Ketmia syryjska,hibiskus w donicach

[Agnieszka83]

Mam ketmie syryjskie, kupiłam je w zeszłym roku w czerwcu. Kupiłam je jako malutkie sadzoneczki ok 5cm. Nie posadziłam ich , tylko przechowałam w donicach w piwnicy.
W tym roku jedną posadziłam do grunty,a dwie są w doniczkach. Wydaje mi się, że mają po dwa pączki kwiatowe. Nie wiem czy to możliwe , żeby takie młode ketmie kwitły?A;e zobaczyłm je juz dawno, były malutkie, teraz są coraz wieksze , te pąki.
Ketmie nie są wysokie, ani rozgałęzione. Mają może 10-25cm, zalezy która. Nie wyglądają na paki liściowe, bo liście rozijają sie też .Czy ktoś ma doświadczenie z tą róża?
Piszcie jestem ciekawa;)

[judyta]

Możliwe, ze zakwitnie.
W ubiegłym roku ukorzeniałam wczesną wiosną patyczki ketmii syryjskiej, która latem zakwitła nie mając nawet 20 cm.

[Agnieszka83]

Piękna, też nie jest chyba za wysoka, moja jest poodbnej wielkości. Czyli jest szansa, że u mnie zakwitnie.
A może masz zdjęcie jeszcze pąka kwiatowego, przed rozwinięciem?

[LilaRose]

Tak, to możliwe żeby miały pąki kwiatowe. Polecam cały, wielki wątek http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... f=18&t=361
W pąku kwiatowym od kielicha odchodzą charakterystyczne, krótkie, proste "wąsy"

[Agnieszka83]

Teraz juz jestem prawie pewna, że są to pąki kwiatowe-bo faktycznie mają jakby wąsy.
Ale sie ciesze:) Czekam z niecierpliwością na kwitnięcie:)

[Agnieszka83]

Czy ktoś z Was ma posadzoną Ketmie syryjską w donicy?
Pytam, ponieważ dziś ją kupiłam. Mam juz mało miejsca,a chciałbym ją postawić w miejscu bardzo widocznym, z przodu podwórza, tak aby każdy mogł sie nią zachwcac:))))))))))))) Zasatanawim sie tylko czy donica musi byc bardzo duza, ilu litrowa? czy zabrać ja do domu na zime? do chłodnej, jasnej piwnicy ok 3 stopnie.

[Pauzalka]

Moje ketmie pierwszy rok z braku możliwości musiały stać w donicach. Na zimę nawet ich nie dołowałam, ani nie osłaniałam i świetnie sobie poradziły. Ale później już je wsadziłam do gruntu bo dorosłe ketmie osiągają ponad 2m i nie wiem jaka to by musiała być donica, żeby im nie było ciasno.

[reglas23]

Mam taki oto problem.Mój hibiskus ten ogrodowy,który posadzony do doniczki nie zakwitł w ubiegłym roku,bo mama uparła się że się w doniczce przewróci a wiatr go połamie.Więc przestał całe lato we werandzie i rozwinął tylko liście.Na jesien wniesiono go do domu i nie zrzucił liści.Czy jest sens aby teraz znieść go do piwnicy aby w chłodniejszym miejscu zrzucił liście i na wiosne wynieść go już na podwórko/taras i czekać aby zakwitł?Może ktoś miał podobny problem.Wiem że sam zawiniłem i roślina nie odpoczeła ale jakoś trzeba interweniować.

[Ania H]

Ja zostawiłabym kwiatka tak jak jest, ponieważ trochę czasu potrzeba na rzucenie liści i później nie zdąży z wypuszczeniem nowych i zakwitnięciem. Wiosną około kwietnia wsadziłabym w żyzną nową ziemię i postawiła w słonecznym miejscu. Mam dwa hibiskusy ogrodowe i uważam, że są one mało kłopotliwe i bardzo obficie kwitną.

[daro---]

W ciepłych krajach ten hibiskus rośnie razem z różami chińskimi czy palmami w gruncie także nie wydaje mi się żeby zrzucenie liści było koniecznością . Ciekawe o ile szybciej zakwitnie bo moja roślina późno rusza ze wzrostem a kwitnie w połowie lipca.

[reglas23]

Mój hibiskus dalej stoi w miejscu i nic nie wypuszcza.Przyciąłem mu suche gałązki i zmieniłem ziemie.Co jeszcze moge zrobić żeby ruszył?Podlewam go.

[daro---]

Jedyne co mi przychodzi do głowy to wystawić go na dwór , mój ruszył tydzień może dwa tygodnie temu . A sprawdzałeś może czy pod "korą" jest zielone na tych gałęziach ?

[reglas23]

Sprawdziłem i jest zielone.