Wollemia nobilis

Drzewa ozdobne
Awatar użytkownika
Sylwek-zx
1000p
1000p
Posty: 1810
Od: 8 lut 2009, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wollemia nobilis

Post »

Zgadzam się z Mirkiem, początki mogą być obiecujące, okryje się, zabezpieczy, ale co dalej .....
Swagman
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 893
Od: 11 sty 2009, o 23:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ponidzie

Re: Wollemia nobilis

Post »

A co dalej :idea: :?: wg mnie sprawa jest bardzo prosta- o ile nawet będzie żyć to rok rocznie będzie przemarzać na wysokości pokrywy śnieżnej aż w końcu przyjdzie zima z -30 C albo -25C w warunkach bezśnieżnych{tak jak np w grudniu ubiegłego roku} i sprawę załatwi definitywnie :? jak już chcemy koniecznie eksperymentować to proponuję http://davesgarden.com/guides/pf/go/1452/ bo takie drzewa rosną w Polsce http://www.interestingplants.republika. ... c0e79.html z drugiej strony http://www.interestingplants.republika. ... 59f44.html jednak drugi artykuł roi się od stwierdzeń że coś tam powinna i może czyli tak na prawdę jest głęboko życzeniowy :idea: ponadto pragnę zwrócić uwagę na tekst o araukarii- gdzie pisze ze rośliny pochodzą z populacji stosunkowo najmniej odpornej na zimno :idea: :!: wiec należało by się zainteresować nasionkami z jakiejś populacji rosnącej w najbardziej zimnych warunkach- tu jest pole do popisu- swoją drogą ciekawi mnie to skąd ten{z artykułu o wollemii }Australijczyk wziął te -15C skoro tam temperatura nie spada poniżej -5C z drugiej strony mogę podać przykład z własnego podwórka a jestem kaktusiarzem i na stronie http://digilander.libero.it/cacti/tempA.htm są podane jakie temperatury wytrzymują rośliny poszczególnych gatunków- i grupa roślin które teoretycznie można by w Polsce uprawiać jak widać jest spora tyle ze w praktyce nie przezywa żadna roślina która nie wytrzymuje -20C a i to większość gatunków kulistych w absolutnej suszy- wielką role odgrywa tu także samo pochodzenie roślin- te same rośliny z jednego miejsca przezywają a z drugiego nie zostaje po 1 zimie ani jedna roślinka - tak samo jest zapewne z innymi roślinami :idea: :wink:
Swagman
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 893
Od: 11 sty 2009, o 23:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ponidzie

Re: Wollemia nobilis

Post »

W artykule http://www.trebrown.com/plant_info.php? ... a+araucana jest mapka zasięgu A.araucana- pokazuje ona skąd brać ewentualny materiał siewny
[proponowałbym zaśnieżone miejsca] znajdujące się w północnej części populacji andyjskiej :idea: :wink:
Erik
100p
100p
Posty: 117
Od: 30 sty 2010, o 12:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Zatora,kotlina oświęcimska

Re: Wollemia nobilis

Post »

Wollemie kupilm w kwietniu 2009(PLANTPOL-Oświecim) i odrazu powędrowała do gruntu
Eksperyment Łukasza W.upewnił mnie że są duże szanse uprawy tej wspaniałej rośliny w gruncie.
(Jego Wollemia posadzona w listopadzie przetrwała bez szwanku pod okryciem spadek tem. do -20C)
Nadzwyczajne zdolności przystosowawcze Wollemi,dawały znaczne szanse powodzenia.
W grudniu 2009 kiedy tem.spadły poniżej -12C zrobiłem wigwam z potrójnie złożonej agrowłókniny,bryła
korzeniowa do wys.ok 30cm zabespieczona była korą i igliwiem,dodatkowo obsypałem ją śniegiem którego
u mnie było ok 25-30cm.

GRUDZIEŃ 2009
Najniższe tempertury
DZIEŃ(-10C,-11C),NOC(-13C,-14C)czas trwania ok.3 doby
Najniższa notowana(-18,1C)czas twania ok.4 godziny,następnie powolny wzrost do -17C,-16C,nad ranem -4C.

