Krzewy liściaste czy iglaste?

Drzewa ozdobne
Awatar użytkownika
Anku
100p
100p
Posty: 120
Od: 15 lip 2006, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Zamościa

Post »

Nalewka pisze:
Anku pisze: Nalewka
Na Warmi też sa szkólki :)
--
Tak, wszystkie dwie. I w obu kupujesz doniczkę z "czymś ładnym", a nie z rośliną z opisem :P

Róża pomarszczona - ale jaka? Nazwy nie ma. U mnie jeszcze nie kwitła, więc nie mam zdjęć.
Cis - "jakiś nie za duży" - na oko, może być z pięć odmian, każda pasuje.
Jałowiec - "karłowy, nie będzie duży rósł" - okazuje się, że to Mint Julep i urośnie do 2 m. itd.
I co dalej Anku? Basia
Nie wiem co się dzieje z postami był przecież mój tekst pod tym cytatem :?: Powtórzę:

Należy żądać od sprzedawcy oznakowania roślin (rodzaj, gatunek, odmiana) oraz informacji o roślinie. Łaski przecież nie robi.
Sprzedajacy musi wiedzieć co sprzedaje, zaś kupujący musi wiedzieć co kupuje.
Jeżeli te warunki nie są spełnione to dajmy sobie spokój z takim handlem :( .
..
Domicjana

Post »

Anku ty naprawdę nie chodzisz po punktach sprzedaży.

I to niezależnie mały czy wielki płakać się chce.

Ile razy widziałam np. angielską lub niemiecką nazwę rośliny podaną jako nazwę odmiany .
Są trzy gatunki tego samego rodzaju i na każdej doniczce pisze dokładnie to samo. itd, itp.

I powiedz kto tu ma sobie dać spokuj z takim handlem jeśli w najbliższej okolicy jest jeden punkt sprzedży. A spróbuj zwrócić uwagę.
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6531
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Anku, wracam z interpelacją :D

Zacznij sprzedaż wysyłkową, z samego forum byś miał klientów, a klientów! Całe gromady!

W ostateczności trzeba by było zatrudnić ze dwie osoby do pakowania i wysyłania, ale to i tak opłacalny biznes, bo rynek ogrodowy w całej Polsce jest wielki i obroty by Ci się pewnie mocno powiększyły. Umiejętności i wiedzę już masz. Stronę komunikacyjną też już opracowałeś (a jeśli nie, to niewiele Ci brakuje :)). Interes się kręci cały rok, bo roślinki są w doniczkach. Są centra ogrodnicze, które nawet nawozami i chemią handlują via internet. Do wysyłki nic nie dokładasz, bo kupujący bierze koszty na siebie, więc to tylko kwestia bardziej organizacji, niż opłacalności.

To co, mogę już składać zamówienie? :)
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
lila31
Moderator Forum.
Moderator Forum.
Posty: 2643
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Nalewko i Domicjano dokładam się do Waszego głosu.
Właściwie to nie mogę planować ogrodu, bo ja sobie coś wyobrażę, zaplanuję, a z zakupu nici, no i rozczarowanie.
Wożenie jednej czy dwóch roślin z drugiego końca Polski raczej nie wchodzi w grę.
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4858
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Post »

lila31 pisze:Nalewko i Domicjano dokładam się do Waszego głosu.
Właściwie to nie mogę planować ogrodu, bo ja sobie coś wyobrażę, zaplanuję, a z zakupu nici, no i rozczarowanie.
Wożenie jednej czy dwóch roślin z drugiego końca Polski raczej nie wchodzi w grę.
Jestem chyba w lepszym położeniu niż Ty Lilu.
W moim regionie i promieniu do 200 km jest bardzo dużo szkółek,
gdzie niestety i jeździł mąż nawet po jedną roślinkę.
Awatar użytkownika
Anku
100p
100p
Posty: 120
Od: 15 lip 2006, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Zamościa

Post »

Domicjana pisze:Anku ty naprawdę nie chodzisz po punktach sprzedaży.

