Magnolia- nawożenie
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Magnolia- nawożenie
Agnieszka. To naprawdę jeden z niewielu profesjonalnych nawozów do rh i nie tylko. Z powodu rozmiarów magnolii i aspektu ekonomicznego nie jest w praktyce stosowany do tych krzewów. Jak są krzewy mniejsze można go z bardzo dobrym efektem stosować. Częstotliwość oczywiście zależy od pogody. Lepiej stosować zasadę: rzadziej a porządnie (tj. więcej wody). Choć nie może tu być reguł, myślę że raz na miesiąc w zupełności wystarczy (ogromną jego zaletą jest to, że prawie nie sposób nim przenawozić). Pozostałe podlewanie już samą wodą dopełni dzieła. Pozdrawiam. Jarko
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Magnolia- nawożenie
I_mo . Ogólnie kiepska sprawa, choć nie beznadziejna, magnolia wymaga poświęcenia jej trochę czasu. Po pierwsze: musisz ja niezwłocznie opryskać na szkodniki (minujące liście a niewykluczone że i korzenie), preparatem podlać też pod krzewem w obrębie korzeni (np. Mospilan). Po drugie: sprawdż pH podłoża, co ułatwi odpowiedz czy ma pozostać czy winna być przesadzona (pamiętaj, że magnolie nie znoszą przysypywania korzeni kolejnymi warstwami ziemi- nie myl tego ze ściółką). Po trzecie: jak podłoże będzie ok to musisz się zdecydować: zastawiasz albo magnolię albo lilaka (razem obok siebie w takiej odległości na pewno nie mogą rosnąć, nie tylko ze względu na rozmiary ale też z tego powodu, że lilak jest zbyt ekspansywny i szybko zagłuszy magnolię). Po czwarte: przy wyborze stanowiska dla magnolii, obok podłoża, najważniejsze jest aby było dobrze osłonięte od północnego-wschodu i rosła w miejscu w miarę zacisznym i słonecznym. Po piąte: po tym wszystkim musisz ją zasilić nawozem, najlepiej dolistnie. Jak ją zostawisz w tym samym miejscu to wypiel te chwaściory. Powodzenia. Jarko
- paola1a
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1089
- Od: 10 paź 2010, o 22:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Magnolia- nawożenie
A czy siarczan amonu można już teraz podsypać pod magnolię czy to jeszcze za wcześnie?
Paulina
- iwciach
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1476
- Od: 18 sty 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
- Kontakt:
Re: Magnolia- nawożenie
Do kiedy można zasilać magnolie? Teraz właśnie zawiązuje pączki, więc trzeba dać jej "papu" , ale chciałabym aby zdążyła zdrewnieć przed zimą. Mogę jeszcze nawozić?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1037
- Od: 18 lis 2009, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Magnolia- nawożenie
Ja bym już nie nawoziła nawozami z azotem.Ostatnio dorzuciłam troszkę siarczanu magnezu,a w ogóle to pod cenniejsze krzewy dałam szczepionkę mykoryzową.
Halina
Re: Magnolia- nawożenie
Witam,
zakupiłam dzisiaj magnolię i w ogrodniczym powiedzieli mi, że należy ją nawozić na jesień dopiero. W internecie wszędzie jest napisane że magnolie się do lipca nawozi. Nie wiem co o tym myśleć. Mógłby mi ktoś pomóc, bo nie chcę zmarnować tego pięknego drzewka ;-).
zakupiłam dzisiaj magnolię i w ogrodniczym powiedzieli mi, że należy ją nawozić na jesień dopiero. W internecie wszędzie jest napisane że magnolie się do lipca nawozi. Nie wiem co o tym myśleć. Mógłby mi ktoś pomóc, bo nie chcę zmarnować tego pięknego drzewka ;-).
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 21 sie 2013, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Magnolia- nawożenie
Witajcie,
Proszę o poradę. W tym sezonie muszę zakwasić glebę pod magnolią i rododendronami. Zamierzam użyć siarczanu amonu i po tygodniu nazwozu wieloskładnikowego. Z tym ze nie chcę przedobrzyć bo w gotowym nawozie pewnie będzie też coś do zakwaszenia. Czy mogę być spokojna podsypując jednym i drugim w odstępie tygodnia dwóch czy tylko zakwaszenie wystarczy, a później po kwitnieniu podsypać nawozem żeby zawiązały się ładne pąki na przyszły sezon?
Proszę o poradę. W tym sezonie muszę zakwasić glebę pod magnolią i rododendronami. Zamierzam użyć siarczanu amonu i po tygodniu nazwozu wieloskładnikowego. Z tym ze nie chcę przedobrzyć bo w gotowym nawozie pewnie będzie też coś do zakwaszenia. Czy mogę być spokojna podsypując jednym i drugim w odstępie tygodnia dwóch czy tylko zakwaszenie wystarczy, a później po kwitnieniu podsypać nawozem żeby zawiązały się ładne pąki na przyszły sezon?