Olenkazzo dziękuje za dobre słowa

. Więc tak ... Najlepiej, żeby rośliny przy zimowaniu miały
jak najmniej dostępu do światła , bo to nie służy im przy śnie. Jaka może być temperatura w piwnicy

domyślam się, że gdzieś od 6 - 10 C, bo to dosyć chłodna piwnica, ale jeżeli ty nie masz piwnicy, to
rośliny umieść w jak najchłodniejszym pomieszczeniu w domu. Co do podlewania ...
gdy ziemia zacznie zamieniać się w proch/skałe to trzeba dać roślince trochę wody (ale z umiarem pamiętając, że ona teraz śpi). Ogólnie rzecz biorąc to gdy pojawią się pierwsze przymrozki rośline chowam do garażu. Tam kończy kwitnąć i zrzuca liście (zostają same badyle) i w takiej formie bez przycinania zabieram je do piwnicy. Na wiosne po przezimowaniu w zależności, gdzie puści zielone listki (może puścić z badyla, lub z ziemi, od korzenia) jeśli puści z badylka to czekam jak się rozrośnie i potem ucinam suche badyle, a jeśli z korzenia to ucinam wszystkie suche badyle .
Jeśli coś jest niejasne, albo coś jeszcze chcesz wiedzieć to pytaj
POZDRAWIAM
