Hortensje objawy przekwitania

[anuśka85]

Ja mam nieco inny patent na przekwitłe kwiaty hortensji, jesienią przed porządnymi deszczami je ścinam, suszę i mam do stroików na Boże Narodzenie. Pryskam lakierem do włosów, na mokre płatki sypię brokat i jeszcze raz lakier dla utrwalenia. Później trzeba chwilę poczekać, żeby to zaschło. Brokat i tak trochę sie obsypuje ale efekt i tak jest, zwłaszcza w świetle słońca, przy lampie zresztą też.

[pyzia]

Witam - mam sprzeczne informacje na ten temat. Nigdy kwiatostanów nie usuwałam, ale nie ukrywam, że suche wiechcie to nie jest widok, który lubię. Tym bardziej, że moje hortensje bardzo urosły i zagęściły się w tym roku.
Mam większość hortensji różowych i fioletowych, dwie białe i jedną kosmatą.
Napiszcie o Waszych praktykach w tym temacie bo jestem w kropce. Dziękuję!

[Comcia]

Jak ci się nie podobają przekwitłe kwaitostany to je obetnij.
Zostawia się je dla ozdoby, niektórzy nawet pryskają lalierem żeby ładniej wyglądały :P

[selli7]

Różne odmiany różnie przekwitają.Białe i jasnoróżowe u mnie robią się seledynowe, bardzo takie lubię, więc zostawiam.Niektóre farbowane maja taki fioletowy lub bordowy odcień, też zostawiam.Obcinam jednej takiej, której kwiatki po przekwitnięciu skręcają się i więdną, bo brzydko wygląda.

[pyzia]

Dzięki za informacje - a czy wiecie może jak to się ma do mrozoodporności i kwitnienia w następnym roku? Czy to ma jakikolwiek wpływ?

[Karo]

Poczytaj obie części tego wątku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19121
tam jest dużo interesujących wiadomości

[pyzia]

Dzięki KaRo - to mi lektury dostarczyłaś
pozdrawiam
pyzia

[selli7]

Witam
Interesuje mnie temat przekwitania hortensji .Zauważyłam, ze jedne więdną i zasychają, trzeba obciąć, innym kwiatki jakoś tak się wykręcają, ale są i takie które po przekwitnieniu są nawet ładniejsze moim zdaniem od kwitnących.
Niektórym kwiaty robią się bordowe, albo zielonkawe nie więdną.Czy to jak przekwitają zależy od odmiany, czy jakiegoś ich wcześniejszego traktowania, dlaczego jedne prawie zasuszają się/ zielenieją na krzewach zmieniając barwę, a inne brzydko więdną, brązowieją i trzeba obcinać.Jakie są Wasze doświadczenia?Może są odmiany ładnie przekwitające?
pozdrawiam

[paris]

Poczytalam troche o hortensjach, ale jakos nie znalazlam tego przypadku.
W zeszlym roku kiedy przeprowadzilam sie na nowe mieszkanie odziedziczylam po poprzednich lokatorach piekna bujna hortensje. Miala piekne rozowe kwiaty;
W Tym roku kwiaty zmienily barwe na brudno rozowo-zielona.
Jaki odczyn i ja pielegnowac, zeby powrocila do swej dawnej swietnosci.
Okrywanie na zime chyba nie jest potrzebne, bo tu gdzie mieszkam jest troche cieplej niz w Polsce, ale moze sie myle.

A tak wyglada w tym roku moja hortensja.

[Karo]

Paris
Nie przejmuj się,z Twoją hortensją wszystko jest w porządku.
To objaw przekwitania.
W tym roku nastąpiło to zdecydowanie szybciej niż w latach poprzednich.
Przyczyn tego stanu rzeczy nie dociekam ale faktem jest,że niektóre krzewy spieszą się bardzo z zakończeniem wegetacji.
Moje hortensje ogrodowe - niektóre - szczególnie szybko nastąpiło to u Boquet Rose - również mają już zielone kwiaty ...
6 sierpnia już tak wyglądały ...



Dziś są zieloniutkie
Koniec lata tuż.. .tuż...

[selli7]

Moim zdaniem przekwitłe hortensje też mają swój urok, nie wyglądają tak 'cukierkowo', ale jak 'patynowane' Poszczególne gatunki i odmiany różnią się w tej fazie, niektóre brzydko brązowieją, ale inne przybierają różne ciekawe, zgaszone kolory.Warto byłoby wiedzieć, które 'ładnie' przekwitają i zasuszają się, choć w znacznym stopniu zależy to od gleby, stanowiska i klimatu.

[paris]

Dziekuje za odpowiedz KaRo, juz myslalam ze odczyn gleby sie zmienil. W zeszlym roku byla przesliczna ta moja hortensja, ale w tym roku pogoda nie byla korzystna.
Selli7 masz racje nie wszystko musi miec cukierkowe barwy, zeby sie podobac.
Tak gleba jak i wszystkie czynniki zewnetrzne wplywaja na wyglad rosliny.

[Karo]

Odczyn gleby też chyba się zmienił, bo na liściach jest widoczna chloroza.
Należy podsypać teraz kwaśnym torfem pH 3,5-4,5 albo dać ściółkę z igliwia sosnowego, a wiosną podsypać nawozem wieloskładnikowym dla kwasolubnych (NPK z mikroelementami), np. specyfikiem określanym jako 'nawóz do hortensji"
Moje tak przekwitają