I to niezależnie mały czy wielki płakać się chce.

Ile razy widziałam np. angielską lub niemiecką nazwę rośliny podaną jako nazwę odmiany .
Są trzy gatunki tego samego rodzaju i na każdej doniczce pisze dokładnie to samo. itd, itp.

I powiedz kto tu ma sobie dać spokuj z takim handlem jeśli w najbliższej okolicy jest jeden punkt sprzedży. A spróbuj zwrócić uwagę.
Chodzę (jeżdzę :) ) i widziałem ich wiele, zarówno w kraju jak i za granicą.
Są przyzwoite punkty sprzedaży gdzie nie męczą roślin ani klientów ale są i bardzo złe i bałaganiarskie. Nawet jeżeli przywiozą dobry towar to w ciagu kilku dni potrafia go zmarnować :(
Największym jednak mankamentem jest brak jeszcze kompetencji (wiedzy o roslinach) u sprzedawców. Jednak sytuacja stale sie poprawia (klienci muszą ich zmusić do tego).
Niestety w reginach gdzie jest najwieksze zapotrzebowanie na rosliny ich sprzedaż jest przeważnie na na najniższym poziomie. Wychodzą z zasady, że klent i tak wszystko kupi :?

Kupujcie „jak Bóg przykazał" w porzadnych szkólkach i punktach sprzedaży a nie szukajcie dobrej jakości roślin na targowiskach u przygodnych handlarzy, na Allegro oraz w innych „szemranych" sklepikach internetowych z ładnymi obrazkami.

Nie namawiajcie nas abyśmy prowadzili sprzedaż wysyłkową, gdyż wolimy sprzedawać swoje rośliny w sposób i w warunkach aby zadowoleni byli nasi klienci (a także my).
Klient chce widzieć co kupuje, porozmawiać o roślinach (wymaganiach i zastosowaniu). Także zobaczyć w naszej kolekcji jak kupowana przez niego roslina będzie wygladała za kilka(-nascie) lat w jego ogrodzie. Chce też mieć mozliwość przyjechać lub zatelefonować w przyszłości i uzyskać jakieś porady odnośnie zakupionej rosliny itp.
Ile razy widziałam np. angielską lub niemiecką nazwę rośliny podaną jako nazwę odmiany
Nie wiem o co chodzi?
Nazwy rodzajów i gatunków roslin powinny być polskie (w Polsce) lub łacińskie (albo jedne i drugie). Natomiast nazwy odmian takie jakie nadano im przy rejestracji odmiany (przeważnie są obcojęzyczne) i nazwy odmian nie podlegają spolszczeniu ani tłumaczeniu.

Widze, że bedę musiał napisać w przyszłości jakiś obszerniejszy post na temat jak kupować rośliny i na co zwracać uwagę. Zrobię to bliżej wiosny bo wątek w międzyczasie znów się gdzieś „zapodzieje" :D albo zostanie wyrzucony do śmietnika (na dole forum) :( :D
..
Awatar użytkownika
lila31
Moderator Forum.
Moderator Forum.
Posty: 2643
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Anku będę dbała o ten wątek i sądzę, że się nie zgubi.:D
Do śmietnika są wrzucane tylko posty nie na temat.
Ty piszesz na temat i jeszcze na dokładkę ciekawie. :D
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6531
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Mariola54 pisze:W moim regionie i promieniu do 200 km jest bardzo dużo szkółek,
gdzie niestety i jeździł mąż nawet po jedną roślinkę.
Mariolu, pożyczysz mi męża??? Plsss :)
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4858
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Post »

Mówią, że męża, żony i samochodu się nie pożycza ;:87 ;:87 ;:87
a kto mnie będzie jeździł po roślinki.
Co prawda już coraz mniej poluję na dziwadła,
ale jeszcze :D :D :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”