Perełkowiec japoński,szupin(Styphnolobium japonicum)
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Perełkowiec japoński,szupin(Styphnolobium japonicum)
Proszę o nazwę tego drzewa , chciałam takie kupić do ogrodu .
Niestety nie wiem jak się nazywa .
Zdjęcia zrobiłam w Ogrodzie Botanicznym w Łodzi .
Ten okaz miał kwiatki jak u roślin motylkowych ,a liście podobne do akacji .
Niestety nie miał żadnej tabliczki z nazwą ,a szkoda
Niestety nie wiem jak się nazywa .
Zdjęcia zrobiłam w Ogrodzie Botanicznym w Łodzi .
Ten okaz miał kwiatki jak u roślin motylkowych ,a liście podobne do akacji .
Niestety nie miał żadnej tabliczki z nazwą ,a szkoda
- adamza07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1643
- Od: 10 mar 2007, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa
Re: Jakie to drzewo
Raczej perełkowiec japoński (szupin chiński, sz. japoński) Sophora japonica L
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
ogrody,kompozycje roślin
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Jakie to drzewo
Adam to jest Perełkowiec
Dziękuję Ci pięknie
Krysi,Januszowi i flowers też dziękuję za zainteresowanie
Dziękuję Ci pięknie
Krysi,Januszowi i flowers też dziękuję za zainteresowanie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Re: Jakie to drzewo
Tak to jest na bank perełkowiec, łatwo można rozmnożyć z nasion tylko trzeba je wcześniej sparzyć a potem namoczyć tak jak fasole na zupę a jak się nie chcesz bawić w wysiewy{trochę czasu mija zanim roślina ma jakieś konkretniejsze rozmiary } to wiem gdzie są po 8 zł drzewka 60-80 cm
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Jakie to drzewo
Dodam tylko, że roślina jest wrażliwa na majowe przymrozki- przynajmniej u mnie podmarza i niestety nie zakwita.Mam ją już 5 lat, kupiłam duży, 3 m egzemplarz, rośnie w miejscu osłoniętym od strony zachodniej- głównie ekspozycja wschodnia i południowo-wschodnia. Praktycznie prawie nie przyrosła w tym czasie. Poważnie zastanawiam się nad likwidacją, bo wygląda dość szpetnie.
Myślę, że jeśli kupować, to raczej jak największy i odpowiednio starszy egzemplarz- ma większe szanse na przetrwanie.
Myślę, że jeśli kupować, to raczej jak największy i odpowiednio starszy egzemplarz- ma większe szanse na przetrwanie.
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Jakie to drzewo
Perełkowca mam od jesieni ,ale nie wiedziałam ,że on może tak
wyglądać jak na tych zdjęciach Dobrze ,że to akurat to
bo jedno chciejstwo mi odpada.
Mój ma może z 50 centymetrów .
Czytałam ,że jest wrażliwy na przymrozki.
Zobaczę jak u mnie przetrwa zimę
wyglądać jak na tych zdjęciach Dobrze ,że to akurat to
bo jedno chciejstwo mi odpada.
Mój ma może z 50 centymetrów .
Czytałam ,że jest wrażliwy na przymrozki.
Zobaczę jak u mnie przetrwa zimę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Re: Jakie to drzewo
Dość dziwne jest to co napisała śnieżka bo ja mam 2 perełkowce z nasion { zbierałem koło Tuluzy we Francji} i nigdy mi nie przemarzły
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Jakie to drzewo
Ja swojego dostałam od znajomej z Siemiatycz .U niej przemarzał .
Nie wiem ile on ma lat ,ale widać ,że młody nie jest .Był przycinany
po tym jak zmarzł .Pień ma dosyć gruby ,ale wysokość niewielką .
Znajoma mówiła ,że u niej co rok przemarzał i dlatego dała go mnie .
Liczyła ,że u mnie będzie miał większe szanse niż u niej .
Ja dopiero po zimie będę mogła coś więcej na ten temat powiedzieć
Nie wiem ile on ma lat ,ale widać ,że młody nie jest .Był przycinany
po tym jak zmarzł .Pień ma dosyć gruby ,ale wysokość niewielką .
Znajoma mówiła ,że u niej co rok przemarzał i dlatego dała go mnie .
Liczyła ,że u mnie będzie miał większe szanse niż u niej .
Ja dopiero po zimie będę mogła coś więcej na ten temat powiedzieć
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Jakie to drzewo
Ale w Twoim rejonie panuje chyba łagodniejszy klimat niż u mnie i w północno-wschodniej Polsce?Swagman pisze:Dość dziwne jest to co napisała śnieżka bo ja mam 2 perełkowce z nasion { zbierałem koło Tuluzy we Francji} i nigdy mi nie przemarzły
Perełkowiec japoński (Styphnolobium japonicum)
Perełkowiec:
-gdzie można kupić egzemplarz już kwitnący lub taki, który zakwitnie w 2011r. ?
