Milin amerykański(Campsis radicans)- wymagania,pielęgnacja, rozmnażanie

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Milin amerykański

Post »

W tym roku to już nie tnij! Po zimie czasem przemarzają pędy, więc trzeba je wyciąć. I wtedy w końcowym pozostawionym węźle wyrasta po kilka nowych pędów. Przynajmniej u mnie tak jest ;:138
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 603
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Milin amerykański

Post »

Może ktoś mógłby się wypowiedzieć w sprawie prawidłowego cięcia milinu?
Myślę, że to jest jakiś sposób na opanowanie tego... hmmm... potwora ;-)
Ja mam bardzo mały ogród, ale pozbywać się go nie zamierzam. Jest piękny i tworzy fajną zieloną kotarę oddzielającą mnie od sąsiedztwa. Tylko... jest za duży :roll:
W tym roku wycięłam zaledwie kilka brzydkich pędów, a resztę zostawiłam i to był błąd. Kwitnie słabiej, niż w ubiegłym roku. W przyszłym mam zamiar ciąć go znacznie mocniej- zostawię "pieniek" i jako przedłużenie na kratce- najdłuższy pęd (albo dwa-trzy), rozgałęzienia na nim krótko poprzycinam, powinien wypuścić na nich jednoroczne, kwitnące pędy.
Moja mama w tym roku ma zamiar usunąć go spod domu, bo jej przeszkadza. Namówiłam ją, żeby mu darowała życie i przesadziła w inne miejsce. Do tej pory cięła go bez litości (i to na jesień :evil: ), zostawiając tylko pieniek, a on co roku wypuszcza nowe pędy i pięknie kwitnie, w dodatku wygląda jak drzewko przytulone do domu.
Więc, jak prawidłowo go ciąć? Tak, żeby go opanować, a jednocześnie zapewnić obfite kwitnienie?

Mój wygląda tak:

Obrazek

niestety, nie złapałam momentu kiedy miał więcej kwiatów :-(
Pozdrawiam,Vivien333
Awatar użytkownika
aga_zgaga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1803
Od: 18 cze 2016, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Re: Milin amerykański

Post »

Na stronie szkółki prof. Marczyńskiego opisano to tak: "W pierwszym roku należy przyciąć pędy 15 cm nad ziemią. W kolejnych latach wiosną (kon. III?IV) ciąć silnie młode pędy nad 2.?3. węzłem. "

Ja tnę tak jak Twoja mama :D .
Aga
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Milin amerykański

Post »

vivien333, chciałabym na płocie od drogi taką chmurę zieloną mieć ;:7 Spróbuję posadzić tam którąś sadzonkę, ale tam nic nie chce rosnąć ;:145
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 603
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Milin amerykański

Post »

Dzięki Ago :-)

A ja posądzałam moją mamę o okrucieństwo...;-)
W przyszłym roku zastosuję się do tych zaleceń i zobaczymy jak będzie z kwitnieniem i przyrostami.
Wolałabym, żeby nie były zbyt duże (i długie) ;-)


Emilko...
On potrzebuje dużo słońca.
I może na początku go podlewaj, okrywaj na zimę.
Jak się już dobrze zadomowi, to jest bardzo mocne pnącze.
Pozdrawiam,Vivien333
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Milin amerykański

Post »

Vivien333, ja wiem, mam piękne miliny :D Chodziło mi o miejsce: mam taki placek, na którym kompletnie nic nie chce rosnąć. Wydaje mi się, że zanim kupiłam działkę coś tam musiało być zakopane.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 603
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Milin amerykański

Post »

Pytanie jak duży ten placek i jakie tam są warunki (słońce, cień, sucho, czy wilgotno)...
Jak nic nie chce rosnąć, to może warto zrobić tam coś, co nie musi rosnąć w ziemi. Można położyć jakąś nawierzchnię, można wysypać żwirem, można dać jakieś duże kamienie, albo rzeźbę... Można też postawić donice z roślinami, czy podwyższoną rabatę albo skalniak (najpierw odizolować to od ziemi, choćby grubą włókniną). Sporo można zrobić...
Jednak dla milinu żadna z tych opcji się nie nadaje, on powinien rosnąć w gruncie.
Pozdrawiam,Vivien333
Awatar użytkownika
krzysiek86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6275
Od: 15 maja 2008, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Milin amerykański

Post »

Bardzo lubię Miliny ale mają jedną wadę a mianowicie lubię je Osy!

Obrazek
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Milin amerykański

Post »

:D :D Nigdy os nie zauważyłam. Za to miliony mrówek ;:oj
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Awatar użytkownika
krzysiek86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6275
Od: 15 maja 2008, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Milin amerykański

Post »

Poważnie :shock:
Ja mam wrażenie że strasznie je Osy lubią i latają wszędzie. Po kilka sztuk na kwiatek przypada.
No chyba że źle trafiałem :-)
CityMatic
100p
100p
Posty: 151
Od: 13 lis 2014, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Milin amerykański

Post »

U mnie też są osy bardzo lubią nagryzać pąki i ssać sok rośliny. U mnie milin ma jeszcze tyle nektaru, że widać go jak się spojrzy we wnętrzu tubki :-)7
Pozdrawiam Paweł
Awatar użytkownika
krzysiek86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6275
Od: 15 maja 2008, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Milin amerykański

Post »

No właśnie tak mi się zdaje że one go sobie upodobały. Co widzę pnącze to dookoła pełno OS chyba, że pada deszcz, to wtedy jest spokój ale w upale masakra. Ja bym go przy tarasie albo na ścianie domu w życiu nie posadził.
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Milin amerykański

Post »

Wierzcie mi, że na zdjęciu jest tylko ułamek ilości mrówek, które od początku kwitnienia milinu okupowały wszystkie pąki i kwiaty. Nie robiłam im specjalnie fotek :wink:

Obrazek
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”