Przesadzanie dużych iglaków
Re: Duże iglaki - przesadzanie
Ja wczoraj przesadziłam 4 letnia tuję Szmaragd i ... zapomniałam podlać
Dałam jej ziemi z kompostu i dołożyłam tej, w której rosła bo tam było sporo rozdrobnionej, wilgotnej kory i opadłych (zdrowych) liści i teraz się zastanawiam czy jak dopiero jutro pojadę podlać, czy to jej nie zaszkodzi.
U nas nie padało i padać nie ma, ale jest wilgoć, no i dość chłodna była noc.
Szmaragdy mają takie niezbyt grube i niezbyt długie "wąsy" i tylko końcówki im ucięłam bo już były splątane z sąsiadującą tują. Ogólnie bryła korzeniowa była dość zbita, znaczy nie osypała się z niej ziemia.
Wiem, że to czasem loteria więc nie chodzi mi o to by ktoś powiedział - będzie dobrze, ale czy to niepodlanie to wg Was tragiczny błąd?? Czytałam tutaj sporo o pierwszych trzech dniach podlewania i teraz się nieco stresuje, a nawet bardzo
Dałam jej ziemi z kompostu i dołożyłam tej, w której rosła bo tam było sporo rozdrobnionej, wilgotnej kory i opadłych (zdrowych) liści i teraz się zastanawiam czy jak dopiero jutro pojadę podlać, czy to jej nie zaszkodzi.
U nas nie padało i padać nie ma, ale jest wilgoć, no i dość chłodna była noc.
Szmaragdy mają takie niezbyt grube i niezbyt długie "wąsy" i tylko końcówki im ucięłam bo już były splątane z sąsiadującą tują. Ogólnie bryła korzeniowa była dość zbita, znaczy nie osypała się z niej ziemia.
Wiem, że to czasem loteria więc nie chodzi mi o to by ktoś powiedział - będzie dobrze, ale czy to niepodlanie to wg Was tragiczny błąd?? Czytałam tutaj sporo o pierwszych trzech dniach podlewania i teraz się nieco stresuje, a nawet bardzo
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Duże iglaki - przesadzanie
Jeśli przesadzałaś wczoraj - to ona chyba jeszcze nie załapała, że była przesadzona...
Podlej ją w najbliższym czasie i kontroluj, żeby miała wilgotno, ale jej nie zatop. Możesz też ją cieniować, ja zastosowałam cieniówkę na świerka na cały sezon po posadzeniu, żeby nie transpirował igiełkami wilgoci, jak słonko świeciło. I to mu chyba bardzo pomogło.
Podlej ją w najbliższym czasie i kontroluj, żeby miała wilgotno, ale jej nie zatop. Możesz też ją cieniować, ja zastosowałam cieniówkę na świerka na cały sezon po posadzeniu, żeby nie transpirował igiełkami wilgoci, jak słonko świeciło. I to mu chyba bardzo pomogło.
Re: Duże iglaki - przesadzanie
Dzięki, podleję jutro i potem znów może w czwartek pojadę, więc chyba nie grozi jej zalanie ;)
Ale czy muszę cieniować, jeśli jest dość pochmurno i miejsce nie jest nasłonecznione ? W środku dnia jest tam cień od wielkich świerków.
Ale czy muszę cieniować, jeśli jest dość pochmurno i miejsce nie jest nasłonecznione ? W środku dnia jest tam cień od wielkich świerków.
-
- 200p
- Posty: 288
- Od: 9 lis 2013, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Duże iglaki - przesadzanie
To nie cieniuj.
Re: Duże iglaki - przesadzanie
Marzka, powinno się podlać roslinę w trakcie przesadzania, tzn. obsypujesz bryłę korzeniową do połowy, wlewasz wodę, czekasz aż wsiąknie, dosypujesz, lekko z wyczuciem udeptujesz, wyrównujesz i na koniec trochę jeszcze podlewasz.Podlewanie po przesadzeniu i zasypaniu bryły jest trochę bezcelowe, bo w przypadku większej rośliny woda nie dotrze do dołu bryły korzeniowej, a chodzi o to by zalała wszystkie naruszone korzenie.Po takim przesadzaniu nie ma z reguły potrzeby podlewać przez jakiś czas, bo raz dobrze podlana w trakcie przesadzania ją utrzymuje.Roślina po przesadzeniu nie lubi nadmiaru wody, bo uszkodzone korzenie jej nie wykorzystają, a zbyt częste zalewanie zamula i utrudnia dostęp powietrza, co może skutkować gniciem korzeni i roślina usycha.
