Berberys na żywopłot

[Anndzia]

Witam, czy ktoś orientuje się które odmiany kolumnowe berberysów nie zrzucają liści?

[Fallenangelv]

http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=413
łatwiejsze w uprawie moim zdaniem i ładniejsze są te co zrzucają liście.

[Anndzia]

Dzięki, przydatna stronka. to miałoby być na żywopłot i lepiej by było przez cały rok z listkami...

[Fallenangelv]

Andzia ja wiem,ale po tej zimie straciłem,,zaufanie''do niektórych zimozielonych.Podmarzły.Nie powiem,że do końca ale ten sezon jest stracony-bedzie to czas na odbudowywanie się roslin do poprzedniego stanu.
A mam berberysy zrzucające liście(różne kolory)zdrowe,nic im nie dolega.
W sumie wieksze okazy to są ładne cały rok-wiosna lato jesień się przebarwia,a zimą ,,cukierki'' na gałęziach.
Poczekaj coś może innego napiszą bardziej doświadczeni forumowicze.

[Anndzia]

a jak z cierniami u berberysów? ja jeszcze żadnego nie miałam (z uwagi na dziecko), ale mamy róże które przemarzły, więc wymyśliliśmy żywopłot w ich miejsce...a ciernie mniejsze niż kolce róż???bo kwiaty dziecko niestety trochę przyciągały...

[Fallenangelv]

Kolce są bolące.Róża raczej przecina skórę,tu się wbija i czasem siedzi............długo.Sadzenie ostrożne u podstawy gołymi rękami,ale często w rękawicach skórzanych(to samo cięcie),ale warto.Tzn przy dziecku chyba nie bedzie kłopotu,ponieważ jak raz dotknie więcej nie bedzie próbowało.Zauważ że często dzieci jak raz dotkną(świerk kłujący,odmiany jałowca itp kłujące omijają z daleka)

[selli7]

U mnie zmarzły w tym roku zimozielone, jeden Julianny, drugi gruczołkowy.Oba się regenerują, ale na żywopłot raczej ich nie polecam.Lepsze jako solitery, lepiej tak też się prezentują.W żywopłocie mam niecięty Tunberga czerwony, rośnie ok. 20 lat.Jest piękny cały rok, w okresie bezlistnym taki niecięty ma masę czerwonych owoców utrzymujących się do wiosny.
Kolce miałam kilka razy w rękach, są kruche, łamią się końcówki po wbiciu,a potem nie da się ich wyciągnąć.Miałam kiedyś dwa tygodnie, potem trudno gojące rany- okropność Dlatego ich nie tnę, w rękawicach 'hutniczych' nie da się robić , więc lepiej wcale.

[Anndzia]

może wtedy lepszy byłby z ostrokrzewu lub derenia...

[Nalewka]

Zależy do czego miałby ten żywopłot służyć, czy "dla urody" i jako zasłona przed sąsiadami, czy do obrony przed niechcianymi wizytami (koty, zające, czy złodzieje...).

[Anndzia]

raczej dla urody i ochrony przed wścibskimi:) kotów i tak nie przegonie, bo mam w innych miejscach mam tuje i swobodnie przechodzą....tylko że to dość wąski pas tak do 70 cm na szerokość.a berberysy piękne, ale te ciernie...

nie chciałabym,żeby było monotonnie, a mąż nie chce,żeby gubiło liście a może jakąś ładną odmianę thuji połączyć z cyprysem? miałby ktoś jakieś propozycje?

[Karo]

Do przeżycia ma ciernie berberys ottawski,który ładnie się prezentuje jako żywopłot
Ale zrzuca liście niestety...



Chcę Ci tylko uświadomić,że berberysy zimozielone nie są zbyt odporne i w naszych warunkach najczęściej przemarzają lub wymarzają całkowicie.
Minionej zimy straciłam właśnie berberys Darwina i prawie straciłam b.brodawkowaty- odbił ,
a u mnie nie jest jeszcze najzimniejszy rejon w kraju.
Może warto byś przemyślała sprawę i zastąpiła berberysa innym krzewem lub zdecydowała sią na odporną jego odmianę kosztem zrzucania liści?

[Anndzia]

u nas było -25 to co było owinięte to niemal wszystko przeżyło, tylko kiścieni nie owinęliśmy i nie wiem czy odbiją, źle nie wyglądają, ale rewelacyjnie też nie...berberysy mają rewelacyjne kolorki...bardziej podobają mi się odmiany gubiące liście...może jakiś iglak z czymś liściastym byłby dobrym wyjściem?

[Karo]

Z iglastych polecam na żywopłot cisa,jest najlepszy ze wszystkich iglaków
to ten w głębi,wyższy



z liściastych pęcherznicę