Milin amerykański(Campsis radicans)- wymagania,pielęgnacja, rozmnażanie
Re: Milin jako szkodnik
Odetnij te pędy, ale nie wyrywaj tych kawałków z gałęzi perukowca, czy innych.Milin nie tylko czepia się korzonkami muru, czy drewna, ale również bardzo lubi wrastać i wciskać się w szpary, a potem rozsadza np. obróbki blacharskie.
Re: Milin amerykański(Campsis radicans)
A u mnie milin zawiązał strączki jak fasola......... co to będzie czyżby nasiona z których też się rozmnaża?
kurcze obróciły się zdjęcia ale strączki wdać
Pozdrawiam Paweł
-
- 200p
- Posty: 300
- Od: 10 wrz 2015, o 22:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Milin amerykański(Campsis radicans)
Zawiąże nasiona, które później można wysiać, ale rozmnaża się głównie przez rozłogów. Co do tych "strąków" to zawiązuje je bardzo rzadko.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Milin amerykański(Campsis radicans)
U mnie w tym roku też są strąki
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- karolowa29
- 200p
- Posty: 223
- Od: 3 lis 2014, o 04:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Młoszowa
Re: Milin amerykański(Campsis radicans)
Pięknie kwitnie Milin. Myślałam by wysiać nasiona i taki ciekawy okaz mieć w ogrodzie. W te wakacje byłam nad polskim morzem i miałam nocleg, gdzie Pani miała piękny ogród i co? Właśnie ten Milin już ogromny tak sobie tam rósł. Potem dostrzegałam go w innych ogrodach. Pnącze jest piękne i cieszę się, że Polacy otwarli się na nowe okazy w ogrodach a nie tylko drzewa owocowe lub iglaste. Brawo, że możemy mieć trochę egzotyki koło domu a nie tylko w domu.
Marzena
- Kawu
- 200p
- Posty: 482
- Od: 28 paź 2012, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolibydgoszcz
Re: Milin amerykański(Campsis radicans)
"Nigdy czegoś takiego nie widziałem i raczej nie słyszałem, żeby milin był pasożytem" To cytat z powyższego postu.
Oj jest. Uwierzcie mi jest i to gorszy od perzu, podagrycznika i innych tego typu chwastów. Nigdy więcej milina po 10 - letniej walce z nim przy pomocy intensywnej chemi, szpadla i po usunięciu go spod tynku.
Oj jest. Uwierzcie mi jest i to gorszy od perzu, podagrycznika i innych tego typu chwastów. Nigdy więcej milina po 10 - letniej walce z nim przy pomocy intensywnej chemi, szpadla i po usunięciu go spod tynku.
Re: Milin amerykański(Campsis radicans)
W pełni się zgadzam. Jutro o ile pogoda pozwoli zaczynam wykopywanie.
-
- 200p
- Posty: 300
- Od: 10 wrz 2015, o 22:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Milin amerykański(Campsis radicans)
Ani podagrycznik, ani perz to nie są pasożyty, gdyby milin był pasożytem to wystarczyłoby usunąć roślinę żywicielską i po "problemie".Kawu pisze:"Nigdy czegoś takiego nie widziałem i raczej nie słyszałem, żeby milin był pasożytem" To cytat z powyższego postu.
Oj jest. Uwierzcie mi jest i to gorszy od perzu, podagrycznika i innych tego typu chwastów. Nigdy więcej milina po 10 - letniej walce z nim przy pomocy intensywnej chemi, szpadla i po usunięciu go spod tynku.
- Kawu
- 200p
- Posty: 482
- Od: 28 paź 2012, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolibydgoszcz
Re: Milin amerykański(Campsis radicans)
Obojętnie jak kto nazywa milina, dla mnie jest uciążliwym chwastem, któremu należy wypowiedzieć wieloletnią wojnę (inaczej się nie da). Takie jest moje zdanie, którego nie zmienię, chociaż tę wojnę wygrałem i już go nie ma.
Re: Milin amerykański(Campsis radicans)
Mam pytanie. Czy ktoś hodował milina w donicy, skrzyni? Jak myślicie, czy to dobry pomysł? Bardzo mi się podoba ta roślina i myślałam o posadzeniu w dużej , drewnianej skrzyni. Podpowiedzcie proszę, bo ja jeszcze debiutantka i wdzięczna będę za każdą radę
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Milin amerykański(Campsis radicans)
Można kupić milin szczepiony na pniu i normalnie hodować go w ogrodzie.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Milin amerykański(Campsis radicans)
Ja mam milin zaszczepiony na pniu, odmiana Campsis x Tagliabuana Summer Jazz Fire "Takarazuka Fresa" - strasznie długa nazwaKawu pisze:Obojętnie jak kto nazywa milina, dla mnie jest uciążliwym chwastem, któremu należy wypowiedzieć wieloletnią wojnę (inaczej się nie da) Takie jest moje zdanie, którego nie zmienię, chociaż tę wojnę wygrałem i już go nie ma.
Nie mam żadnych odrostów, wystarczy przycinać koronę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6950
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Re: Milin amerykański(Campsis radicans)
Dziś przyciąłem na działce milin amerykański.