Jakie pnacze na wysoki maszt

[ZULA]

Proszę o radę - jakie pnącza byłyby najlepsze do obsadzenia 5 metrowego wąskiego o około 5 cm. średnicy (w kształcie odwróconego 'do góry nogami' U) metalowego masztu, po którym by się wiły, oplatały go i dobrze rosły w glebie kwaśnej lub lekko kwaśnej, piaszczystej, suchej i w pełnym słońcu.Czy znajdę coś takiego i łatwodostępnego?

[zbyszR]

zobacz: http://www.pnacza.pl/

[jolka1954]

Trudno będzie piąć się pnączom po jednym pręcie najlepiej żeby były dwa takie obok siebie połączone jakąś siatką wtedy każde pnącze będzie ładnie wyglądać, na przykład coś z powojników

[ZULA]

miałam juz w tym miejscu powojnika, przez 2 sezony, zupełnie mi nie rósł, miał z 6 listków 1 fioletwy kwiatek i jeden pączek, który nigdy nie zdążył się rozwinąć ...kilka dni temu go przesadziłam w inne miejsce, a pomiędzy tymi dwoma słupkami przeplotłam linkę , może po niej coś się owinie....tylko co posadzić?

[paco]

Trudno będzie piąć się pnączom po jednym pręcie najlepiej żeby były dwa takie obok siebie połączone jakąś siatką wtedy każde pnącze będzie ładnie wyglądać, na przykład coś z powojników

Jest to jednak możliwe! Należy tylko trochę pomóc roślinie na początku.

Ja posadziłem winobluszcz przy drewnianym słupie energetycznym (telefonicznym) o kilku metrowej wysokości. Ponieważ faktycznie po każdym większym wietrze wszystkie gałązki, które jakoś go oplotły leżały na ziemi wykonałem następujące zabiegi.
Słup oplotłem plastykową siatką ogrodzeniową, a na szczycie słupa założyłem oczko przez które przewlekłem sznury. Do końców sznurów przywiązałem już kilku metrowe, walające się pod słupem gałęzie i wciągałem je do góry, jak flagę na maszt. (pozostawiając je w takiej pozycji razem ze sznurami).
Efekt przerósł moje oczekiwania - w tamtym roku słup wyglądał tak:

[wmka]

Świetny pomysł i wspaniały efekt , Paco ! Winobluszcz pięknie wygląda , szczególnie jesienią gdy mu zaczynają czerwienieć liście...
A teraz do Zuli : radziłabym Ci posadzić groszek trwały. Jak go będziesz dobrze podlewać i przycinać, to się wspaniale rozkrzewi i może urosnąć nawet do 5 m wysokości. Możesz też posadzić wiciokrzew, który wspaniale daje sobie radę z oplątywaniem się wokół wszelkich podpórek. Kwiaty ma piękne i możesz sobie wybrać odpowiedni dla Ciebie kolor. Dobrze sobie radzi również mina, ale jest to roślina jednoroczna.

Pozdrawiam
Wiesia

[paco]

Możesz też posadzić wiciokrzew, który wspaniale daje sobie radę z oplątywaniem się wokół wszelkich podpórek. Kwiaty ma piękne i możesz sobie wybrać odpowiedni dla Ciebie kolor.

O innych roślinach proponowanych przez Ciebie nie mogę się wypowiedzieć, ale wiciokrzewu jednak nie polecam. Jeden wiciokrzew mam puszczony po murze (również z siatka plastykową), a drugi na pięknej żeliwnej starej bramie wykorzystanej jako pergola. Obydwa oplotły się pięknie, ale......na murze można do wysokości 4 m podziwiać jedynie te oplecione gałęzie, a na bramie zielona i kwitnąca roślina zaczyna się dopiero od wysokości około 2 m. Jeśli się je mocno tnie, to się ładnie rozgałęziają, ale wtedy nie mogą rosnąć w górę. Gdy zaprzestanie się cięcia, aby rosły wysoko, to od dołu są łyse.
Mają jeszcze jedną wadę – są bardzo, a nawet za bardzo lubiane przez mszycę i bez oprysków nie mają szans na wegetację.

[Nalewka]

No to zostaje rdest Auberta albo kolczurka klapowana. Rosną szybko i wysoko, nic ich nie zje, może nie mają kolorowych, efektownych kwiatów, ale słup obrosną na pewno

[aniawoj]

Obydwa oplotły się pięknie, ale......na murze można do wysokości 4 m podziwiać jedynie te oplecione gałęzie, a na bramie zielona i kwitnąca roślina zaczyna się dopiero od wysokości około 2 m. Jeśli się je mocno tnie, to się ładnie rozgałęziają, ale wtedy nie mogą rosnąć w górę. Gdy zaprzestanie się cięcia, aby rosły wysoko, to od dołu są łyse.
.

Jest na to dobry sposób. Sadzimy dwa wiciokrzewy jeden przed drugim. Ten z tyłu zostawiamy ,aby rósł swobodnie. Wiciokrzew z przodu przycinamy. Dzięki temu ten z przodu zastawia łysiejące łodygi drugiego wiciokrzewu .

[paco]

Są jeszcze dwa krzewy, które nie wymagają żadnych zabiegów, aby mogły wspinać się po podporach.
Obydwa radzą sobie bardzo dobrze, ponieważ ich gałęzie owijają się wokół podpory - jest to Wisteria i Milin.

Wisteria sinensis (Wisteria chińska)




Campsis radicans (Milin amerykański)

[aniawoj]

Ale milin czasami niestety jest wrażliwy na mrozy.

Wisteria wymaga solidnych podpór - zwykłe pręty jej nie wystarczą.

[paco]

Ale milin czasami niestety jest wrażliwy na mrozy.

Tak, to prawda, ale.....zawsze odrasta. :P

Wisteria wymaga solidnych podpór - zwykłe pręty jej nie wystarczą.

...kilka dni temu go przesadziłam w inne miejsce, a pomiędzy tymi dwoma słupkami przeplotłam linkę , może po niej coś się owinie....tylko co posadzić?

Ja zrozumiałem, że nie są to zwykłe pręty zbrojeniowe, ale jakieś solidniejsze i że nie chodzi o to, że pręty przeszkadzają i trzeba coś z tym zrobić. Zrozumiałem, że właśnie w tym miejscu ma na tym "maszcie" coś rosnąć.

Jeśli te pręty przeszkadzają w tym miejscu to po prosty należy usunąć pręty - co wcale nie powinno nastręczyć kłopotów.

A jeśli coś ma tam rosnąć to musi być to stabilna konstrukcja, bo zarówno rozrośnięty milin, winobluszcz czy wisteria pod wpływem swojego ciężaru i naporu wiatru na dość jednak dużą powierzchnie spowoduje zginanie "masztu".
Wisteria co prawda swoim mocnym oplotem (siła zgniatania rośnie wraz z zwiększaniem się średnicy gałęzi) potrafi zgnieść rynnę, zatrzymać nawet dopływ soków na drzewie o kilku centymetrowej średnicy, ale......... prętom stalowym nic nie zrobi i cokolwiek większego by tam nie rosło to konstrukcja musi być stabilna (można zastosować odciągi).

[ZULA]

Pobiegłam szybciutko zrobić zdjęcia swoich słupków i linki między nimi ... żeby nie było wątpliwości , a że jest już ciemno i pada deszcz , to może jakość nie najlepsza, ale chyba to pomoże radzącym mi. Czy da się coś po tym puścić, żeby było zielono mi podczas bujania ?

Myślę, że ważną informacją jest to że gleba jest b. piaszczysta ...skłaniałabym się do milinu, ale nie wiem czy to dobry pomysł, chmiel też mi sie podoba...