Sekwoja wieczniezielona(Sequoia sempervirens) wymagania,pielęgnacja

[marcinpruszcz]

Z tego co kiedyś czytałem w wiki, to wyklucza się pokrewieństwo pomiędzy mamutami i sekwojami.

[David9]

Mamutowce rzekomo lepiej kiełkują z nasion.
Próbował li ktoś zasadzić sequoię na Helu? Na pewno na tym wąskim paseczku by się przyjęła. A może jeszcze coś?

[marcinpruszcz]

Gdybyś trochę pojeździł po naszym pięknym kraju, to spotkał byś znacznie więcej rosnących w gruncie sekwoi.

[sebdar]

Witam serdecznie!
Bardzo ciekawie się czyta o waszych eksperymentach z sekwojamii. Ostatnio kupiłem 2 okazy martin, mam w planie wysadzić je na wiosnę do gruntu na działce obok rosnących tam cedrów libańskich i mamutowców. Mam pytanie jakie najniższe spadki temperatur wytrzymały wasze sekwoje.
pozdrawiam
sebdar

[marcinpruszcz]

Co do moich to masz relacje na bieżąco. Nie tylko temperatura zabija rośliny, wpływ mają również wilgotność gleby i powietrza, nasłonecznienie, rodzaj gleby, wiatr i jeszcze pewnie sporo innych można by wymienić. A jak już piszesz o sekwojach, to wrzuć jakieś fotki, niech ludzie oczy pocieszą.

[sebdar]

Witam!
Załączam dwa zdjęcia Sequoia sempervirens Martin.
pozdrawiam

[lukasz79]

Jak będziemy mieć takie zimy jak teraz, to i w gruncie możliwa będzie amatorska uprawa sekwoi.

[marcinpruszcz]

Na pytanie jak Sekwoje po zimie, odpowiadam: niczym Modrzewie na jesień
Tradycyjnie igły oberwały. Jeśli chodzi o porównanie uprawy sadzonek na różnych stanowiskach, to ta na stanowisku słonecznym ma prostszy pień i szybciej rośnie, ale za to igły mocniej obrywają na stanowisku słonecznym.

[dziad_Jag]

Można wiedzieć ( tak z ciekawości) po co Wam drzewo, które będą oglądać w sensownej wielkości Wasze prapraprawnuki? W dodatku pierwsza ostrzejsza zima je skasuje.

[jjdj]

A ja swoją wywaliłem na kompost. Szkoda zachodu. Posadziłem cyprysik Imbricata Pendula.

[marcinpruszcz]

dziad_Jag osoba sadząca drzewo faktycznie nie zobaczy swojego "dzieła", jednakże wiele osób zostawia coś po sobie oprócz długów. Natomiast kwestia ostrzejszej zimy to już inna bajka. Kiedyś mi śliwy i czereśnie nie przetrwały zimy, ale czy to znaczy że nie powinienem ich sadzić? Przecież taka zima może się kiedyś powtórzyć... W moim przypadku to tylko eksperyment. Gdy eksperyment się nie uda (a było takich wiele), to mam więcej drewna na opał i tyle.

[dziad_Jag]

Wymarznięcie śliw i czereśni to jednak przypadek. Za mego długiego życia pamiętam tylko dwie zabójcze dla pospolitych drzew owocowych zimy. Natomiast sequoia jest rośliną klimatu ciepłego i załatwi ją przeciętna europejska zima. Zgadzam się że sadząc drzewa sadzi się je dla wnuków...Ale w tym wypadku sadzi się je dla pra do 5 potęgi wnuków. Sequoia zaczyna wyglądać sekwojowato jak ma 5 tysięcy lat. Sorry jeśli nudzę w stylu dziadowatym.

[marcinpruszcz]

No i kolejny rok za nami. Sekwoje tradycyjnie przeżyły. Ta na stanowisku zacienionym ma jakieś 1,5m, a ta na słonecznym jest prawie 40 cm wyższa...