Re: Duże iglaki - przesadzanie
No ja wiem, że trzeba podlać przed posadzeniem, zawsze wlewam wodę do dołu, w który sadzę i podlewam też na końcu, choć niby to już niepotrzebne, ale jakoś tak jestem nauczona ;) Tylko jakoś się teraz zamotałam i nie zrobiłam tego
Po posadzeniu, tak jak wspomniałam, pojechałam podlać, ale podlałam porządnie raz i potem dałam jej spokój. Tym bardziej, że pogoda była taka, że podlewać nie było potrzeby. Martwiłam się tylko, że zimno było, a przed wszystkim martwił mnie ten silny wiatr.
W Święta byłam na kontroli ;) No i jak dotąd mój Szmaragd ma się dobrze, Gałązki wyprężone, malutkie wypustki nowych pędów nie usychają. Oby tak dalej.
Zachęcona przesadziłam jeszcze drugą tuję - Sunkist, też 4 letnia. A także 3 letniego i już mocno rozrośniętego jałowca Old Gold
Teraz to dopiero mam się o co martwić! No ale samie wiecie jak to jest jak coś gdzieś nie pasuje i męczy człowieka ;)
Oczywiście tym razem nie zapomniałam zalać bryły korzeniowej przed zasypaniem ziemią !
Po posadzeniu, tak jak wspomniałam, pojechałam podlać, ale podlałam porządnie raz i potem dałam jej spokój. Tym bardziej, że pogoda była taka, że podlewać nie było potrzeby. Martwiłam się tylko, że zimno było, a przed wszystkim martwił mnie ten silny wiatr.
W Święta byłam na kontroli ;) No i jak dotąd mój Szmaragd ma się dobrze, Gałązki wyprężone, malutkie wypustki nowych pędów nie usychają. Oby tak dalej.
Zachęcona przesadziłam jeszcze drugą tuję - Sunkist, też 4 letnia. A także 3 letniego i już mocno rozrośniętego jałowca Old Gold
Teraz to dopiero mam się o co martwić! No ale samie wiecie jak to jest jak coś gdzieś nie pasuje i męczy człowieka ;)
Oczywiście tym razem nie zapomniałam zalać bryły korzeniowej przed zasypaniem ziemią !
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Chciałbym dodać że tujki rosną i nie padły. 2 z nich troche chorują. Ale o tym w innym wątku.
Cięte już były dwa razy. W tym tygodniu chce troszke podrównać. I zostawie do kwietnia.
Cięte już były dwa razy. W tym tygodniu chce troszke podrównać. I zostawie do kwietnia.
-
- 200p
- Posty: 288
- Od: 9 lis 2013, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Teraz nie tnij, na wiosne w kwietniu wyrównasz.
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Za póżno przeczytałem posta. Wczoraj leciutko podrównałem. Jak na razie, to widzę że się przyjęły i po każdym cięciu gęsciejsze robią. Oby do następnej wiosny się niepoddały.
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2518
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Nic im nie będzie. Ciężko je "zajeździć". Błędy wybaczą, nadopiekuńczość -nigdy
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Mój sąsiad w tym roku przesadzał wszystkie duże tuje w środku lata, a zatrudnił do tego firmę ogrodniczą, która mu urządzała właśnie ogród. Większość zbrązowiała po jakimś czasie i wygląda to nieciekawie. Nie wiem po co oni to robili? Sama nie mogłam się nadziwić
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2518
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Dla kasy... zazwyczja biorą od sztuki wiec wiesz
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
No tak mogło być, bo dużo tam się na lepsze nie zmieniło. Na moje oko to większość już kaput i chyba tylko 3 z 8 sztuk się przyjęły, a były naprawdę stare, tylko przycinane i nie było tego po nich widać. Na wiosnę będzie wielkie wykopywanie. Niestety narobić się będą musieli jak osły, bo system korzeniowy to te thuje miały ogromny No po prostu gigantyczny. Sama bym takiego smoka nie podniosła, a też mam ochotę coś teraz przesadzić u siebie, żeby warzywnik powiększyć.