-czy perełkowiec pendula kwitnie ?
-po ilu latach kwitnie "Little Baby" ?
-czy jakaś osłona perełkowca posadzonego w gruncie przy -30st C zabezpieczy go ?
-gdzie można kupić egzemplarz już kwitnący lub taki, który zakwitnie w 2011r. ?
-czy perełkowiec pendula kwitnie ?
-po ilu latach kwitnie "Little Baby" ?
-czy jakaś osłona perełkowca posadzonego w gruncie przy -30st C zabezpieczy go ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: perełkowiec
Witaj. Jeżeli chodzi o zakup perełkowca to można kupić już starsze sadzonki na allegro, takie w niedługim czasie mogą już zakwitnąć (cena ok. 40-50zł [za starszą sadzonkę 5-6lat]), niemniej jeżeli chcesz żeby kwitł na następny rok to musiała byś nabyć naprawdę spore drzewko ? raczej w sprzedaży nie znajdziesz.
Co do odmiany pendula zdarza się że kwitnie ale jest to epokowe wydarzenie (więc raczej na to bym nie liczył). Należy jednak pamiętać że pomimo tego mankamentu jest to niezwykle zjawiskowa odmiana i warto ją mieć. I tutaj uwaga nie daj się naciągnąć na aukcję Allegro gdzie pewna firma oferuje właśnie tę odmianę (efektownie porównując sadzonkę do drzewców z Władcy Pierścieni) z tym że są to zwykłe perełkowce (typ podstawowy) nie szczepione, natomiast pendula zawsze jest szczepiona.
Ja mam do czynienia z perełkowcem 1 rok. Kupiłem sadzonkę w poprzednie lato ? pomimo ocieplenia na zimę dużą warstwą słomy oraz dodatkowym nakryciem gałęziami z świerka i sosny (taki kopiec) ? sadzonka perełkowca przemarzła do połowy. Byłem zszokowany wszystkie inne wrażliwe na mróz roślinki z taką izolacją nie miały żadnego śladu przemarznięcia a perełkowiec przemarzł. Wiem że SA stare egzemplarze tego gatunku w kraju ? ale może miały super opiekę za młodu. W tym roku dosadziłem jeszcze 7 sadzonek z czego 2 się przyjęły ? powodem takiej klapy były bardzo słabej jakości sadzonki (prawie bez korzeni) ? i teraz się zastanawiam jak te 2 bidy przezimują.
Co do odmiany pendula zdarza się że kwitnie ale jest to epokowe wydarzenie (więc raczej na to bym nie liczył). Należy jednak pamiętać że pomimo tego mankamentu jest to niezwykle zjawiskowa odmiana i warto ją mieć. I tutaj uwaga nie daj się naciągnąć na aukcję Allegro gdzie pewna firma oferuje właśnie tę odmianę (efektownie porównując sadzonkę do drzewców z Władcy Pierścieni) z tym że są to zwykłe perełkowce (typ podstawowy) nie szczepione, natomiast pendula zawsze jest szczepiona.
Ja mam do czynienia z perełkowcem 1 rok. Kupiłem sadzonkę w poprzednie lato ? pomimo ocieplenia na zimę dużą warstwą słomy oraz dodatkowym nakryciem gałęziami z świerka i sosny (taki kopiec) ? sadzonka perełkowca przemarzła do połowy. Byłem zszokowany wszystkie inne wrażliwe na mróz roślinki z taką izolacją nie miały żadnego śladu przemarznięcia a perełkowiec przemarzł. Wiem że SA stare egzemplarze tego gatunku w kraju ? ale może miały super opiekę za młodu. W tym roku dosadziłem jeszcze 7 sadzonek z czego 2 się przyjęły ? powodem takiej klapy były bardzo słabej jakości sadzonki (prawie bez korzeni) ? i teraz się zastanawiam jak te 2 bidy przezimują.
Re: perełkowiec
Może w pierwszych latach trzeba uprawiać w doniczce ?
Widziałem perełkowca pendulę 30 letnią, podobno nigdy nie kwitła lecz i nie przemarza,
przez ile lat "little baby" można uprawiać w doniczce, jak przechować w zimie ?
Widziałem perełkowca pendulę 30 letnią, podobno nigdy nie kwitła lecz i nie przemarza,
przez ile lat "little baby" można uprawiać w doniczce, jak przechować w zimie ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: perełkowiec
Mój perełkowiec był już kilkuletni a i tak przemarzł. Co do pytania o Little Baby to ja niestety nie uprawiam miniaturek ale jeżeli wykorzystuje się ten gatunek do bonsai to zapewne wiele lat może rosnąć w doniczce.
A zimowanie w jakiejś piwnicy, garażu ( chłodno ale nie minusowo).
A zimowanie w jakiejś piwnicy, garażu ( chłodno ale nie minusowo).