Milin amerykański(Campsis radicans)- wymagania,pielęgnacja, rozmnażanie
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 23 mar 2014, o 02:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konary i Dąbrowa górnicza
Re: Milin amerykański
Nie mam w tej chwili zdjęcia,ale mój ma w sumie z przesadzeniem 7 lat i ma 6 metrów wysokości,wszedł już na dach.W zeszłym roku miał mnóstwo kwiatów.Zasilam go co jakiś czas krowim łajnem.
- julcia03
- 100p
- Posty: 117
- Od: 17 mar 2014, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Milin amerykański
posadziłam 6 milinów w tamtym roku to będę miała piękny busz jak się rozrosną :)Mam nadzieję,że nic w tym roku nie zmarzlo bo były okryte.Kiedy milin zaczyna puszczać liście bo na razie niż nie widać?
Mój ogród,moja duma.
Ogród Julii http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 49&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród Julii http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 49&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- cofina
- 100p
- Posty: 130
- Od: 8 sty 2012, o 20:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Milin amerykański
Z tego co mi wiadomo milin stosunkowo późno "budzi się" z snu zimowego. O ile dobrze pamiętam to kwiecień-maj... Ale mogę się mylić
Pozdrawiam
Ania
Ania
- sachel
- 100p
- Posty: 174
- Od: 14 lut 2014, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Milin amerykański
Też tak go pamiętam kwiecień/maj, milin dość późno i początkowo nieśmiało zaczyna wegetacje
Polecam uzbroić się w cierpliwość, jest dużo zmiennych, jak będzie sprzyjająca pogoda powinno być widać coś zielonego za tydzień-dwa
Edit: ja swojego nie okrywam, ma stanowisko wietrzne, gline i rośnie, nie narzeka, a w tamtym roku zaczął swoja pobliską ekspansje, zacznie się jego pora to wstawię foto
Polecam uzbroić się w cierpliwość, jest dużo zmiennych, jak będzie sprzyjająca pogoda powinno być widać coś zielonego za tydzień-dwa
Edit: ja swojego nie okrywam, ma stanowisko wietrzne, gline i rośnie, nie narzeka, a w tamtym roku zaczął swoja pobliską ekspansje, zacznie się jego pora to wstawię foto
-
- 200p
- Posty: 442
- Od: 11 mar 2012, o 08:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Milin amerykański
Budzi się bardzo późno, ok. połowy maja. Jest niezawodny, jak wymarznie to odrasta z korzeni.Stary ogrodnik p. Król z arboretum w Kórniku zawsze mawiał że to najwspanialsze pnącze w naszym klimacie.
-
- 200p
- Posty: 240
- Od: 21 kwie 2010, o 11:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Milin amerykański
Mój mały okaz przeżył pierwszą (na szczęście lekką) zimę choć połowa pnącza uschła. Tak na prawdę dopiero w tym roku pokaże co potrafi bo sadziłem go na ostatniej jesieni. Zobaczę co jest lepsze wizualnie i ekspansywnie glicynia czy milin...
-
- 200p
- Posty: 213
- Od: 10 mar 2013, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Milin amerykański
Mój też ładnie przeżył,ale ma kilka lat i jeszcze nie kwitł
Już sama nie wiem co z nim zrobić,może
Parę dni temu dostałam od pewnej ogrodniczki dwa kłącza,ale są dość nisko ścięte i na jednym nie widać oczek,a drugi mniejszy,ale coś tam się święci.Może z tego coś będzie.
Czym Wy zasilacie na wiosnę?
Już sama nie wiem co z nim zrobić,może
Parę dni temu dostałam od pewnej ogrodniczki dwa kłącza,ale są dość nisko ścięte i na jednym nie widać oczek,a drugi mniejszy,ale coś tam się święci.Może z tego coś będzie.
Czym Wy zasilacie na wiosnę?
Mariola
- Kawu
- 200p
- Posty: 482
- Od: 28 paź 2012, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolibydgoszcz
Re: Milin amerykański
Tak, tylko Pan Król nie miał tego chwasta na własnej niewielkiej działce, tylko w Arboretum.bolekso pisze:Budzi się bardzo późno, ok. połowy maja. Jest niezawodny, jak wymarznie to odrasta z korzeni.Stary ogrodnik p. Król z arboretum w Kórniku zawsze mawiał że to najwspanialsze pnącze w naszym klimacie.
-
- 200p
- Posty: 442
- Od: 11 mar 2012, o 08:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Milin amerykański
Ja też mam w ogrodzie już 20 lat, stale rośnie w tym samym miejscu. Nie jest zbyt kłopotliwy, odrosty pojawiają się nieraz w odległości kilku metrów. Od czasu do czasu je wyrywam i wierz mi nie ma z tym większych kłopotów. W odległości metra jest małe wrzosowisko i róże, rosną bez problemów. Zaraz przy milinie rosną hibiskusy bylinowe i też mają się doskonale.
Pozdrawiam ! Bolek
Pozdrawiam ! Bolek
Re: milin przesadzanie
Ja w tym roku przesadziłam mojego milina. Z doświadczeń teraz wiem, że ma bardzo kruche korzenie. Mój rósł ok. 7 lat w ziemi z przewagą piasku i w miejscu mało nasłonecznionym dlatego też kwitł marnie, tylko na pędach, które znajdowały się na słońcu. Niestety podczas przesadzania korzenie przy wykopywaniu się połamały.
Ale pomimo tego, że milin wyglądał na zupełnie suchy widzę, że zaczyna wypuszczać pąki.
Ale pomimo tego, że milin wyglądał na zupełnie suchy widzę, że zaczyna wypuszczać pąki.
akita to nie tylko pies to styl życia
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: milin przesadzanie
A ja swojego przesadziłam pewnie miesiąc temu i miał pewnie z 10lat , faktycznie korzenie wydawały mi się bardzo krótkie ale rósł przy skrzynce z prądem i nie chciałam mocno kopać więc go prawie wydarłam i chyba nic z niego nie będzie . Pocieszam się tym ,że został jeszcze drugi przy tej skrzynce i kilka doniczek ze szczepkami .
Pozdrawiam Beata
Pozdrawiam Beata