Pod koniec grudnia,nadeszła odwilż dzięki czemu mogłem sprawdzić jak przetrwało drzewko.
Na przyrostach tegorocznych zaznaczyły sie lekkie przebarwienia igieł koloru j.brązowego.
Nizsze partie gałezi które przykrywał śnieg i jedlina,pozostały nie przebarwione.
Początkowo myslałem ze jest to normalna reakcja zmiany zaberwienia t.j np. u kunighami,czy kryptomeri,zwłaszcza ze po 2 dniach przebarwiły się przyrosty stare na kolor zgnito zielony.
Szczegółowe? ogledziny upewniły mnie jednak w tym ze sa to przemrożenia igieł przyrostów tegorocznych(pomarsz
czona skóra gieł).Na starych gałązkach oprócz przebarwien nie widać żadnych zmian w ich strukturze.
Pęd wierzchołkowy i pąki bez uszkodzeń.
Ponizej zdjęcie całej Wollemi i pęd przemrożony

Obrazek

Obrazek


Zdjęcia usunięto z hostingu.
bab...



STYCZEŃ 2010
Najniższe temperatury
DZIEŃ(-12C,-13C)
NOC
23.01. [-18.1C]
24.O1. [-20.2C]-NAJNIŻSZA NOTOWANA
25.01 [-20.1C=1h,potem -19.8C]
26.01 [-16.8C];wieczorem ok 20.00 >-17C nad ranem ok-13C

LUTY 2010
Najniższa notowana (-10,8C)

WOLLEMIA PO ZIMIE 2009/2010
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ogólnie na koniec zimy 2009/2010,stan omrożeń Wollemi nie wiele się zmienił,jedyną zauważalną
zmianą było mocne zwężenie korony rośliny,gałęzie"przytuliły"się do pnia.
Z czasem okazało się że wszystkie nasady gałęzi są przegnite,przez co opadły na pień,jedynie
kilka dolnych okółków które okrywał śnieg i jedlina przeżyło.
W marcu już cała roślina łącznie z pędem wierzchołkowym zrobiła się szaro-brązowa.
Wszystkie części które wystawały ponad śnieg przegniły.
Ponieważ Wollemie mają zdolność odbicia z pnia ,zostawiłem ok 10cm,żywego pnia,wycinając całą martwą,część.
Latem 2010 drzewo nie odbiło i na dzień dzisiejszy wiem że juz nie odbije.

WNIOSKI
Wollemia wytwarza mięsiste słabo,lub pół-zdrewniałe pędy,które drewnieją dopiero z czasem,a ich odporność mrozowa jest
ZNACZNIE MNIEJSZA,niż zdrewniałych części tej rośliny.
Jak zauważyłem igły i pąki wykazują znaczną odporność mrozową.
W przypadku zimy 2009/2010 decydującą rolę odegrał czas trwania mocnych mrozów (4 doby z tem poniżej-18C)a nie ich minima(krótkotrwałe spadki -20C,nie zabiły by okrytej rośliny)
Być może pomocne było by tutaj przesuszanie Wollemi już od października(przegnicie mięsistych części)
Nadal myślę uprawiać to fantastyczne drzewo ale w donicy,kto chce może jeszcze próbować(Wollemia do tanich nie należy),uważam że temat nie jest jeszcze zamknięty.

PS.
Na forum amerykańskim(niestety nie pamietam nazwy i nie mam linka trafiłem przez przypadek),dwaj goście z różnych części Stanów
eksperymentowali z uprawa Wollemi,obaj stwierdzili,popierając to materiałem fotograficznym ,że NIE OKRYTE młode Wollemi(wys 30-50cm)
doznają pierwszych uszkodzeń mrozowych przy jednorazowym spadku tem. poniżej -15C.
Swagman
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 893
Od: 11 sty 2009, o 23:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ponidzie

Re: Wollemia nobilis

Post »

No tak tyle że w naszym klimacie takie temperatury są odnotowywane ew ciągu dnia i to przez parę dni a nocami jest zimniej o5-10 stopni jak nie lepiej wychodzi na to że żeby ją przezimować należało by zbić ze sklejki pudło wysokości większej niż roślina nadziać na roślinę i zasypać suchymi liśćmi aż do samej góry -o ile nie ma śniegu a jeśli jest to wystarczyło by śniegiem- tylko co zrobić jak już urośnie na 2-3 m :idea: :) Mam jeszcze inną koncepcję a mianowicie na zimę tunel foliowy nad rośliną zrobić- czasem roślinę "załatwia" nie tyle sam mróz co mroźny wiatr :idea: - można by spróbować :idea:
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wollemia nobilis

Post »

Próbujemy z palmami, możemy i z wollemią.
Jakoś się nigdy na nią nie skusiłem, ale to ciekawa roślina.

