimo opisów rośnie szybko .
Nie mam już miejsca a bardzo lubię świerki i ich szczepione wersje

[SloncePoludnia]

Dziękuję!

A ile metrów od płotu mogę go posadzić, aby za parę lat nie było problemu z korzeniami i gałęziami wchodzącymi do sąsiada?

[robertP2]

Jak zamierzasz posadzić ten sitkajski to obstawiał bym co najmniej 2 m , nawet dodać te 50 cm dla świętego spokoju.
Nie wiem czy jesteś zwolennikiem, ale ja tnę świerki sekatorem / dla zagęszczania się i są mniejsze

[SloncePoludnia]

Moje świerki sitkajskie rosną jeszcze w donicach i mają po 80-100 cm. Przypomnę, że dwa lata temu przywiozłem kilkucentymetrowe siewki z północnej części Wielkiej Brytanii.
Jestem zaskoczony ich szybkim wzrostem!

W przyszłym roku planuję posadzić je do gruntu.

Tylko.... cały czas zastanawiam się jak zachowają się w polskim klimacie.Nigdy nie widziałem dorosłych egzemplarzy rosnących w Polsce.Czy sądzicie, że nawet siarczyste mrozy (np. - 30) im nie zaszkodzą? Nie chcę sytuacji, kiedy po kilku latach bujnego wzrostu roślina padnie po ostrej zimie lub przetrwają tylko korzenie.

Co o tym sądzicie?

[robertP2]

Spróbuję Ci odpowiedzieć na tyle na ile rozum mi podpowiada. Teoretycznie różnica temperatur, praktycznie wygląda to tak iż zimy mamy różne. Dodatkowo dochodzi z wiekiem uodparnianie się ( chociaż tutaj bym sam ze sobą polemizował ale to temat długi jak konwój na ukraine ).
Żeby uniknąć niespodzianek, że kiedyś przyjdzie TA zima i ją zmiecie to pozostaje wykombinować sobie hodowanie w donicy. Jeszcze jakbyś był pasjonatem bonsai to miałbyś łatwiej. Bo jak one już mają ponad metr i pędzi to czarno to widzę. Pozostaje jeszcze jedna możliwosć. Posadzenie ich w osłoniętych miejscach i czekanie. A nóż widelec. Można przez pierwszą zimę okryć, potem idziemy na żywioł. Inaczej się nie da. A kto wie może pomimo ewentualnych uszkodzeń mrozowych, w sezonie się wyklaruje i będzie wszystko ok?

Wiem jedno, że rośliny łamią często utarte przez ludzi schematy. Jedno co życzę to powodzenia

[SloncePoludnia]

Dziękuję!
Przetrwały już dwie zimy w Polsce bez większego problemu, więc może będzie OK

[MoWo]

Opowiem trochę o moich doświadczeniach ze świerkiem sitkajskim.
Posadziłem go jak miał ok 40 cm.
Teraz ma sporo ponad 4 m.
Przyrosty roczne ok pół metra ,w tym roku ok 80 cm.
Nigdy nie okrywałem bo nie mam na to czasu ani ochoty i albo roślinka mnie polubi albo się rozstaniemy.
Rośnie na mokrym stanowisku,osłoniętym od zachodu i północy.
Drzewo bezproblemowe nigdy nie stwierdziłem żadnych szkodników.
W czasie mroźnych zim (nieraz bywało ponad-25stopni) przemarzają końcówki pędów ale błyskawicznie się regeneruje i cały czas zachowuje piękną regularną formę.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e07 ... b003c.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8b4 ... bf6c3.html
i aby wyrobić sobie proporcje ze mną i dwudziestoletnią limbą
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/291 ... 1a3f7.html

[emptio_spei]

A mój świerk sitkajski (Papoose) rośnie wooooolno i tak duży jak Wasze nigdy nie będzie. :P

[SloncePoludnia]

Dziękuję za informację Wojtku
Napisz proszę, ile lat rośnie w gruncie Twój świerk?

[MoWo]

Około 7-8 lat.
W każdym razie posadzony był po zimie stulecia z 2006 r gdy temperatury u mnie dochodziły do - 33stopni.

[SloncePoludnia]

Rozumiem
Dziękuję za informację

Moje świerki sitkajskie planuję posadzić do gruntu na wiosnę.Będą to pierwsze rośliny, które posadzę na mojej działce.Mam nadzieję, że nie zaszkodzą im zimowe wiatry, bo działka jest w szczerym polu.