Choisya ternata

[Karo]

Kupiłam ją w wiadomym serwisie ale moja roślinka przyszła chora.
Nie wierzyłam jak zobaczyłam ją ,
pierwszy raz mam taki przypadek.
Mogłabym ją odesłać ale nie chce tego,chce mieć ją -zdrową.
Co to jest i jak ją ratować zanim zacznie gubić liście....

[x-C-j]

Albo ma albo jest po ataku przędziorka Krysiu, tak wygląda na pierwszy rzut oka na liście. Jak możesz daj mi na e mail zdjęcie w lepszym rozmiarze.

[magosia410]

Czy ktoś ma taką roślinę? Jak z nią postępować? Proszę o rady.

[X-4-1]

Podobno najodporniejsza ze wszystkich choizji. W tym roku przetestuję ją. Mieszkam we wschodniej Polsce, więc będzie to wyzwanie dla rośliny. Dostanie tylko osłonę z włókniny.
Poza tym łatwa w uprawie, urośnie w każdym podłożu, nie znosi zalania korzeni no i dużo słońca potrzebuje.

[magosia410]

Też mieszkam na wschodzie,a pytam w imieniu mamy,która chce posadzić te roślinkę na działce. Dzięki za informacje!!

[pamelka]

Ja zaś mam posadzoną CHOISYA TERNATA. Ponoć nie jest całkiem odporna na mróz i lepiej przenosić do ogrodu zimowego Niestety przeczytałam o tym, jak u mnie było już -30 w nocy tez jestem ze wschodu. Odezwę się wiosną, zobaczymy

[Karo]

Ale zabezpieczyłaś ją na zimę pamelko?Prawda?

[pamelka]

Trochę włókniną, reszta to pół metra sniegu jeszcze przed silnymi mrozami:( Zaczynam przygodę z roślinami ogrodowymi, więc liczę się ze stratami Mam też drzewo chusteczkowe i jestem ciekawa co z nim i z tulipanowcem. I mam jeszcze kilka odmian takich bardziej nietypowych. Zobaczymy.

[X-4-1]

No cóż.. moja Ch. Aztec Pearl osłonięta włókniną, matą słomianą i śniegiem ma zupełnie przemrożone liście. Stan pędów sprawdzę jak się ustabilizuje cieplejsza pogoda.

[tomgroch]

Myślę, że cudu nie bedzie
Choisya, Eskalonia, Griselinia owszem w Angli szaleją , ale nie u nas.
Mają szansę przetrwać bardzo łagodną zimę, ale przy takiej nie sądzę.
pozdrawiam
Tomek
kiedyś sadziłem te gatunki we Wrocławiu i nie dały rady.

[warsawyak]

Tyle że Ch. 'Aztec Pearl' cechuje się większą mrozoodpornością od gatunku Ch. ternata. W Polsce zachodniej powinna nieźle zimować, o ile otrzyma optymalne stanowisko (przy południowej ścianie budynku). Wg moich szacunków ta odmiana jest odporniejsza niż powiedzmy takie gatunki jak Rosmarinus officinalis, Nandina domestica, Mahonia x media, Fatsia japonica czy Viburnum tinus.

[tomgroch]

No Mahonia x media to się ma całkiem dobrze we Wrocławiu, a nawet w Karpaczu !
Pozostałe gatunki szans nie mają. Dość dobrze radzi sobie zaś Fatshedera.
Choisya odpornością zbliżona będzie do V. tinus, która we Wrocławiu marznie co 2-3 lata.
Pewnie solidnie okryta szanse miałaby wieksze, ale czy warto ?

Sama niska temperatura to jeszcze pół biedy, ale jak utrzymuje się przez tydzień to już tragedia
W Niemczech rzadko te spadki trwają tak długo.
A strefa 7 b - hm marzenie
Nasza zima ma jakąś ciężką hustawkę nastrojów, bo przez ostatnie 7 lat w Radkowie mieliśmy zimy ze stref od 4 do 8 ! No i jak tu nadążyć ?
Tomek

[warsawyak]

W tym roku akurat zima w Niemczech miała podobny przebieg do naszej (z długimi, wielodniowymi okresami bez temperatury powyżej zera) - wiem, bo z racji planów emigracyjnych śledzę pogodę w Europie na bieżąco. Dlatego też tegoroczne doświadczenia kolegów z Niemiec są bardzo miarodajne (dość powiedzieć, że ta zima wybiła chyba do nogi rosnące w Niemczech eukaliptusy, a było ich sporo i to sporych).

Co się zaś tyczy uprawy czojsji - każdy we własnym sumieniu musi rozsądzić, czy takie eksperymenty mają sens. Jeżeli ktoś zna zapach kwiatów tego krzewu, zrobi wiele, by mieć go w ogródku. Ja będę próbował w gruncie, z 'Aztec Pearl' właśnie.