Pewnie się przechyla bo w pobliżu ma cień od innych roślin rosnących wyżej, jeżeli tak to przycinanie nic nie da , bo nadal będzie uciekał ku światłu.joanna742 pisze:Wiem że większośc uważa że to chwast ale czy ktoś wie jak się sumaka przycina żeby stworzyc ładną koronę i pokrój?
Mam na działce takie miejsce gdzie nie za bardzo wiem co posadzic i rośnie tam właśnie sumak ale przechyla się w jedną stronę i nie wiem jak go przyciąc!!!!!!!!!!! proszę o rady
Sumak - uprawa ,pielęgnacja,cięcie, wysiew nasion,sadzonkowanie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3403
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Sumak octowiec
Re: Sumak octowiec
Mój tata przycina co roku w okresie jesieni drastycznie sumaka przy samym pniu (pień ma ok 1,5 m wysokości), z tego miejsca sumak wypuszcza na wiosnę mnóstwo nowych przyrostów i tworzy się swego rodzaju kula. Moja rada to drastyczne cięcie! Tego drzewa nic nie jest w stanie zniszczyć a takie zabiegi nadają mu kształtu i świeżości w wyglądzie.
Re: Sumak octowiec
Bardzo dziękuję za podpowiedz. Jak tylko przestanie padac to pójdę zrobic zdjęcie.
Sumak octowiec
Witam,
Mam pytanie odnośnie przyjmowania się sadzonek sumaka. Podobno jest to bardzo łatwe drzewko, wysiewa się samo (lub daje odrosty korzeniowe) i łatwo się przyjmuje. Tak.... A ja już drugi rok usiłuję posadzić sobie w ogrodzie sumaka i nie przyjęła mi się ani jedna sadzonka.
Na wiosnę zeszłego roku dostałam 10 sadzonek takich z dorostów korzeniowych. Przygotowałam miejsce, ziemię, posadziłam, dbałam podlewałam. Nie przyjął się ani jeden. Te były małe. Na jesieni zeszłego roku próbowaliśmy z mężem posadzić dwie dość duże sadzonki , które wysiały się obok drzewa z nasion. Okopane były bardzo głęboko, żaden korzeń nie został uszkodzony. Mimo to zwiędły błyskawicznie (dosłownie kilkanaśnie minut i 1/3 sadzonki smętnie zwisała) Próbowałam to jeszcze ratować, podlewałam,dbałam. Nie przyjęły się.
W tym roku walki ciąg dalszy. Wiosną wykopaliśmy od sąsiadki (za jej zgodą oczywiście) 6 samosiejek. Wybraliśmy mniejsze mając nadzieję, że łatwiej się ukorzenią. Wykopane z ogromną bryłą ziemi, tak,że właściwie nie powinny wcale zauważyć, że nie są w ziemi, ale oczywiście od razu przywiędły. Zalaliśmy wodą we wiadrze - podniosły się. Niestety po wkopaniu mimo ciągłego i obfitego podlewania górna połowa rośliny zwisa smętnie jak szmata.
Czy ktoś mógłby mi wyjasnić co robię źle, że nie może mi się przyjąć taka "łatwa" roślina?
Mam pytanie odnośnie przyjmowania się sadzonek sumaka. Podobno jest to bardzo łatwe drzewko, wysiewa się samo (lub daje odrosty korzeniowe) i łatwo się przyjmuje. Tak.... A ja już drugi rok usiłuję posadzić sobie w ogrodzie sumaka i nie przyjęła mi się ani jedna sadzonka.
Na wiosnę zeszłego roku dostałam 10 sadzonek takich z dorostów korzeniowych. Przygotowałam miejsce, ziemię, posadziłam, dbałam podlewałam. Nie przyjął się ani jeden. Te były małe. Na jesieni zeszłego roku próbowaliśmy z mężem posadzić dwie dość duże sadzonki , które wysiały się obok drzewa z nasion. Okopane były bardzo głęboko, żaden korzeń nie został uszkodzony. Mimo to zwiędły błyskawicznie (dosłownie kilkanaśnie minut i 1/3 sadzonki smętnie zwisała) Próbowałam to jeszcze ratować, podlewałam,dbałam. Nie przyjęły się.
W tym roku walki ciąg dalszy. Wiosną wykopaliśmy od sąsiadki (za jej zgodą oczywiście) 6 samosiejek. Wybraliśmy mniejsze mając nadzieję, że łatwiej się ukorzenią. Wykopane z ogromną bryłą ziemi, tak,że właściwie nie powinny wcale zauważyć, że nie są w ziemi, ale oczywiście od razu przywiędły. Zalaliśmy wodą we wiadrze - podniosły się. Niestety po wkopaniu mimo ciągłego i obfitego podlewania górna połowa rośliny zwisa smętnie jak szmata.
