Milin amerykański(Campsis radicans)- wymagania,pielęgnacja, rozmnażanie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6950
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Re: Milin amerykański
U mnie też nie.
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Milin amerykański
Dziś zauważyłam,że żyje .Wreszcie ruszył.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Milin amerykański
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 5 kwie 2012, o 01:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Ojcowa
Re: Milin amerykański
Mój milin rosnący pod południową ścianą ożył, ale zdaje się, że 3/4 pędów i wszystko wyżej niż 40 cm nad ziemią przemarzło....
Szlag by trafił, był opakowany w kilka warstw kartonu jak co roku i przynajmniej jedną gorszą zimę (tegoroczna byłą przynajmniej śnieżna i chyba nie było więcej jak -25 st.) przetrwał z mniejszymi stratami...
Szlag by trafił, był opakowany w kilka warstw kartonu jak co roku i przynajmniej jedną gorszą zimę (tegoroczna byłą przynajmniej śnieżna i chyba nie było więcej jak -25 st.) przetrwał z mniejszymi stratami...
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Milin amerykański
U mnie też przemarzł, odbija od korzeni. Pewnie z kwiatów nici w tym roku
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Milin amerykański
Milin to oszust Co roku korci mnie, żeby poobcinać niby uschnięte końcówki pędów, bo niżej już są liście, a na tych suchych badylkach - jakby zaschnięte pączki. Ale z pączków później też są liście
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Milin amerykański
u mnie wszystkie zaczęły rosnąc jak zwariowane. Trzeba je podlewać bo zapotrzebowanie na wodę mają ogromną.
W tym roku jeden Flamenko nie rośnie w górę tylko rozrasta się po korzeniach już ma trzy nowe odrosty(sadzonki) po ok 1m wysokości dobrze, że zauważyłem - bo to bardzo ekspansywna odmiana.
Co roku z tej odmiany są sadzonki i rozdaje je znajomym...najśmieszniejsze jest to, że u innych są większe niż u mnie.
W tym roku jeden Flamenko nie rośnie w górę tylko rozrasta się po korzeniach już ma trzy nowe odrosty(sadzonki) po ok 1m wysokości dobrze, że zauważyłem - bo to bardzo ekspansywna odmiana.
Co roku z tej odmiany są sadzonki i rozdaje je znajomym...najśmieszniejsze jest to, że u innych są większe niż u mnie.
Pozdrawiam Paweł
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Milin amerykański
Mnie też wydaje się, że w tym roku miliny bujniej ruszyły i u mnie mają duże , bardzo ciemnozielone liście. Ciekawe jak będzie z kwitnieniem
Niestety u mnie nie tworzą się odrosty korzeniowe
Niestety u mnie nie tworzą się odrosty korzeniowe
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Milin amerykański
Bo to wszystko zależy od odmiany. u Mnie dwa są jednopienne i też nie tworzą odrostów. Zapewne ich formowanie mogło by utworzyć drzewko.
Jeśli chodzi o liście to faktycznie u mnie również są bardziej zielone- ciemniejsze. Co do kwiatów to jeszcze z miesiąc jak się zawiążą i będą widoczne.
Jestem ciekaw czy uda mi się uzyskać nowe rośliny z tych milinów które nie chcą wypuszczać pędów z korzenia....?poprzez odkład.
Jeśli chodzi o liście to faktycznie u mnie również są bardziej zielone- ciemniejsze. Co do kwiatów to jeszcze z miesiąc jak się zawiążą i będą widoczne.
Jestem ciekaw czy uda mi się uzyskać nowe rośliny z tych milinów które nie chcą wypuszczać pędów z korzenia....?poprzez odkład.
Pozdrawiam Paweł
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Milin amerykański
Kupiłam kiedyś Ursynów i Flamenco i nie dają odrostów, ale podstawiałam skrzyneczki balkonowe z ziemią i przyginałam dolne pędy. Po roku były już ukorzenione i wsadzałam w nowe miejsce.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Milin amerykański
Czy komuś milin przyczepił się do muru i pnie się po ścianie? Wczoraj zauważyłam, że jedna sadzonka posadzona przy ścianie budynku, dla której specjalnie zbudowałam niską podporę, żeby trzymać roślinę do wysokości parapetów, przyczepiła się bardzo mocno tynku i pędy idą pionowo w górę. Zastanawiam się co teraz z tym zrobić
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Milin amerykański
Niedobrze! To chyba w ogóle go wykopię, bo pewnie będzie się przyczepiał stale.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia