Żywopłot z ligustru

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
vegassss
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 27 maja 2011, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zaniedbany żywopłot z ligustra

Post »

Dziękuję Wam za zainteresowanie!
vegassss pisze:
...Nie chcę go ciąć odmładzająco do wysokości powiedzmy 20 - 30 cm. Myślałem bardziej nad podsypaniem go dobrą ziemią i ewentualnie powsadzałbym tegoroczne ścinki w największe luki- tyle, że nie wiem - czy te małe "brzdące" będą miały siłę przebicia i dadzą sobie radę normalnie rosnąć między starymi gałęziami.

Bardziej "pasuje" mi tu jednak podpowiedź bystrzanki ... :roll: , żeby "odmładzać"
go stopniowo. Gdybym go potraktował po całości to trochę czasu by zajęło, żeby osiągnął aktualną wysokość.

Jednak czy to ostre cięcie jest tylko jedynym wyjściem?

Myślicie, że młode sadzonki przyjmą się między innymi gałęziami?

Pozdrawiam!
vegassss
Awatar użytkownika
bystrzanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 551
Od: 26 wrz 2010, o 17:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bystra k. Bielska Białej

Re: Zaniedbany żywopłot z ligustra

Post »

Ligustr przyjmuje się praktycznie wszędzie jednak nawet tak niewymagająca roślina jak on w zbyt dużym zagęszczeniu będzie się źle czuła - będziesz mieć bardzo dużo roślin na stosunkowo małej powierzchni i będą one walczyć między sobą więc z czasem te słabsze będą wypadać (znów tworząc puste dziury), a generalnie żywopłot będzie słabszy niż taki gdzie zachowane są racjonalne odstępy pomiędzy kolejnymi roślinami. Jeśli chcesz problem rozwiązać raz a dobrze (a nie wracać do sprawy co 2 - 3 sezony) to najlepsze jest ostre cięcie. Nie bój się sekatora :wink:
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Zaniedbany żywopłot z ligustra

Post »

Bałabym się ciąć wszystko tak nisko (20/25cm nad ziemią) bo zostaną same kikuty. Może uschnąć. Ja bym wycinała stopniowo najgrubsze gałęzie, tak ok 1/3 z każdego krzaka i jednocześnie przycinałabym młode rosnące od korzenia krótko, żeby się już normalnie rozkrzewiał. Czyli metodą bystrzanki. Zagęszczać chyba nie trzeba. Możesz gdzieś na boku porobić sadzonki na wszelki wypadek
vegassss
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 27 maja 2011, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zaniedbany żywopłot z ligustra

Post »

hmmm... no i "Koziołkowi w żłobie dano..." :roll:

Dziękuję za Wasze wszystkie wypowiedzi!
- szczególnie bystrzanko i moniko ;:105
Muszę to przemyśleć i podjąć decyzję
- żal mi ścinać taką czterdziestoletnią "pięknotę w kwiecie wieku"? - do 25 cm...,
ale do kolejnej wiosny jeszcze daleko- więc mam więcej czasu na przemyślenia :roll:

Powiedzcie mi proszę
Jak się mam przygotować na dzień dzisiejszy (tzn. mojego staruszka) - do cięcia radykalnego
na wiosnę ( w marcu)?

Np.

Nawozić go jakoś teraz, czy jednak po cięciu w lipcu lub sierpniu na zimę?
(na fotkach nie jest jeszcze przycięty. Planuje przyciąć przyrosty czerwiec - lipiec)

Różne posty mówią, żeby nawozić ligustra na wiosnę.... :roll:
jednak chciałbym mieć pewność ,żeby nie zaszkodzić mojemu "staruszkowi".

Przycinać lub wycinać już teraz ("martwe" czyli ledwo dyszące gałęzie) jak nie jest jeszcze przycięty???