Czy ktoś mógłby mi wyjasnić co robię źle, że nie może mi się przyjąć taka "łatwa" roślina?
Re: Łatwy (?) Sumak octowiec
Napisz może najważniejsze... kiedy (dokładna w miarę data) te wszystkie skomplikowane i karkołomne zabiegi czynione były?
Re: Łatwy (?) Sumak octowiec
Szkodliwe jest to ciągłe zalewanie, brak powietrza w korzeniach.Należy podlać raz, gdy przeschnie wzruszyć lekko ziemię z wierzchu i potem podlewać (małymi dawkami) tylko gdy widać wyraźnie, że przeschło z wierzchu.I żadna woda z wiadra, ale przez sitko z konewki.
Zamiast lania pod korzeń lepiej zrobić sadzonce mały namiocik z folii, aż się ukorzeni.Sumaki mają palowy system korzeniowy, takie rośliny nie znoszą najmniejszego 'ruchu' wokół korzeni.To się tylko tak wydaje, że zostały wykopane z bryłą i powinny nie zauważyć
Zamiast lania pod korzeń lepiej zrobić sadzonce mały namiocik z folii, aż się ukorzeni.Sumaki mają palowy system korzeniowy, takie rośliny nie znoszą najmniejszego 'ruchu' wokół korzeni.To się tylko tak wydaje, że zostały wykopane z bryłą i powinny nie zauważyć
Re: Łatwy (?) Sumak octowiec
Jak przywiędły to musiały to być miękkie zielone przyrosty tegoroczne więc pora chyba nie za bardzo odpowiednia. Przywiędnięcie mogło być spowodowane odcięciem części korzeni, niczym innym moim zdaniem. Może kup w szkółce sumaka, nie jest na pewno drogi a masz pewność, że wszystkie korzenie są na miejscu.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3746
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Łatwy (?) Sumak octowiec
Przesadzanie trzeba wykonać w czasie wilgotnej pogody gdy drzewo jest w stanie bezlistnym. Przesadzanie z liśćmi jest bardziej kłopotliwe i obarczone większym ryzykiem.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Łatwy (?) Sumak octowiec
Dziękuję serdecznie za wszystkie odpowiedzi. Rzeczywiście są to miękkie tegoroczne przyrosty, takie, które właśnie odrosły od korzenia lub siewki.
brałam je od razu bo to rośliny, które wysiewały się na trawniku sąsiadów i dostawałam propozycję:" Bierze Pani? Bo będziemy kosić" no to brałam.
To było wczesną wiosną , zaraz jak się pokazały, ale nie pamiętam dokłanie kiedy.
Mam za to jedną sadzonkę przesadzoną jesienią już po opadnięciu liści. Na wiosnę tego roku zaczęła wypuszczać liście, zdążyłam się już ucieszyć że wreszcie jedno drzewko się przyjęło, ale.... Drzewko zaczęło wypuszczać liście i na tym zakończyło aktywność. Zaraz wstawię zdjęcia jak aktualnie (czyli w lipcu) wygląda.
brałam je od razu bo to rośliny, które wysiewały się na trawniku sąsiadów i dostawałam propozycję:" Bierze Pani? Bo będziemy kosić" no to brałam.
To było wczesną wiosną , zaraz jak się pokazały, ale nie pamiętam dokłanie kiedy.
Mam za to jedną sadzonkę przesadzoną jesienią już po opadnięciu liści. Na wiosnę tego roku zaczęła wypuszczać liście, zdążyłam się już ucieszyć że wreszcie jedno drzewko się przyjęło, ale.... Drzewko zaczęło wypuszczać liście i na tym zakończyło aktywność. Zaraz wstawię zdjęcia jak aktualnie (czyli w lipcu) wygląda.
Re: Łatwy (?) Sumak octowiec
Tak wygląda roślinka która oberwała Roundupem...
Re: Łatwy (?) Sumak octowiec
Nie no coś Ty, w ogóle nie używamy niczego na chwasty. Ani Roundapu ani niczego innego. Zresztą w ogóle nie było niczym pryskane, ani nawozem, ani na robale. Nic, zupełnie nic.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3746
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Łatwy (?) Sumak octowiec
Bardzo podobnie wyglądały pędy pigwowca potraktowane (przez nieuwagę ) roundupem w mojej pracy. Następnej wiosny już nie odrosły.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris