Budleja po zimie

[anida]

Przycina się w celu lepszego krzewienia i ponoć piękniejszych, bardziej bujnych kwiatów. Tak wyczytałam na forum, bo sama też doświadczenia nie mam. Warto podczytać wątek. Jak nie mam czasu na całość, to cofam się do określonej pory roku z lat ubiegłych i znajduję konkretne porady, lub korzystam z wyszukiwarki.

[CityMatic]

W temacie budlei jestem "zielona".
Nie bardzo wiem co zrobić,bo udzielono mi rady , że stare badyle mam obciąć.
No ok ale na tych starych pędach zaczynają rosnąć listki i co teraz?

I teraz będziesz miała nowe gałązki na starych badylach, a na nich kwiatki - a Budleja o kształcie jaki dała natura. Mało tego niekoniecznie będzie kwitła tak obficie jakby była ścięta bo może okazać się, że zaczęła rosnąć z każdego nieprzemarzniętego "oczka" i będzie bardziej zielona niż kwitnąca.
Budleje tniemy, aby nadać jej odpowiedni kształt, wzmocnić i zagęścić roślinę, pobudzić do intensywnego kwitnienia, usunąć chore i przemrożone gałązki i wbrew pozorom przygotować ją do następnej zimy - karpa korzenna ciętej budlei jest dużo odporniejsza.
Pozdrawiam

[GrazynaW]

Na moich budlejach na razie brak oznak wzrostu, obawiam się ze mimo krycia zima zrobiła swoje.

[majka2103]

Moja wyprowadzona w kształcie drzewka 10 letnia umarzła całkowicie, z bólem została wykarczowana.

[CityMatic]

Na moich budlejach na razie brak oznak wzrostu, obawiam się ze mimo krycia zima zrobiła swoje.

Jeszcze, czas......przyciąć 20CM nad ziemią i czekać.

[x-r-7]

U mnie też nie widać oznak wzrostu. Mało tego z pędów odchodzi kora. Jaki mogłam zrobić błąd czy błędy? Budleje miały kopczyki, ok 30 cm.Mrozy nie były aż tak wysokie ( mieszkam na Mazowszu).
Kilka lat temu nie miałam problemu z zimowaniem budlei, teraz- od dwóch zim coś "nie gra".
Macie może jakieś wskazówki dla mnie?
Lubię te rośliny i chcę kupić sadzonki jeszcze raz. Ale jak uniknąć kolejnej porażki?

[halina522]

Budleje póżniej budzą się do życia.Moje corocznie przycinane,wysoko na zimę podsypywane,ciągle odbijają na łodygach przy samej ziemi.Może tak będzie z Twoimi-nie trać nadziei.Najgorsze,ze tym młodziutkim listkom zaszkodził przymrozek z ubiegłej nocy.

[x-r-7]

U mnie nie ma na budlejach żadnych liści. A przymrozek oczywiście uszkodził listki, kwiaty,nawet tulipanów

[SLIMI]

U mnie liście budleji do -5C dają radę i nic się z nimi nie dzieje. Hortensja obok to cienki bolek i przy -2C liście to zdechlaki...PS. Dziwie się tak samo że miskanty tak łatwo padają od mrozów w końcu to takie większe trawy

[CityMatic]

A u mnie wypuściła znów listki....zaczyna rosnąć powoli, ale zapewne ruszy zaraz jak się ociepli - trzeba będzie jej dać jeść

[CityMatic]

Tak wygląda u mnie - rośnie bardzo powoli jakby bała się mrozu

[Faworyt]

Na dwanaście dużych już krzaków budlei zimę i wiosenne przymrozki przetrwały tylko cztery.

[KochinyAndzi]

Przykrywałam czym mogłam, nawet folią i udało się, stary krzaczor przetrwał wraz z sadzonkami odkrojonymi w marcu