Liście palmy trachycarpus fortunei też doznają poważnych uszkodzeń przy - 15°C (młodsze liście również przy wyższych temperaturach).
Osłona pasywna złożona z trzech warstw włókniny niewiele daje.
Robiłem testy z termometrem bezprzewodowym w środku osłony i na zewnątrz.
Erik
100p
100p
Posty: 117
Od: 30 sty 2010, o 12:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Zatora,kotlina oświęcimska

Re: Wollemia nobilis

Post »

Z palmami to jest inna bajka ile taki trachy urośnie(jak przeżyje przy; kablach grzewczych) a Wollemia jest sporym drzewem i to przyrastającym 50-100cm rocznie-w korzystnych warunkach oczywiście ,co nie zmienia faktu że może "pociągnać" na 10-15m!
Andres 74-przy bardzo dobrym zabespieczeniu to można nawet sagowce uprawiać w gruncie-dobrze wiesz bo próbowałeś...
Pytanie jak osłonić np 6-7m drzewo?(Oczywiscie widziałem taki "trick" jak gosc z UiSraelA zabespieczał Waszyngtonie z drabiny)
Mój rejon ma nacieplejsze zimy w małopolsce i jedne z cieplejszych w Polsce,mimo różnic w średnich tem.zimowych, ekstrema są raczej rzadkie(tem <-20,zdarzaja sie sporadycznie),ale średnio raz na 9-11lat,zdarzają się spadki dobowe < -25C(zimy 76/77;[-30C],86/87;[-26C],95/96[-29C],05/06;[-25C]).
Poza tym australijskie rosliny nawet z najzimniejszych rejonów ledwo radzą sobie nawet w najcieplejszych regionach Śr.Europy, dużo lepiej sprawują się rośliny z alpejskich pięter Am.Poł i N.Zelandii.
Oczywiście genetyczna selekcja nasion(Wollemia jest na topie i rozmnaża się ją w dziesiątkach-tyś egzemplarzy)czyni cuda przykład sekwoi wiecznie-zielonej(Sequoia sempervirens) gdzie udało sie wyselekcjonować nasiona wydające rośliny wytrzymujące spadki tem.< -25C;kilkumetrowy egzemplarz rośnie w OB Wrocław.
Pożyjemy zobaczymy jak dla mnie na dzień dzisiejszy Wollemia jest rośliną doniczkową....
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wollemia nobilis

Post »

Masz rację. Odniosłem się po prostu do tej osłony z włókniny.
W zależności od regionu Polski krytyczne jest często kilka dni (i nocy), które powodują nieodwracalne szkody.
Zresztą o tym już pisaliście.
I na taki okres należałoby dać bardziej konkretną osłonę.

Spróbowałem z ogrzewaniem (nazwa trochę myląca, gdyż utrzymuję temperaturę ok. 5°C na plusie) i naprawdę nie jest to kłopotliwe.

Ciekawe jest jak wollemia znosi ujemne temperatury poniżej krytycznej, np. 30 dni mrozu po -5 w dzień i -10°C w nocy.
Szorstkowiec jest w stanie to wytrzymać. On też w dobrych warunkach urośnie po 50 cm na rok. Na razie nie miałem okazji się o tym przekonać.

W przypadku palm nie ma atrakcyjnej alternatywy, ale zamiast wollemi wolałbym cypryśniki błotne ;)
marcinpruszcz
500p
500p
Posty: 945
Od: 3 mar 2012, o 16:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wollemia nobilis

Post »

Temat nieco podstarzały, więc należało by go nieco odkopać... Jak tam wasze Wollemie? Jakieś sukcesy, a może porażki? Na zachętę do rozmowy strzelam swojej sweet-focie...


ObrazekObrazekObrazek
jjdj

Re: Wollemia nobilis

Post »

Zimowała, czy świeżo posadzona?
marcinpruszcz
500p
500p
Posty: 945
Od: 3 mar 2012, o 16:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wollemia nobilis

Post »

Jeszcze nie zimowała. Tegoroczne nasadzenie z doniczki... Też masz chęć posadzić?
jjdj

Re: Wollemia nobilis

Post »

Nie. 99% szans, że wymarznie.
marcinpruszcz
500p
500p
Posty: 945
Od: 3 mar 2012, o 16:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wollemia nobilis

Post »

Podobne szanse miały Sekwoje, a jednak obie przezimowały (o Araukarii i kilku innych roślinach nie wspominając). Dlatego właśnie chciałem spróbować. Z tym, że w tym akurat przypadku system korzeniowy wygląda na taki co łatwo przemarza. Ale pożyjemy zobaczymy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”