Kamelia zimująca w gruncie
Re: Kamelia zimująca w gruncie
Hejka
Co tu tak cichutko.Pokażcie swoje kamelie.
Moje część przetrwała bardzo dobrze i to te najmniejsze.Większe ewidentnie pokazują ,że miały za ciepło.Następną zimę już dopilnuję i Waszym wzorem pozostaną bez okrycia.
Co tu tak cichutko.Pokażcie swoje kamelie.
Moje część przetrwała bardzo dobrze i to te najmniejsze.Większe ewidentnie pokazują ,że miały za ciepło.Następną zimę już dopilnuję i Waszym wzorem pozostaną bez okrycia.
...a po nocy przychodzi dzień Pozdrawiam Hania
-
- 200p
- Posty: 208
- Od: 25 sie 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Kamelia zimująca w gruncie
Cóż moje kamelie gruntowe na razie wciąż żyją, kuchenna wydaje mi się,że trochę podrosła ale ziemia niepokojąco zbielała ( jakiś grzyb?) i muszę ją przesadzić. Donicowa kamelia która z krótkimi przerwami stoi na zewnątrz wkrótce chyba zakwitnie, bo pąki są coraz grubsze...Bardzo jestem ciekawa jej kwiatów, bo nie wiem, ani jaki ma kolor ani jaką formę kwiatów. Jak zakwitnie to się pochwalę Ostatnio więcej czasu poświęcam moim cytrusom ( część strasznie ciężko przeżywa zimę w domu, a to z powodu wstrętnych mrówek,które zostały niedawno odkryte w donicach i założonej przez nich hodowli tarczników, nie wiem, czy niektóre rośliny przeżyją). No i w końcu mąż miał dosyć figowców w garażu i te już powędrowały tydzień temu na zewnątrz..Tak więc kamelie na razie muszą czekać na swoją kolej
- Marzuusia
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 21 kwie 2015, o 15:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Polska
Re: Kamelia zimująca w gruncie
Witam wszystkich miłośników kamelii
Ja też je kocham, ale nie mam do nich siły.
A to okaz, który widziałam tydzień temu i myślałam, że padnę z wrażenia
Pozdrawiam
Marzena
Ja też je kocham, ale nie mam do nich siły.
A to okaz, który widziałam tydzień temu i myślałam, że padnę z wrażenia
Pozdrawiam
Marzena
Pozdrawiam
Marzena
Marzena
Re: Kamelia zimująca w gruncie
Okaz wspaniały tylko ,że on jest na pewno w Anglii a nie w naszym kraju.
Jeszcze trochę jak klimat się ociepli i u nas będą zapewne takie okazy.
Oj,chciałoby się taki mieć ,chciało.
Moje marnie wyglądają.Zobaczymy jak dalej sobie poradzą.
Jeszcze trochę jak klimat się ociepli i u nas będą zapewne takie okazy.
Oj,chciałoby się taki mieć ,chciało.
Moje marnie wyglądają.Zobaczymy jak dalej sobie poradzą.
...a po nocy przychodzi dzień Pozdrawiam Hania
- Marzuusia
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 21 kwie 2015, o 15:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Polska
Re: Kamelia zimująca w gruncie
Zgadza się, to okaz w Anglii, ależ chciałoby się takie cuda mieć u nas, zazdroszczę im też nieprzemarzających hortensji ogrodowych
Pozdrawiam
Marzena
Marzena
-
- 200p
- Posty: 208
- Od: 25 sie 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Kamelia zimująca w gruncie
Piękna ta kamelia na zdjęciu...Ja się wzbogaciłam nieoczekiwanie w dwie kolejne podczas zakupów w Lidlu Po przyniesieniu do domu zrzuciły pąki, ale mam nadzieję, że za rok zakwitną. Co do moich kamelii to jedna gruntowa zgubiła gdzieś liść lub dwa, a donicowa stojąca na zewnątrz ( chowana była tylko przy temperaturach -14) coraz bliżej kwitnienia..aż nie mogę się doczekać...
Re: Kamelia zimująca w gruncie
Zeszłej wiosny kupiłam w biedronce różową kamelię. Stwierdziłam , że zrobię eksperyment i posadzę ją w ogrodzie. W czasie zimy przykryta była niezbyt szczelnie świerkowymi gałązkami. Na dzień dzisiejszy kamelia nie kwitnie , ale jest w nienaruszonym stanie.
Re: Kamelia zimująca w gruncie
Aga to kamelia Brushfield. Cudna.
Ja też mam lub miałam taką.Jest w grupie.
Czekam czy coś z niej będzie.
Ja też mam lub miałam taką.Jest w grupie.
Czekam czy coś z niej będzie.
...a po nocy przychodzi dzień Pozdrawiam Hania
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12091
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Kamelia zimująca w gruncie
U mnie jak co roku kamelia nie zawiodła:
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- 200p
- Posty: 208
- Od: 25 sie 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Kamelia zimująca w gruncie
Locutus zazdroszczę klimatu Też chciałabym mieć kwitnące okazy posadzone bez obaw w gruncie. Na razie mam jak się okazuje dwie w gruncie, które przeżyły bez okrywania zimę ( niestety jedną pies zmasakrował dwa dni temu, "pomagając" w pieleniu)
Aluin to faktycznie może być ta odmiana. Termin kwitnienia się zgadza, kwiaty też, tak więc może być i Brushfield. Według strony w internecie niby wytrzymuje od -10 do -15 C ( w UK, nie wiem, jak to się ma do Polski).
Aluin to faktycznie może być ta odmiana. Termin kwitnienia się zgadza, kwiaty też, tak więc może być i Brushfield. Według strony w internecie niby wytrzymuje od -10 do -15 C ( w UK, nie wiem, jak to się ma do Polski).
Re: Kamelia zimująca w gruncie
A oto moje dwie walczące o życie kamelie.
Pomimo złych warunków zimowania i zniszczeń mają chęć życia
ku mojemu zaskoczeniu.Listki duże.Oby nabrały dobrego tempa wzrostu.
Pomimo złych warunków zimowania i zniszczeń mają chęć życia
ku mojemu zaskoczeniu.Listki duże.Oby nabrały dobrego tempa wzrostu.
...a po nocy przychodzi dzień Pozdrawiam Hania