Milin amerykański(Campsis radicans)- wymagania,pielęgnacja, rozmnażanie
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1075
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Milin amerykański
Nie kwiatki są kuszące ,tylko mszyce , bo bardzo lubią tę odmianę . A bliska przyjaźń tych owadów związana jest z wytwarzaną przez mszyce wydzieliną , spadzią zawierającą wiele cukrów co stanowi pokarm dla dorosłych mrówek . Mam dwa różne miliny i jeden nie ma mszyc a drugi czyli Flamenco ma .
Beata
Beata
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Milin amerykański
Właśnie - w tym roku byłam bardzo zdziwiona nieobecnością mszyc na różach. Na milinach nigdy ich nie widziałam.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1075
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Milin amerykański
Są czarne i mało widoczne na ciemnych pędach, ale właśnie poszłam patrzeć i faktycznie mszyc już nie ma a mrówki są
Beata
Beata
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1037
- Od: 18 lis 2009, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Milin amerykański
Mirku,napisz z której strony świata rośnie milin.Wyglada ze zdjęcia,ze ma wystawę południowo-zachodnią,bo on kwitnie obficie jak ma pełne słońce.
Halina
- ewelinaz
- 50p
- Posty: 60
- Od: 11 lut 2016, o 10:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.pomorskie
- Kontakt:
Re: Milin amerykański
To zdjęcie nie było zrobione w Polsce ale myślę, że taki efekt też można by stworzyć i u nas.
Jak poprowadzić sadzonkę aby mieć milin w formie drzewa? Bo efekt jest powalający
http://images83.fotosik.pl/22/20ee4059bd727fa3med.jpg
Jak poprowadzić sadzonkę aby mieć milin w formie drzewa? Bo efekt jest powalający
http://images83.fotosik.pl/22/20ee4059bd727fa3med.jpg
Re: Milin amerykański
Trzeba przycinać gałęzie które wyrastają z ziemi i z głównego pnia(kłącza).
Jedyna trudność w naszych warunkach to taka, że na zimę u naszym klimacie milin gubi liście, a wypuszcza je stosunkowo późno, w rejonach gdzie jest ciepło tego problemu nie ma i wegetacja trwa przez cały rok więc osiągniecie tego efektu jest szybsze i bardziej widoczne.
W Polsce dochodzi jeszcze fakt przemarzania więc konieczne jest okrywanie takiego głównego "pnia " na zimę stroisz słomiany załatwi sprawę .
Aby zniszczyć roślinie "oczko"z którego wielokrotnie będzie chciała puszczać rozłogi najlepiej jest je zmiażdżyć i posmarować Topsinem z brązową/beżową emulsją do ścian po wyschnięciu główna łodyga tworzy coś na wzór pnia i kory akacji.
Jeśli Ktoś ma zacięcie można pozostawić 4-5 głównych łodyg i pleść warkocz, tylko częstotliwość prób odrostu jest proporcjonalna do ilości zostawionych łodyg
Pozdrawiam
Jedyna trudność w naszych warunkach to taka, że na zimę u naszym klimacie milin gubi liście, a wypuszcza je stosunkowo późno, w rejonach gdzie jest ciepło tego problemu nie ma i wegetacja trwa przez cały rok więc osiągniecie tego efektu jest szybsze i bardziej widoczne.
W Polsce dochodzi jeszcze fakt przemarzania więc konieczne jest okrywanie takiego głównego "pnia " na zimę stroisz słomiany załatwi sprawę .
Aby zniszczyć roślinie "oczko"z którego wielokrotnie będzie chciała puszczać rozłogi najlepiej jest je zmiażdżyć i posmarować Topsinem z brązową/beżową emulsją do ścian po wyschnięciu główna łodyga tworzy coś na wzór pnia i kory akacji.
Jeśli Ktoś ma zacięcie można pozostawić 4-5 głównych łodyg i pleść warkocz, tylko częstotliwość prób odrostu jest proporcjonalna do ilości zostawionych łodyg
Pozdrawiam
Pozdrawiam Paweł
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 603
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Milin amerykański
Może dałoby się taki efekt uzyskać sadząc koło siebie dwie-trzy rośliny i zaplatając "pień"...
Widziałam takie "prawie drzewo" u znajomego mechanika. Tyle, że rosło jednak pod ścianą domu. Podobno stary okaz. Miał tak gruby pień, że chyba nie wymagał już podpory (tylko z jednej strony opierał się o mur). Korona była przycinana pewnie, bo nie była zbyt duża.
Bardzo mi się ten okaz podobał
Widziałam takie "prawie drzewo" u znajomego mechanika. Tyle, że rosło jednak pod ścianą domu. Podobno stary okaz. Miał tak gruby pień, że chyba nie wymagał już podpory (tylko z jednej strony opierał się o mur). Korona była przycinana pewnie, bo nie była zbyt duża.
Bardzo mi się ten okaz podobał
Pozdrawiam,Vivien333
- ewelinaz
- 50p
- Posty: 60
- Od: 11 lut 2016, o 10:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.pomorskie
- Kontakt:
Re: Milin amerykański
Czyli jest to do zrobienia u nas.
Milin rusza faktycznie późno, u mnie w maju, ale też szybko rośnie więc nie powinno być problemu.
Kilka lat zejdzie na formowanie, ale efekt niesamowity
Milin rusza faktycznie późno, u mnie w maju, ale też szybko rośnie więc nie powinno być problemu.
Kilka lat zejdzie na formowanie, ale efekt niesamowity
-
- 500p
- Posty: 805
- Od: 17 kwie 2015, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Milin amerykański
Na ubiegłorocznej wystawie "Zieleń to życie" widziałam już uformowane w ten sposób miliny. Była to no odmiana "Summer Jazz", która zdobyła złoty medal.Ta odmiana ma małe roczne przyrosty, więc świetnie nadaje się do takiego prowadzenia. Tu można obejrzeć zdjęcia:
http://www.ogrodinfo.pl/szkolkarstwo/zwycieskie-odmiany
http://www.ogrodinfo.pl/szkolkarstwo/zwycieskie-odmiany
Pozdrawiam
Bea
Bea
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Milin amerykański
Przez przypadek zrobiły mi się dwie sadzonki milinu - ktoś na gałęzi postawił donicę. Przesadziłam do dużych donic i na wiosnę posadzę je razem z zamiarem uformowania drzewka. Tylko gdzie je posadzę
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 603
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Milin amerykański
Szkoda, że nie trafiłam na tą odmianę kiedy szukałam milina do swojego ogrodu, świetnie by się nadawał. Bo ten, którego mam jest trochę zbyt bujny (mam maleńki ogród).beata_m pisze: /.../ odmiana "Summer Jazz", która zdobyła złoty medal.
Fajnie, że wkleiłaś ten link, może osoby, które tak go nienawidzą wreszcie uwierzą, że może rosnąć "nienadmiernie"
Widzę, że ma tylko jeden pieniek...
Myślę, że gdyby zapleść go z trzech, stałby się szybciej drzewkiem niewymagającym podpory.
Pozdrawiam,Vivien333
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Milin amerykański
Czy komuś obudziły się już miliny? Martwię o swoje Żadnych oznak życia.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia