Klon Shirasawy (Acer shirasawanum) - doświadczenia,problemy

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
Burunduk
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 5 maja 2006, o 22:57

Klon Shirasawy (Acer shirasawanum) - doświadczenia,problemy

Post »

Kupiłam rzadką odmianę klona (shirasawanum). Nie miał jeszcze liści tylko pączki. Codziennie czekałam, kiedy rozwiną się liście - niestety - wcześniej pojawiły się mszyce. Pączki zrobiły się suche.Opryskałam drzwko preparatem na mszyce. Nie ma ich już.Czy można coś zrobić, żeby uratować drzewko, żeby wypuściło listki? POMOCY BŁAGAM :roll:
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6950
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Podsyp nawozu i czekaj cierpliwie. Uważaj na mszyce. Mogą pojawić się ponownie w każdej chwili.
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
pogotowie ogrodnicze
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1407
Od: 23 wrz 2005, o 18:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post »

Erazm pisze:Podsyp nawozu i czekaj cierpliwie. Uważaj na mszyce. Mogą pojawić się ponownie w każdej chwili.
Z tym podsypaniem w takim stanie rozwoju to oczywisty błąd
Należy go przyciąć krótko w celu ograniczenia niekorzystnej transpiracji.

Janusz z PO
Pozdrawiam. Janusz Ogrodowy Lekarz
diagnostyka na facebooku
Internetowe Pogotowie Ogrodnicze ...
goni@k
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2318
Od: 18 wrz 2006, o 13:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
Kontakt:

Klon Shirasawy (Acer shirasawanum) - doświadczenia,problemy

Post »

Ciekawa jestem czy ktoś ma doświadczenia w jego uprawie???Głównie chodzi mi o mrozoodporność .
Chciałabym ten klon posadzić w swoim ogródku bo wydaje mi się bardzo atrakcyjny.
Awatar użytkownika
AlfaXIII
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1814
Od: 5 cze 2006, o 12:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Awatar użytkownika
szajan
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 2 wrz 2008, o 23:16
Lokalizacja: Mysłowice

Post »

Obrazek Obrazek Obrazek

O! takie sobie zdjątka...

Martwi mnie kolor liści, żółty. Czy wszystko w porzadku z moim klonem?
Wojtek
warsawyak
200p
200p
Posty: 299
Od: 4 wrz 2006, o 11:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

To wyróżniająca się ulistnieniem tego właśnie koloru odmiana 'Aureum' (złocista), co zresztą jest napisane na przywieszce.
Awatar użytkownika
szajan
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 2 wrz 2008, o 23:16
Lokalizacja: Mysłowice

Post »

A czy nie jest za wczesnie na tak żółte liście? Te klony które widuje nadal mają zielone liście...
Wojtek
goni@k
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2318
Od: 18 wrz 2006, o 13:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
Kontakt:

Re: Klon Shirasawy - moje doświadczenia w uprawie

Post »

Skusiłam się i dwa lata kupiłam ten klonik, i póki co ma się świetnie :tan
Przetrwał dwie ostatnie, mroźne zimy bez okrywania i innych zabiegów.
Rośnie w miejscu wietrznym więc dostał solidną podpórkę, bo majtało nim na wszystkie strony :roll: .

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
krzysiek86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6275
Od: 15 maja 2008, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re:

Post »

szajan pisze:A czy nie jest za wczesnie na tak żółte liście? Te klony które widuje nadal mają zielone liście...
Nie martw się żółte ulistnienie to cecha ozdobna tej odmiany. :D
Awatar użytkownika
jarko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 685
Od: 1 cze 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Klon Shirasawy - moje doświadczenia w uprawie

Post »

goni@k. Klonik ok, rabata ładna, masz prawo być dumna bo "teraz" całość prezentuje się znakomicie. Nie mogę jednak oprzeć się wrażeniu, że nasadzenia na tej rabacie sadziłaś oczami. Zdjęcia co prawda zakłamują perspektywę ale mimo wszystko wydaje się, że nie uwzględniłaś w tych nasadzeniach szerokości koron dorosłych drzew (odpowiednich rozstaw). Już za 10 lat będziesz zmuszona wycinać pierwsze egzemplarze, a co będzie za 20 lub 40 lat ? Drobiazgi można przesadzić, z drzewami już gorzej, a wycinając je serce człowiekowi krwawi przez długi czas. Dlatego, żeby to ogarnąć, konieczne jest zobaczenie osobników dorosłych. Już szerokość samej sosny himalajskiej (widocznej na zdjęciu) w dorosłym wieku przekroczy wielkość tej rabaty, a co z pozostałymi drzewami i tym pięknym klonem? Nie piszę po to by sprawić przykrość, ale po to byś uniknęła jej w przyszłości. Póki jeszcze czas można spokojnie dokonać koniecznej weryfikacji rozstaw. To co sadzimy dziś powinno cieszyć nas przez całe życie, również przyszłe pokolenia. Kreujemy bowiem piękno i estetykę krajobrazu jutra tak naprawdę nie dla siebie. Pozdrawiam. Jarko
goni@k
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2318
Od: 18 wrz 2006, o 13:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
Kontakt:

Re: Klon Shirasawy - moje doświadczenia w uprawie

Post »

Wybacz ale nie zamierzam się martwic tym co będzie za 40 lat ponieważ do tej pory połowa roślin może nie dotrwac z powodu różnych chorób itp. Tym bardziej ja raczej tego nie doczekam a dzieci mogą wszystko wyciąc w pień jeśli takie będzie ich życzenie.
Zazwyczaj tak się sadzi aby optymalny efekt uzyskac właśnie za 10 lat.
Wiem doskonale jak wyglądają dorosłe osobniki tych odmian, które mam u siebie i wiem także, że ich wzrost można korygowac systematycznie. Tak je sadzę aby zawsze miec możliwośc korekty czyli bezpieczne przesadzenie za jakiś czas lub korygowanie wielkości za pomocą cięcia.
Ponadto odległości nie są tak małe jak to wygląda na zdjęciu a wypełniaczami są głównie byliny, które nie stanowią zagrożenia.
Nie przeczę jednak, że co nieco mam zamiar przesadzic, bo się rozrosło szybciej niż to podaje literatura fachowa :roll: :wink: :D
Awatar użytkownika
jarko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 685
Od: 1 cze 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Klon Shirasawy - moje doświadczenia w uprawie

Post »

Jeśli jest to działanie świadome to wszystko ok!. Ja podchodzę do tego zagadnienia inaczej bo już wiem, że z upływem kolejnych dziesiątek lat (niestety) mój sposób myślenia się zmienił. Dlatego znajomym proponuję max efekt na 25/30 lat czyli mniej więcej jedno pokolenie (śmignie ani człowiek się obejrzy). Jest to oczywiście kwestia indywidualnego wyboru właściciela ogrodu. Twój klon jest taki ładny, moja troska o niego jak zauważyłaś wielka. Wiem, że z upływem każdego kolejnego roku będziesz z niego coraz bardziej dumna. Tego życzę. Pozdrawiam. Jarko
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”