Żywopłot z ligustru
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Ligustr
Witaj na forum.
Poprawiłam temat. Ta roślina to ligustr. Owszem możesz ciąć, nawet dość radykalnie. Cięcie sprzyja zagęszczeniu. Trzeba jednak pilnować przycinania i nie zostawiać tego żywopłotu samopas.
Przytnij wiosną.
Proszę także o poprawną pisownię
Poprawiłam temat. Ta roślina to ligustr. Owszem możesz ciąć, nawet dość radykalnie. Cięcie sprzyja zagęszczeniu. Trzeba jednak pilnować przycinania i nie zostawiać tego żywopłotu samopas.
Przytnij wiosną.
Proszę także o poprawną pisownię
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Ligustr
Witam dzięki za poradę
przepraszam ale nie wiedzialem jak to się pisze
pozdrawiam
usunęłam link, bo się nie otwierał. Do czego miał prowadzić? -aniawoj
przepraszam ale nie wiedzialem jak to się pisze
pozdrawiam
usunęłam link, bo się nie otwierał. Do czego miał prowadzić? -aniawoj
- Napoleon
- 500p
- Posty: 780
- Od: 23 lis 2010, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Z nad morza
Re: Ligustr
Czy ktos z Was ma Ligustr w formie drzewka?
"Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz." Mahatma Ghandi
- gosiakmala
- 500p
- Posty: 687
- Od: 9 sty 2011, o 14:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dziki "wschut"
Re: Żywopłot z Ligustru
Witam. dostałam 600 sztuk sztobrów ligustru, wsadzone są one w mieszankę piasku i torfu. CO nalezy teraz znimi zrobić by na wiosnę posadzić do gruntu? Kiedy ukorzeniacz zastosować? Cyz tak maja pozostać do wiosny?
Kaliku liczę na Ciebie ;)
Kaliku liczę na Ciebie ;)
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Re: Ligustr,jakie ma korzenie?
W kwietniu 2011 r. posadzony ligostur, w bieżacym roku kiedy mam przyciąć pierwszy raz? Poczytałam tyle w necie, że mam mętlik w głowie i już nic nie wiem
Re: Zaniedbany żywopłot z ligustra
Witajcie ponownie!
Z racji tego ,że już marzec przymierzam się do cięcia "staruszka"...
Nie wiem jaka pogoda się zapowiada i czy czasem jeszcze mrozy się nie przydarzą ale...
no właśnie ale... - jak myślicie - mogę już zaczynać - czy jeszcze odczekać jakiś tydzień - dwa?
Stwierdziłem też, że kompromisem będzie wysokość 30 cm.
Grubsze gałęzie zasmaruję pastą ogrodniczą a potem całość podsypie ziemią z nawozem "NPK(Mg) 8+6+12(+5)" czyli zawartość w % -tach składników.
Ciąć te badyle prosto czy może pod skosem...? Jeżeli tak to pod jakim kątem najlepiej?
Pozdrawiam i dziękuję za kolejne podpowiedzi!
Z racji tego ,że już marzec przymierzam się do cięcia "staruszka"...
Nie wiem jaka pogoda się zapowiada i czy czasem jeszcze mrozy się nie przydarzą ale...
no właśnie ale... - jak myślicie - mogę już zaczynać - czy jeszcze odczekać jakiś tydzień - dwa?
Stwierdziłem też, że kompromisem będzie wysokość 30 cm.
Grubsze gałęzie zasmaruję pastą ogrodniczą a potem całość podsypie ziemią z nawozem "NPK(Mg) 8+6+12(+5)" czyli zawartość w % -tach składników.
Ciąć te badyle prosto czy może pod skosem...? Jeżeli tak to pod jakim kątem najlepiej?
Pozdrawiam i dziękuję za kolejne podpowiedzi!
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 12 mar 2012, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ligustr,jakie ma korzenie?
Chcemy zasadzić liguster z zakupionych sztobrów.
Kiedy można do tego przystąpić w tym roku? Długo jeszcze czekać?
Kiedy należy go pierwszy raz przyciąć- lipiec, sierpień?
Kiedy można do tego przystąpić w tym roku? Długo jeszcze czekać?
Kiedy należy go pierwszy raz przyciąć- lipiec, sierpień?
Re: Ligustr,jakie ma korzenie?
Marysiu jak ziemia rozmarznie, sztobry rozumiem że są do ukorzenienia najpierw poczekaj niech Ci się dobrze ukorzeniom.
- krzysiek74
- 50p
- Posty: 55
- Od: 22 kwie 2009, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Żywopłot z Ligustru
Witam zakupiłem wczoraj sadzonki ligustra.Mają ok 60 cm długości i po przyniesieniu do domu wstawiłem je do wiaderka z wodą.Chciałbym posadzić je do ziemi na działce po świętach ale czy mogą one te kilka dni spędzić jeszcze w mieszkaniu?Jeśli tak to nadal je trzymać w wodzie czy lepiej bez.Dodam iż zaczynają już wypuszczać liście i proszę Was o jakieś rady.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Forza Viola per sempre!
Re: Żywopłot z Ligustru
Ja bym bez obawy już wsadzał.
Ja swoje wsadziłem 2 kwietnia bo tez zaczęły w wodzie puszczać pąki.
Żeby było ciekawiej wczoraj pąki były o wiele większe - znaczy ,że moje sztobry bardzo szybko się przyjęły.
W miejsce posadzenia nawiozłem kompostu i dzień w dzień 20 litrów wody na te patyki!
Pozdrawiam!
Ja swoje wsadziłem 2 kwietnia bo tez zaczęły w wodzie puszczać pąki.
Żeby było ciekawiej wczoraj pąki były o wiele większe - znaczy ,że moje sztobry bardzo szybko się przyjęły.
W miejsce posadzenia nawiozłem kompostu i dzień w dzień 20 litrów wody na te patyki!
Pozdrawiam!
- krzysiek74
- 50p
- Posty: 55
- Od: 22 kwie 2009, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Żywopłot z Ligustru
Posadziłem 2 dni temu mam nadzieję że przymrozki nocne już nie wrócą.
Podobnie jak vegassss kompost dorzucony i podlewanko codzienne
Podobnie jak vegassss kompost dorzucony i podlewanko codzienne
Forza Viola per sempre!
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 12 mar 2012, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Żywopłot z Ligustru
A ja nie wiem czy moje nie przemarzły. Wsadziłam 31 marca z małymi pączkami i od tamtej pory niewiele się ruszył. Mało tego listki zrobiły się delikatnie czerwone/brązowe, nie na wszystkich. U nas w sumie co drugi dzien pada, a jak nie padało to podlewałam.
Mam jeszcze 100 sztobrów w domu w piachu i zaawansowanie mają takie samo, tyle, że nie zczerwieniały.
Myślicie, że z tego coś będzie?
Mam jeszcze 100 sztobrów w domu w piachu i zaawansowanie mają takie samo, tyle, że nie zczerwieniały.
Myślicie, że z tego coś będzie?
Re: Żywopłot z Ligustru
Wiesz co marysia - ja mam tak z jedną sadzonką, której korzenie były odkryte w mrozy... (obsypała się ziemia) i też pąki są "brązowo-czerwone". W sumie również jestem zdania ,że zmarzły i nic
z tego nie będzie ,ale poczekam jeszcze trochę i zobaczymy czy coś się "urodzi"...
Pozdrawiam!
z tego nie będzie ,ale poczekam jeszcze trochę i zobaczymy czy coś się "urodzi"...
Pozdrawiam!