Hortensja pnąca ( Hydrangea petiolaris)

[MCHADAJ]

Ja mam dosyć starą hortensje (ok 7 lat) która ze względu na prace remontowe musiała być przesadzona i pozbawiona podpór Przez rok rosła sobie jako krzaczek na trawniku ,ładnie kwitła i miała naprawdę niewielkie przyrosty zastanawiam się teraz czy przenieść ją z powrotem na skarpę czy pozostawić tu gdzie jest i prowadzić jako taką kulistą formę krzaczastą.
Pędy, szczególnie te stare, są naprawdę kruche i absolutnie nie podatne na przyginanie nacigąnie i inne zabiegi znane z uprawy pnączy.

[Menysek]

proszę wytłumaczyć blondynce co to znaczy z odkładów??

Z odkładów to znaczy, że wzięłam pęd rosnący z dorosłej rośliny i zakopałam środkową część w ziemi. Rosło to sobie przez jakiś czas. Tak ukorzenioną roślinę odcięłam po jakimś czasie. Wszystkie odkłady ukorzeniły się bardzo ładnie, ale pod odcięciu od rośliny macierzystej wymagały więcej troski niż im zapewniłam. Powinnam była je włożyć w doniczki i pilnować, żeby miały dobre warunki, a ja je wsadziłam w ziemię i potraktowałam jak dorosłe. Słońce mi je spaliło...

[annetka]

Moja pnąca hortensja ma pączki, ciekawe czy zmarznie.

[Ewelina]

Nie obawiaj się , HORTENSJA PNĄCA jest stosunkowo odporna na przymrozki , nawet te wiosenne. Moje od wielu lat nigdy nie przemarzły i niezawodnie co roku kwitną ( inaczej jest niestety z H. ogrodowymi )

[Lorrie]

Moje dwa lata w gruncie jeszcze nie kwitły. Pięknie sie rozrastają w formie okrywowej. Cos z nimi nie tak..?

[Manekineko]

Dołączam do miłośników hortensji. Mam 2 krzaczki, jeden podadziłam na ganku w zeszłym roku, bardzo ładnie się rozrastał i teraz też już zaczął się budzić.
Mam tylko pytanie-skoro hortensja nie kwitnie przez x pierwszych lat to czy można ją połączyć np. z clematisem jakimś? czy udusi?

[Ewelina]

Przez pierwszy , a czasem także drugi sezon po posadzeniu w ogrodzie HORTENSJA PNĄCA aklimatyzuje się na nowym miejscu. W tym czasie rozbudowuje głównie system korzeniowy, niewiele przyrasta i raczej nie kwitnie.Warto wtedy zadbać o silne jej nawadnianie i zapewnienie wiosną porcji nawozu ( może być też kompost lub obornik). Za to w kolejnych latach wytwarza wiele bocznych pędów, rośnie szybko ( do 1m. na sezon !) i niezawodnie kwitnie . Piszę to na podstawie obserwacji moich roślin , a mam 5 H.P. w różnych miejscach w ogrodzie , jedne w półcieniu, inne całkiem bez słońca.Najstarsza ma ok. 11 lat, najmłodsza jest zeszłoroczna. 3 rosną przy pniach sosen, a dwie przy murze, na który same się wspinają. To naprawdę niewymagające rośliny, dajcie im więc trochę czasu...

[Sosenki4]

Patrząc na H.P. u Ewelinki, nabrałam wielkiej ochoty na taką ślicznotkę. Planuję dla niej miejsce pod sosnami, bo chcę kupić parę sztuk. Moje pytanie jest b.głupie, bo czy one gubią liście na zimę?
Ostanio spotkałam taką nieznaną mi roślinę pnącą i ułamałam kawałek- może się ukorzeni? No i są liście. Bluszcze to to nie jest, choć rośnie przy bluszczu i parę liści ma nawet jak bluszcz. Są czarne jagody w baldachowanych gronach jakie ma bez czarny, no ale bez to to nie jest.
Marzena- laik hortensjowy

[Francesca]

Marzenko, to jest najprawdopodobniej bluszcz, który wydoroślał, zakwitł i wydał owoce . Wtedy liście stają się bardziej okrągłe. Sadzonkowanie z takiego pędu daje rośliny od razu kwitnące i owocujące.

Mam miejsce na hortensję pnącą, ale muszą najpierw przyjść panowie fachowcy i zrobić jedną rzecz . Miejsce zaklepane od fazy projektu domu, czyli hoho .

[Sosenki4]

Kurcze, nawet nie wiedziałam, że bluszcz potrafi kwitnąć, dla mnie to zimozielone pnącze i już. Jednak to forum to dla mnie kopalnia wiedzy.
Dziękuję za pomoc w rozszyfrowaniu tej roślinki. A już miałam nieśmiałą nadzieję na... wiadomo o czym jest ten wątek?
Muszę tylko tą odporniejszą odmianę nabyć, bo u mnie jednak sucho, Ale Ewelinka też ma raczej sucho i u niej piękne są. Nie mam niestety systemu nawadniającego.

[Ewelina]

Sosenko - ja mam rzeczywiście sucho , ale H.P. podlewam i to dość mocno. Mam linię kroplującą wokół nich , a wczesną wiosną i latem czasie upałów raz po raz dodatkowo podlewam je mocno wężem.

[Sosenki4]

Zdecydowałam, jak tylko znajdę te cudeńka, to kupię i będę podlewać i dokarmiać i w ogóle dbać o nie, żeby były takie ładne jak u Ciebie Ewelinko. U Ciebie są imponujące.

[Azalka]

Kupiłam Mirrandę, w planie mam posadzenie jej przy północnej ścianie domu. Czy ona nie będzie się po niej sama pięła? Odpadnie? Krzyżuje mi to plany...