Kiedy najlepiej czynić dobro dla mojego staruszka??!! ;:129

WSZYSTKIM WIELKIE DZIĘKI ZA PORADY ! ;:180

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
bystrzanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 551
Od: 26 wrz 2010, o 17:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bystra k. Bielska Białej

Re: Zaniedbany żywopłot z ligustra

Post »

Ja bym martwe wycinała od razu (straszą, żadnego pożytku z nich nie ma, a mogłyby tam zalęgnąć się jakieś paskudztwa), a odmładzanie zaczęła na wiosnę.
O nawożeniu wypowiadać się nie będę, bo osobiście swoim roślinom czasem cośtam sypnę wiosną i na tym koniec - radzić muszą sobie same. Jedyna kwestia, którą kojarzę to kończenie nawożenia w okresie letnim (sierpień), żeby rośliny zdążyły spokojnie przygotować się do zimy i nic ich nie pobudzało niepotrzebnie do tworzenia nowych przyrostów, które i tak nie okrzepną przed przyjściem mrozu. Ale może wypowie się jakiś specjalista.
justi28
200p
200p
Posty: 420
Od: 19 mar 2007, o 17:52
Lokalizacja: małopolska

Re: ligustr - korzenie

Post »

Mam pytanie, chcę posadzić sadzonki ligostura na podwórku. Tylko, że mam dużego psa i zastanawiam się czy mocz ulubieńca nie popali mi od razu je?
elissa1
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 23 kwie 2011, o 23:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zaniedbany żywopłot z ligustra

Post »

vegassss takie starsze okazy bardzo szybko nawet po radykalnym przycięciu wypuszczą nowe pędy, więc nie musisz się raczej obawiać. Jedyny minus, że do czasu gdy odrosną, będzie widac Twój ogród z drogi, ale przemyśl co dla Ciebie lepsze.
Ja nawiozłabym teraz czymś z azotem, a pozniej dopiero po przycięciu.
vegassss
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 27 maja 2011, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zaniedbany żywopłot z ligustra

Post »

Ok.
Usunąłem wczoraj suche kołki, na których nie było ani jednego listka 8-)

Gdzieś pod koniec czerwca będę chciał go przystrzyc i zaaplikuje "staruszkowi" trochę tego azotu.

Bardzo Wam dziękuję za wypowiedzi!
Będę się odzywał na bieżąco odnośnie rehabilitacji mojego staruszka :uszy

Pozdrawiam!
justi28
200p
200p
Posty: 420
Od: 19 mar 2007, o 17:52
Lokalizacja: małopolska

Re: ligustr - korzenie

Post »

Ligostur nie sadzimy jeśli mamy psa ponieważ ma trujące jagody natomiast odporne na mocz pupila rośliny, a nadające się na żywopłot to: berberys, forsycje, jaśminowce.
Znalazłam odp. a może komuś się przyda :wit
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3567
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: ligustr - korzenie

Post »

A psy jadają ligostura? :shock:
justi28
200p
200p
Posty: 420
Od: 19 mar 2007, o 17:52
Lokalizacja: małopolska

Re: ligustr - korzenie

Post »

Podobno te jagody, które są na nich :shock: a sama nie wiem co by mojemu do głowy strzeliło z nudów ;:224
Avocado
50p
50p
Posty: 69
Od: 21 lut 2011, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Ligustr,jakie ma korzenie?

Post »

Raczej nie widziałem , aby mój pies kiedykolwiek ruszał te jagody . Co do ukorzeniania to po przycinaniu dłuższe gałązki wystarczy oczyścić trochę z listków na dole i wsadzić do wody na ok 2 tygodnie - bardzo prosty i skuteczny sposób ;> i zanim zaczniesz przycinać sprawdź czy gałązki przy ziemi przypadkiem same się nie ukorzeniły. Czasami gałązki przysypią się ziemią i wypuszczają korzenie. Ja w ten sposób dosadziłem przy płocie 2m rzywopłotu . Prawie zawsze znajdzie się kilka , jak nie kilkanaście takich gałązek :D
Awatar użytkownika
gosiakmala
500p
500p
Posty: 687
Od: 9 sty 2011, o 14:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dziki "wschut"

Re: Żywopłot z Ligustru

Post »

I ja dopisuję się do wątku. Dzisiaj małż z teściem siatką grodzą. Tak dumamy o żywopłocie i chyba ten ligustr jest najszybszy i ładnie zakrzewia się. Ale tak czytam na temat jego sadzenia i rozmnażania to każdy pisze co innego. Jeden że wiosną, drugi, że jesienią a Erazm, że cały rok :roll: . Ale chyba posłucham Erazma i spróbujemy gałązki powtykać w ziemię przy płocie i podlewać codziennie.
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”